Помочь сайту

4149 4993 8418 6654

Енеїда (Eneida). Переклад польською мовою

Iwan Kotlarewski

ENEIDA

Переклад польською: Петро Купрись.

Подається за виданням: Kotlarewski I. Eneida / I. Kotlarewski ; w tłumaczeniu Piotra Kuprysia. – Lublin : Wyd-wo KUL, 2008. – 271 s.

Джерело: http://chtyvo.org.ua

Переведення в html-формат: Борис Тристанов.

Проект «Енеїда» Івана Котляревського.

    

Частина перша

Частина I   ♦   Частина II   ♦   Частина III   ♦   Частина IV   ♦   Частина V   ♦   Частина VI

    

1 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz rzutkim był młodzianem,
Podobnym całkiem do Kozaków,
Radzącym z każdym złem spotkanym,
Zawziętszym nawet od burłaków.
Lecz gdy spalili Grecy Troję
I z niej zrobili kupę gnoju,
On czmychnął, tylko torbę chwycił,
Zebrawszy jakich Trojan grono,
Jak głownie łyków osmolonych,
Drapaka z Troi wnet dał spryciarz.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

2 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Szybciutko czółna pobudował,
Pospuszczał je na sine morze,
W nie Trojańczyków załadował
I w świat wnet powlókł się niebożę.
Lecz zła Junona, sucza córa,
Tu rozgdakała się jak kura, —
Bo Eneasza nie znosiła
I już od dawna tego chciała,
By jego dusza poleciała,
Do diabłów, by nim czuć nie było.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

3 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz był niemiły sercu
Junony — gniewał nieustannie:
Jak pieprz był gorzki, albo więcej,
Nie prosił o nie boskiej pani;
Lecz bardziej tym jej nie dogodził,
Że, widzisz, w Troi się urodził
I Wenus mamą swą nazywał,
Że jego wuj, nieboszczyk Parys,
Priama dzięcię, przyznał zaraz
Jabłuszko Wenus niecnotliwej.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

4 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Junona więc ujrzała z nieba,
Że pan Eneasz już na promach;
A to szepnęła suka Heba...
Junona zlękła się jak gromu!
Do wózka wprzęgła wnet pawicę,
Włożyła gorset i spódnicę;
I pod czepek schowała włosy,
By nie błyszczały; i zgarnęła
Chleb, sól na talerz i pomknęła
Wraz do Eola niczym osa.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

5 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Cześć ci, Eolu, panie — swacie;
Jak żyjesz tutaj, jak się miewasz?
Junona rzekła, gdy się w chacie
Znalazła. — Gości się spodziewasz?..."
Stawiając talerz z chlebem, solą
Przed dziadkiem starym, cnym Eolem,
Usiadła sama na ławeczce.
"Bądź łaskaw, stary mój swaciku!
Zbij Eneasza z pantałyku, —
Po morzu oto mknie w ucieczce.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

6 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ty sam wiesz, jakim jest on draniem
I mąciwodą, arcyzbójem;
Gdy w świecie jeszcze tak pogania,
Łez czyichś morze spowoduje.
Nań więc nieszczęście wielkie ześlij,
By z nim płynący ludzie sczeźli
I razem z nimi on, przeklęty...
I za to wszystko ładną dziewę,
Ponętną, zgrabną, czarnobrewą,
Dalibóg, dam ci, to pamiętaj".

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

7 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Ech, ech! niestety! Niech go kaci! —
Rzekł Eol, drapiąc się co siły, —
To zrobiłbym, bo się opłaci,
Lecz wszystkie wiatry rozpuściłem:
Boreasz męczy się z pochmielu,
A Notos pomknął na wesele,
A Zefir, hultaj, nic nie robi,
Gdzieś skrył się, za pannami łażąc,
A Euros najął się dniówkarzem —,
Jak chcesz, tak głowę łam tu sobie!

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

8 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz obiecuję ci już zaraz
Eneaszowi łeb ukręcić,
Szybciutko, migiem się postaram
Do diabłów w błoto go zapędzić.
Więc żegnaj! Śpiesz się też ogromnie,
A obietnicy nie zapomnij,
Bo wtedy, słyszysz, wszystko na nic!
Gdy skłamiesz, to choć się naderwij,
Na względy nie licz tak jak pierwej,
Ode mnie figę już dostaniesz".

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

9 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pozostał Eol sam w zagrodzie,
Pozbierał wiatry na podwórzu,
Rozkazał popsuć się pogodzie...
I już na morzu góra duża!
Wnet całe morze się wydęło,
Jak w źródle woda bić zaczęła,
Eneasz wrzasnął z przerażenia;
Rozbeczał się, tak strach go złapał
Poszarpał cały się, podrapał,
Aż strup się zrobił na ciemieniu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

10 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Przeklęte wiatry zadmuchały,
A morze ryczy aż ze złości;
Trojanom łzy się wraz polały
A Eneasza biorą mdłości;
Ich wszystkie czółna rozpędziło,
Niemało wojska się zniszczyło,
Zaznali wszyscy tu stu nieszczęść!
Eneasz krzyczy: "Neptunowi
Pół kopy groszy wsunę nowych,
By sztorm na morzu ucichł wreszcie".

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

11 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Był z dawna Neptun łapownikiem,
Głos Eneasza słysząc, w pląsach
Z zapiecka wypadł on chybcikiem,
Pół kopy to dla niego kąsek!...
I osiodławszy migiem raka,
Na niego wskoczył jak burłaka,
Wychynął z morza niczym karaś,
Na wiatry wrzasnął, gdy tchu chwycił:
"I czemu różnie tak huczycie?
Od morza, wiecie, to warn wara!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

12 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I wiatry się opamiętały,
Do nory hyc, by nie wiać dłużej;
Jak Lachy gdzieś do lasu gnały,
Czy jak od jeża wstrętne tchórze.
A Neptun miotłę wziął szeroką
I zamiótł morze niczym pokój,
Na świat wyjrzało słońce znowu.
Eneasz jakby się narodził,
Przeżegnał się i rad pogodzie
Rozkazał obiad ugotować.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

13 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Kładziono deski w krąg sosnowe,
Stawiano miski wkoło rządkiem;
I wszelką strawę bez rozmowy
Wpychano w głodne wciąż żołądki.
Z słoniną kluski połykano
I sałamachę wyjadano;
Ciągnięto brahę kufelkami;
Gorzałkę też zapamiętale, —
Od stołu wszyscy ledwie wstali
I legli spać wnet pod ławkami.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

14 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Wenus nie zasypia gruszek
W popiele, diabli jej nie wzięli;
Ujrzawszy, że tak Eol zmusza
Jej synka trząść się, jak w niedzieli
Umyła się, wysztafirzyła,
Ładniutko tak się wystroiła,
Że choć od razu na zabawę!
Włożyła czepek brokatowy,
Z galonem kontusz lustrynowy
I do Zeusa poszła żwawo.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

15 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Zeus wtedy bój zażarty
Z siwuchą toczył pod śledzika;
Zgoliwszy trzecią chyba kwartę,
Przechylał ją i resztki łykał.
Wtem przyszła Wenus zapłakana,
Zaczerwieniona, zasmarkana,
I jęła mu z chlipaniem prawić:
"Ach, jak u ciebie, tatku miły,
Me dziecko na to zasłużyło?
Patrz, niczym w słupki z nim się bawi.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

16 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdzie jemu teraz już do Rzymu?
Aż chyba diabeł zdechnie w rowie!
Lub gdy powróci chan do Krymu,
Czy puszczyk się oświadczy sowie.
Nie sobą byłaby Junona,
By nie wymierzyć kary słonej,
Że jeszcze dotąd w głowie szumi!
Więc żeby więcej nie mąciła,
Zamilkła i nie kaprysiła,
Sam rozkaż jej, niech szał swój stłumi.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

17 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Osuszył Jowisz do dna kubek,
Pogładził ręką czub swój hardy:
"Och, córciu ma, gołąbko luba!
Za prawdę stoję, jak dąb twardo.
Twój syn królestwo pobuduje,
W nim po swojemu popanuje:
A wcale wielkim będzie panem,
Świat na pańszczyznę zgoni cały,
Napłodzi chłopców też niemało,
Im wszystkim będzie atamanem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

18 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zajedzie do Dydony w goście
I zaucztuje nieźle sobie;
Spodoba się on tej jejmości
I będzie słodkie oczy robił.
Niebogo, ciesz się, idź do domu,
Z niedzieli popość i się pomódl,
A będzie zgodnie z moim słowem".
Tu Wenus z czcią się ukłoniła
I pożegnała ojca miło,
A on ją czule pocałował.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

19 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz ocknął się, obudził,
Gromadkę zebrał swą ubogą,
Pozbierał rzeczy, nie marudził
I skoro świt już machnął w drogę.
I płynął, niczym gnał na skrzydłach,
Lecz potem morze tak mu zbrzydło,
Że patrzył na nie zgoła wilkiem:
"Ach, gdybym, — mówi, — umarł w Troi,
Nie piłbym czarki gorzkiej swojej,
Nie włóczyłbym się tak ni chwilki".

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

20 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do brzegu potem gdzieś przybiwszy
Z trojańskim gołym zgromadzeniem,
Na ziemię z czółen wyskoczywszy,
Zapytał zaraz o jedzenie.
Wnet różnej strawy zjedli dużo,
By nie osłabnąć w swej podróży;
I poszli, dokąd kto miał zapał.
Eneasz szedł po brzegu krętym,
Nie wiedział sam, gdzie się pałętał
Aż bęc — do miasta tak przyczłapał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

21 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gród Kartaginą się nazywał,
Mieszkała w grodzie tym Dydona,
Rozumna pani i ruchliwa
I w tych przymiotach uzdolniona:
Bo pracowita, bardzo sprawna,
Wesoła, ładna i postawna.
Biedaczka, bo już była wdową;
Po mieście swym się przechadzała,
Gdy Trojańczyków napotkała,
Wyrzekła do nich takie słowa:

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

22 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"I skądże tacy oberwańcy?
Czy z Donu ryby tu wieziecie?
Czy wy burłacy lub wygnańcy?
I dokąd tak pielgrzymujecie?
Jaki Was diabeł tu skierował?
I kto pod miastem wylądował?
To horda zbójców, nie tułaczy!"
Trojanie coś zamamrotali,
Dydonie do stóp popadali,
A wstawszy rzekli prawie z płaczem:

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

23 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"My wszyscy, widzisz, ludzie chrzczeni,
Włóczymy się bez szczęścia, sami,
My w Troi, wiedz to, urodzeni,
Eneasz oto nas omamił;
Nam nawarzyli Grecy kaszy
I nawet pana Eneasza,
Po karku dawszy, wypędzili;
Rozkazał Troję nam porzucić,
Żeglować z nim i wciąż się smucić,
Wiesz teraz, skądżeśmy przybyli.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

24 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Więc zmiłuj się, szlachetna pani!
I ocal nasze życie, zdrowie,
Bądz litościwa, nie wyganiaj,
Eneasz sam "dziękuję" powie.
Czy widzisz — każdy z nas obdarty!
Ubranie, łapcie z łyka starte,
Oklapliśmy, jak szczenię w deszczu!
Kożuchy, świtkiśmy zgubili,
Wciąż głodni i bez grosza byli,
Spotkało takie nas nieszczęście".

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

25 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dydona gorzko zapłakała,
Z oblicza swego bielutkiego
Chusteczką łezki wycierała:
"A gdybym — rzekła im — waszego
Ja Eneasza gdzieś złowiła,
To już bym się rozweseliła,
To świętem byłoby uczczone!"
Aż tu — Eneasz jakby z nieba:
"O gdziem ja, tum jest, gdy potrzeba!
Sam złożę ukłon przed Dydoną".

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

26 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Z Dydoną potem się objąwszy,
Smaczniutko się pocałowali;
Za białe rączki się ująwszy,
To tak, to siak już pogwarzali.
Do domu jej szli wnet we dwoje,
Gdy weszli wkrótce na pokoje
To na podłogę bęc wesoło.
Wśród uciech pili wciąż siwuchę
A zakąszali ją makuchem,
Aż zawołano ich do stołu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

27 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jedzono różne tu potrawy
Wciąż z polewanych misek nowych,
I jak najlepsze już przyprawy
Z talerzy ładnych też, klonowych:
Prosięcą oto głowę z chrzanem
I z makaronem na przemiany,
Indyka sosem podlanego;
A na zakąskę strawę naszą:
Lemieszkę, pęcak, papkę, kaszę,
Makowca kęsy miodowego.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

28 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Kubkami pito tu śliwówkę,
Miód, piwo, brahę, kwas, lecz dłużej
Zwyczajną wódkę i kminkówkę.
Jałowiec się dla woni kurzył.
Bandura grała wciąż "horłycię"
Fujarka — "zuba", "metelicę",
"Po bałkach" dudka wywodziła;
A skrzypce "sanżarówkę" grały,
Dziewczęta w świtkach przewspaniałych
W nowiutkich butach w krąg tańczyły

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

29 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dydona miała siostrę Hannę,
Ruchliwą, strojną, ładną, miłą,
Zaiste, bardzo piękną pannę;
I ta też tutaj przychodziła
W spódniczce drogiej, bo bajowej,
W zapasce ładnej, flanelowej,
W koralach, wstążkach i kolczykach;
Tańczyła tutaj z wykrętasem
Przed Eneaszem w wychylasach
W "tretiaku" mknęła pod muzykę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

30 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz sam się tak rozhulał,
Jak młody źrebak na arkanie,
Że omal tutaj nie okulał,
Ruszywszy z Handzią żwawo w taniec.
Podkówki wraz im zabrzęczały,
Od tańca łydki aż zadrżały,
"Hocaka" tupiąc z głośnym stukiem.
Eneasz matnię przytrzymując
I bardzo mocno przygadując,
Potężnie sadził tu "hajduka".

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

31 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Po tańcach wszystkim też krupniku
Po filiżance tu podano,
Banialuk jęły wprost bez liku
Pleść mołodyce rozgadane;
Dydona się rozochociła,
Z krupnikiem garnek aż rozbiła,
Jak w szale wszyscy pili, jedli.
Wesoło cały czas spędzili,
Pijani spać się położyli;
A Eneasza spać powiedli.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

32 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz wlazł na piec pękaty.
Tam w proso zarył się przebłogo;
A kto chciał, poszedł spać do chaty,
A kto do chlewa, kto do stogów.
Niektórzy zasię tak golnęli,
Że gdzie upadli, tam posnęli,
W głos posapując, charcząc, chrapiąc;
A dzielne zuchy pili dalej,
Jak tylko mogli, pociągali,
Dopóki pierwszy kur nie zapiał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

33 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dydona rano się zerwała,
Po kacu piła kwas chlebowy;
A potem ładnie się ubrała,
Jak wprost do karczmy potańcować.
Czepeczek wzięta więc niezgorszy,
Spódnicę i jedwabny gorset,
Łańcuszek też włożyła nowy;
Czerwone wzuła buty damskie,
Nie zapomniała też zapaski,
Do rąk chusteczki kartunowej.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

34 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz gdy się z chmielu zbudził,
Zjadł solonego ogóreczka;
A potem mył się, stroił, trudził,
Jak młodzian mknąc do panieneczki.
Dydona przysłać na myśl wpadła,
To, co u nieboszczyka skradła:
Więc spodnie, parę butów zgrabnych,
Koszulę, kaftan kitajkowy
I czapkę, pas kałamajkowy,
Chusteczkę czarną tez jedwabny.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

35 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy się ubrali, to się zeszli,
Zaczęli z sobą znów rozmawiać;
Najedli się i nuże nieźle
Po wczorajszemu się zabawiać.
Eneasz mocno się spodobał
Dydonie — nie władała sobą
I nie wiedziała, gdzie się podziać;
Więc plotła różne banialuki,
Stroiła wszelkie żarty, sztuki,
Eneaszowi chcąc dogodzić.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

36 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dydona gierki wymyśliła,
By Eneasza rozweselić,
By blisko niej się kręcił miło,
Zapomniał o swych biedach wielu:
Oczęta sobie zawiązała,
W grę w chowanego z nim się wdała,
By Eneasza tylko złowić;
Eneasz się domyślił zaraz,
Dokoła niej się kręcił, starał
Ją bawić coraz pomysłowiej.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

37 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu każdy bawił się i grywał,
Jak mógł i na co miał ochotę;
Kto tu "żurawia" wyskakiwał,
A kto od dudki wpadał w poty,
W "chreszczyk", berka grano lubo
I nieraz brano się za czuby,
Pograwszy w dżhuta nazbyt wiele;
W chlust, wózka, cetno — licho grano,
Po stole damki przesuwano;
I diabli pusty kątek mieli.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

38 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Codziennie byli też w pochmielu,
Gorzałkę niczym wodę chlali;
Codziennie uczty jak wesela,
Pijani wkoło się walali
Eneaszowi zaś swojemu
To niczym ciężko już choremu
Dzień każdy pani dogadzała.
Trojanie byli spici, syci,
Obuci wkoło i obszyci,
Choć goli przyszli zgrają całą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

39 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie nieźle blagowali,
Kobiety wszystkie przywabiali,
Po wieczornicach wciąż chadzali
I panny w krąg niepokoili.
I sam Eneasz panią właśnie
Namówił na parową łaźnię...
A tam już było nie bez grzechu!
Bo mocno jego pokochała,
Choć była mądra, postradała
Swój cały rozum z tej uciechy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

40 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz żył tak u Dydony,
Zapomniał, gdzie Rzym, gdzie wędrował.
Tu nawet nie bał się Junony
I zaczął ciągle bankietować;
Dydonę miał za żonę niby,
Wygrawszy na tym bez ochyby,
Jak żołnierz na wsi, mącił pewny!
Był — czart go nie wziął — obrotniutki,
Łagodny, piękny i sprytniutki,
I ostry niczym stal brzytewna.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

41 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz więc z Dydoną śmiele
Zabawiał się jak z myszką kocur;
Biegali ciągle i szaleli,
Aż nieraz tęgo się i pocąc.
Dydona raz robotę miała —
Na polowanie z nim pognała,
Lecz grzmot zapędził ich do lochu...
I czart wie, co też tam robiła
Przemiła para — zza mogiły
Nie było widać ani trochę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

42 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie wszystko idzie tak szybciutko,
Jak okiem mrugnąć, jak myśl bieży;
Czy jak opowiesz baśń prędziutko,
Pociągniesz piórem po papierze.
Eneasz w gościach żył niemało
I już mu z głowy wywietrzało
To, dokąd Zeus jego wysłał.
On ze dwa lata tam przesiedział
I tkwiłby dłużej, bo nie w biedzie,
Lecz nie po jego myśli wyszło.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

43 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Raz spojrzał Jowisz bystrooki
Z Olimpu na nas i zarazem
Na Kartaginę rzucił okiem —
Aż tam trojański właśnie błazen...
Rozzłościł się, rozkrzyczał oto,
Aż cały świat się zachybotał,
Lżył Eneasza, aż się spocił;
"Czy tak sukinsyn ten mnie słucha?
Do miodu przylgnął jakby mucha,
Już zasiadł niczym diabeł w błocie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

44 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ruszajcie, gońca zawołajcie,
By przyszedł do mnie za chwileczkę,
Trzymajcie mocno, uważajcie,
By nie wszedł czasem do szyneczku!
Bo muszę jego dokądś posłać.
A to ci, to ci łobuz podły!
Eneasz leni się, czas trwoni;
To chytra Wenus wciąż swatkuje
I Eneasza tak musztruje,
By zabrał rozum on Dydonie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

45 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Merkury przybiegł zasapany,
Pot strumieniami lał się, perlił;
Paskami cały obwiązany,
Na głowie z słomki miał kapelusz;
Na piersiach — blachę z ładownicą,
Tatarski nahaj zaś w prawicy,
A z sucharami torbę z tyłu.
W takowym stroju wlazł do chaty,
Powiedział: "Gotów jestem, tato,
I dokąd tylko chcesz, posyłaj".

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

46 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I rzekł mu Zeus rozzłoszczony:
"Natychmiast pędź do Kartaginy
I rozłącz parę tam szaloną;
Niech o Dydonie zapomina
Eneasz; zmiata z tych pieleszy
I Rzym budować wreszcie śpieszy, —
Bo zaległ niczym pies pod piecem.
Gdy będzie życie wieść hulaki,
To dam się dobrze mu we znaki, —
Tak Zeus, powiedz mu, poleca".

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

47 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Merkury nisko się ukłonił
I zdjął kapelusz przed Zeusem;
Przez próg przetoczył się, pogonił,
Do stajni dał od razu susa.
I upuściwszy z rąk nahajkę,
Zaprzęgnął migiem taradajke
I z nieba machnął, w chmurze kurzu,
Kobyłki wciąż pogania z bryczki,
Że aż dyszlowa w górę bryka,
Pomknęły, że aż wózek skrzypi.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

48 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz wtedy w braże mył się,
Przykrywszy się, legł na podłodze;
I żaden rozkaz mu nie śnił się,
Gdy wbiegł Merkury, gniewny srodze.
Z podłogi szarpnął jak psiajuchę.
"A co tu robisz, chlasz siwuchę? —
Na całe gardło się rozkrzyczał. —
A nuże, szybciej się ubieraj,
Z Dydoną nie zabawiaj teraz,
Rusz na wyprawę — Zeus życzy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

49 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Czy jednak tak do rzeczy robisz,
Że tutaj sobie hulasz dalej?
Lecz wkrótce się dostanie tobie;
Nie z głupia Zeus się przechwalał;
Wnet spuści lanie ci wspaniałe,
Wyciśnie z ciebie olej cały,
O, jeszcze trochę tu pozwlekaj.
Pamiętaj, byś się wnet uwinął,
Byś dziś ukradkiem stąd odpłynął,
Na mnie raz drugi tu nie czekaj".

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

50 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz jak pies skulił ogon,
Jak Kain cały wnet się zatrząsł;
Kapnęło z nosa na podłogę:
Już czuł, jak Zeus uszu natrze.
I z chaty wypadł tu rad nie rad,
By Trojańczyków swych pozbierać;
Zebrawszy zasię im rozkazał:
"Już jak najszybciej się zbierajcie,
Tobołki wszystkie układajcie,
Ku morzu taszczcie się od razu!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

51 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Sam do budynków znów powrócił,
Pozbierał swe łachmany stare;
I do dwóch skrzynek wszystko wrzucił,
Na czółno je odesłał zaraz
I oczekiwał tylko nocy,
By gdy Dydona zawrze oczy,
Bez pożegnania już stąd uciec.
I chociaż za nią tęsknił mocno,
Świat wstrętny się wydawał do cna,
Lecz ba! Jak widzisz, trza porzucić.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

52 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dydona zaraz odgadnęła,
Co Eneasza pana trapi,
I już karbować sobie jęła,
By tutaj czegoś nie przegapić;
Wciąż wyglądała spoza pieca,
Udając, że tam drzemie nieco
I chce już wyspać się do syta.
Eneasz myślał, że już spała,
I chciał stąd dać drapaka śmiało,
Aż go Dydona za czub chwyta.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

53 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Poczekaj, diable ty, psiawiaro!
Wpierw ze mną rozlicz się uczciwie;
Zaduszę cię jak złą maszkarę!
Już tylko zakręć się zdradliwie!
Za chleb, za sól mi tak odpłacasz?
Ty lubiąc drwić i czci uwłaczać,
Zniesławisz w każdej mnie krainie!
Na sercu żmiję wykarmiłam,
Co potem za to wymęczyła;
Posłałam piernat tu dla świni.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

54 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Przypomnij, jakiś do mnie przyszedł,
Koszulki nawet już nie miałeś;
I łapcie diabli mieli, słyszysz?
W kieszeni pustki aż huczały;
Czyś wiedział, co to są pieniądze?
Bez matniś spodnie miał i sądzę,
Że tyle sławy, że to spodnie;
I te podarty się, zniszczyły,
Aż wstyd popatrzeć, tak świeciło,
I świtka w łatkach, o nicponiu!

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

55 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Czy odmawiałam tobie czegoś?
Czyś zachciał już na wierzbie gruszek?
Gdzieś diabeł skusił mnie do tego,
By ci, chudzinie, dodać tuszy. —
Dydona gorzko zaszlochała,
Z rozpaczy włosy wyrywała,
Jak rak się wnet zaczerwieniła.
Ze złości pieniąc się, w szał wpadła,
Blekotu jakby się najadła
I Eneasza tak zelżyła: —

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

56 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"O wstrętny, zmierzły i ohydny,
Nikczemny golcu, katoliku!
Hulako niecny i bezwstydny,
Złodzieju podły, heteryku!
Za twoje wielkie kpiny, zdradę,
Jak zaraz w mordę ci zajade,
To diabeł ciebie porwie tutaj!
Wydrapię oczy przeobrzydłe
Ci ze łba, o diabelskie bydło.
Już drżysz, jak chart na zimnie w lutym!

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

57 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A idź do diabła rogatego,
Niech bies ci przyśni się, bydlaku!
By sukinsynów twych, samego
Bies porwał wszystkich was, hulaków,
Ażebyście nie chorowali,
Ale od razu pozdychali,
By nikt nie został z was, wszeteczni,
Żebyście nie zaznali szczęścia
I ból was trapił coraz częściej,
I byście tak błądzili wiecznie!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

58 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz przed nią odstępował,
Aż wkrótce znalazł się za progiem,
Nie oglądając się, bez słowa
Z podwórza wnet psim kłusem w nogi.
Do Trojan przybiegł zasapany,
Zroszony potem jak skąpany,
Jak z targu złodziej kur do szkoły;
Do czółna swego wsiadł od razu,
Od brzegu odbić swym rozkazał
I nie rozglądał się dokoła.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

59 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dydona w czarną rozpacz wpadła,
Nie jadła cały dzień, nie piła;
Tęsknota, nuda ją obsiadła,
Szlochała, łkała z całej siły.
Biegała niczym oszalała
Lub stała długo otępiała,
Paznokcie gryzła wciąż na rękach;
A potem siadła już na progu,
Boleści zmogły ją niebogę,
Nie mogła ustać z tej udręki.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

60 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wezwała siostrę na poradę,
By rzec o swojej poniewierce,
Eneaszową odkryć zdradę
I dać choć trochę ulgi sercu.
"Hanusiu, duszko ma, rybeczko,
Poratuj, moja gołąbeczko,
Przepadłam ja na wieki bowiem!
Eneasz bardzo mnie zasmucił,
Bo jak wzgardzoną zdzirę rzucił,
Eneasz — żmija, a nie człowiek!

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

61 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Sit nie mam w sercu, ni sposobu,
By go zapomnieć, już nie mogę.
I dokąd biec mi stąd? — do grobu!
Tarn jest jedyna pewna droga!
Dla niego wszystko utraciłam
I ludzi, cześć zlekceważyłam;
Bogowie! O was zapomniałam.
Och! dajcie ziela wypić trochę,
By można było się odkochać
I uspokoić się udało.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

62 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Na świecie nie mam ja spokoju,
Zabrakło łez, nie mogę zasnąć,
Miast światła wszędzie ciemność stoi,
Tam tylko, gdzie Eneasz, jasno.
O Kupidynku słodziuteńki!
Upajaj się Dydony jękiem...
Byś w niemowlęctwie przepadł, chłystku,
Och, mołodyce! Kochankowie
Są jak Eneasz w krąg takowi,
By czart zdradliwych porwał wszystkich".

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

63 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Przybita bólem tak mówiła
Dydona, życie przeklinała;
Na nic starania siostry Hanny,
By ból uciszyć w sercu rannym.
Z królową sama rozpaczając
I łzy rękawem wycierając,
Chlipała w dłonie po cichutku.
Dydona jakby ścichła potem,
Kazała Handzi odejść po to,
By nikt jej nie przeszkadzał w smutku.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

64 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I długo tak się posmuciwszy,
Spać do budynków podążyła;
Lecz tam się czemuś rozmyśliwszy,
Z pościeli zaraz wyskoczyła,
Z zapiecka wziąwszy hubkę suchą,
Krzesiwo, pakuł za pazuchę,
Na ogród wyszła swój Dydona.
O nocnej porze to się działo,
Gdy wkoło cisza panowała
I spał już cały naród chrzczony.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

65 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A stała u niej tam w ogrodzie
Na zimę w stosie trzcina stara;
Choć nie w królewskiej jest to modzie,
Lecz skąd wziąć drew, gdy w krąg step szalał
Leżała sucha, idealna,
Już niczym proch łatwo zapalana,
Ją na podpałkę tam trzymano.
Więc pod nią ogień wykrzesała,
W pakułach ładnie rozdmuchała,
Wznieciła pożar wnet udany.

    

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

66 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dokoła stos ten podpaliwszy,
Ze siebie całą odzież zdjęła
I w ogień szmatki te złożywszy,
W nim sama też się wyciągnęła.
Płomienie wkoło niej huczały,
Nieboszczkę wnet objęły całą,
Powalił od niej dym jak wściekły! —
Tak Eneasza polubiła,
Że sama siebie aż spaliła,
Posłała duszę swą do piekła.

Переклад польською/Polski.
Частина I.

Текст поеми з ілюстраціями.

    

Частина друга

Частина I   ♦   Частина II   ♦   Частина III   ♦   Частина IV   ♦   Частина V   ♦   Частина VI

    

1 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz płynąc znów po morzu,
Na Kartaginę się oglądał;
Z nieszczęściem walczył swym niebożę,
Wylewał łzy, lecz gnał od lądu.
Choć mknął pośpiesznie od Dydony,
Lecz głośno łkał niepocieszony.
A usłyszawszy, że spłonęła,
Rzekł: "Niechaj jej królestwo wieczne,
Mnie panowanie zaś bezpieczne,
By znów się wdowa nawinęła!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

2 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy oto morze zaszumiało,
Wysokie fale się podniosły
I wichry groźnie zahuczały,
Czółnami trzęsły, na nic wiosła.
Diabelnie wodą zakręciło,
Że omal czółn nie potopiło,
Wierciły się jak głupie wkoło.
Trojanie z strachu aż zadrżeli
I co tu robić, nie wiedzieli,
Zamilkli, stali niewesoło.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

3 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jedyny z Trojan cnej watahy,
Palinur pewien, z ich ogółu
Odczuwał najmniej tego strachu,
Odważnym był, lecz też gadułą;
Wnet oprzytomniał, spojrzał wkoło
I do Neptuna tak zawołał:
"Co robisz, panie nasz Neptunie!
Czy także stałeś się ladaco,
Że chcesz wyniszczyć nas i za co?
Ćwierć rubla kto ci dał, dziaduniu? —

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

4 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A po rzeczowej tej przemowie
Trojanom wszystkim tak powiedział: —
Bywajcie, bracia moi, zdrowi!
Zakręcił Neptun, w zgubę wiedzie.
I dokąd, bracia, tu pójdziemy?
Italii nie osiągniemy,
Bo morze mocno dokazuje,
Stąd do Italii nie tak blisko,
A morzem w burzę jechać ślisko,
Nikt bowiem czółen nie podkuje.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

5 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz, chłopcy, tutaj jest kraina,
Stąd niedaleko ziemia przednia;
Sycylia, która z bogactw słynie,
Wydaje mi się odpowiednia.
Tam walmy, bracia, na postoje,
By pozbyć się niedoli swojej,
Acestes królem tam, u niego
Już, niczym w domu, odpoczniemy
I pohulamy i podjemy,
Bo pod dostatkiem ma wszystkiego".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

6 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie wiosła z całej siły
Chwycili, chociaż już osłabli,
Jak strzały czółna popędziły,
Jak gdyby z tyłu pchali diabli.
Sycylijczycy ich ujrzeli
I z miasta, jakby pogłupieli
Ku morzu biegli witać czule,
Wzajemnie się rozpytywali,
Obejmowali, całowali,
Ruszyli hulać wnet do króla.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

7 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I Eneasza niczym brata
Acestes uczcił wyjątkowo,
Bo zaprosiwszy go do chaty,
Gorzałką hojnie poczęstował;
A na zakąskę to zawczasu
Słoniny dano i kiełbasy,
I sito chleba, by zajadał.
Trojanom zaś wodzianki dano
I na kwatery rozesłano;
By szli już, dokąd kto da rade.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

8 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zaczęli zaraz tu bankiety
I niczym koty zamruczeli,
Miejscowi pyszne im pasztety
Przynieśli, dużo też kisielu;
Bochenek miękki i cieplutki,
Wątróbkę, rydze przesmaczniutkie,
Gryczanych placków nasypali.
Eneasz z drogi tęgo popił,
Tak okowitą się zakropił,
Że omal tchu zeń nie wyparło.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

9 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz chociaż trochę spity,
Zachował rozum, dobrze widział;
Był bogobojnym synem przytem,
Po śmierci ojca się nie wstydził.
A w dniu tym jego ojciec pomarł,
Gorzałkę chlejąc w cudzym domu, —
Anchizes świat pożegnał boży.
Eneasz obiad chciał wyprawić,
Żebraków sprosić przy tej sprawie,
By Bóg tej duszy raj otworzył.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

10 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojańską zebrał swą gromadę
I wyszedł do niej na podwórze,
By prosić wszystkich o poradę
I tak przemawiał do nich dłużej:
"Panowie, wiecie to, Trojanie,
I wszyscy cni parafianie,
Że byłem synem Anchizesa,
Lecz go siwucha zapaliła,
Żywota nagle ukróciła, —
Jak mucha w zimie, sczezł z kretesem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

11 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Chcę stypę sprawić, jak wypada,
Żebrakom dobrze dać się najeść —
Juz jutro — dalej nie odkładam.
Powiedzcie: jak się warn wydaje?"
Trojanie tego też pragnęli:
I na głos wszyscy zakrzyknęli:
"O Eneaszu, Bóg dopomóż;
Gdy chcesz, o panie, wiedzieć o tym,
To pomożemy ci z ochotą, —
Sprzyjamy tobie jak nikomu".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

12 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pobiegli wnet gromadą liczną
Gorzałke, mięso zakupywać,
Zjawiły się chleb, bułki śliczne,
Naczynia poszli też zdobywać;
A w kutię miód rozprowadzili
I sytę miodem nasycili,
I dogadali się też z popem;
Swych gospodarzy zwoływali,
Żebraków z ulic też ściągali,
Na diaków poszła groszy kopa.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

13 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Na drugi dzień raniutko wstali,
Na dworze ogień rozniecili,
Do kotłów mięsa nawrzucali,
Warzyli jadło i smażyli.
Wnet stało tam pięć kotłów z juszkę,
A w czterech były pyszne kluski
I z barszczem było sześć aż nawet;
Baranów mnóstwo nawarzono,
Kur, gęsi, kaczek napieczono,
Dla wszystkich było dużo strawy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

14 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Z siwuchą stały cebry, dzbany,
A brahy pełne były dzieże;
Wnet do waganów jadło wlano,
Rozdano łyżki jak należy.
Po "wiecznym mu odpoczywaniu"
I Eneasza gorzkim łkaniu
Zaczęli wszyscy ćpać zawzięcie;
Najedli tak się i popili,
Że z nóg niektórzy się zwalili,
Nie mogli ojca czcić pamięci.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

15 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz razem ze starszymi
Czcił Anchizesa pamięć dalej,
Nie widział nic, lecz pił wciąż z nimi,
Od stołu już nie wstawał wcale;
A potem trochę oprzytomniał,
Otrzeżwiał, sobie coś przypomniał,
Do ludu poszedł, chociaż pobladł.
Z kieszeni wyjął drobnych trochę
I w naród sypnął niczym grochem,
By pamiętano jego obiad.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

16 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wtem zabolały go coś nogi
I nie czuł rąk też ani głowy;
Z pochmielu męki zdjęły srogie,
Opuchły oczy jak u sowy,
Napęczniał cały jak baryła,
Na świecie było mu niemiło,
Nogami pętle opisywał.
Znudzony oklapł, siły stracił,
W ubraniu legł pod ławką w chacie,
Do świtu przespał jak nieżywy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

17 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zbudziwszy się, otrząsnął cały,
A w sercu ssało jak robaki;
Przewracał się i odrętwiały
Wznieść głowy nie mógł w stanie takim,
Dopóki nie wychylił wartko
Pieprzówki zapienionej ćwiartki,
Zapiwszy kwasem to chlebowym.
Spod ławki wylazł rozchełstany,
Zakaszlał, kichnął, ledwie stanął
"A nuże — krzyknął — pić od nowa".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

18 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Panicze, zszedłszy się, z rozmachem
Popijać tęgo tu zaczęli
I pili jak prosięta brahę,
Gorzałkę sobie tak ciągnęli;
Ciągnęli siwą Trojańczycy,
Nie gięli się Sycylijczycy,
Machali na wyprzódki zatem.
I kto najwięcej pił siwuchy,
Wychylał ponad ćwiartkę duchem,
Dla Eneasza był ten bratem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

19 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz nasz się rozochocił,
Igrzyska zechciał zaprowadzić,
Pijany krzyczał, aż się spocił,
By zapaśników przyprowadzić.
Scholarnia w oknach mu śpiewała,
Cyganki tańce swe skakały,
Na kobzach grali ślepcy z rana;
Tu wiele się słyszało krzyku,
Po mieście z głośną szli muzyką
Ruchliwe zuchy, choć pijane.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

20 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Panowie w sieni zasiadali,
A lud na dworze stał dokoła.
Przez okna jedni zaglądali,
A kto na wrota wyleźć zdołał;
Aż przyszedł tu zapaśnik znany,
Jak kompaniejec przyodziany,
Daresem zwany; podniecony
Jął przeciwnika wywoływać,
Na bój na pięści go wyzywać
I krzyczał jak pies oparzony:

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

21 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Hej, kto tu wyjdzie ze mną bić się,
Skosztować mych szturchańców, ciosów?
Kto juchą chce calutki zmyć się?
I komu nie żal zębów, nosa?
A nuże, idźcie, szybciej pędźcie
Powalczyć ze mną tu na pięści!
Bebechy z was wnet powywalam;
Na oczach zrobię okulary,
Tu więc, pogańce złe, scholary!
Każdemu zaraz łeb rozwalę. —

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

22 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I Dares czekał, na bój rwał się,
Nikt nie wychodził z zuchów naszych;
Z nim każdy bowiem walczyć bał się,
Tak swym widokiem ich nastraszył. —
Wy, widze, wszyscy słabi duchem,
Przede mną oto niczym muchy
I ciężko ruszyć was jak bryły".
Tak Dares śmiały, lecz chełpliwy,
Przechwalał się, a z nich podrwiwał,
Aż słuchać go wstyd wszystkim było.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

23 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Absestes tu, Trojańczyk gniewny,
Kozaka wspomniał Entellusa,
A widząc, że tu blamaż pewny,
To jak najszybciej dał stąd susa.
Jął Entellusa szukać żwawo,
By z widzianego zdać mu sprawę
I na Daresa go rozsrożyć.
Entellus był to mocny, śmiały,
Barczysty chłop, choć ociężały;
Pijany spać się już położył.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

24 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wnet Entellusa znaleziono,
Jak gdzież pod płotem spał smaczniutko
I biedakowi urządzono
Natychmiastową tam pobudkę.
Bo głośno wszyscy nań wołali,
Nogami ledwie rozhuśtali,
Oczyma na nich łypnął tylko:
"I czego, diablej matki dzieci,
Mi pospać wcale nie dajecie?"
To rzekłszy, znowu spał za chwilkę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

25 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Ach wstań, bądź łaskaw, panie swacie!"
Absestes rzekł Entellusowi.
"Odejdźcie precz stąd, niech was kaci!" —
Entellus krzyknął tu tłumowi.
Lecz widzi — rzecz to ważna wreszcie,
Absestes ją wyraźniej streścił,
Podskoczył zwinnie, oczy przetarł: —
"Kto, jak, ten Dares? — Dobra nasza!
Nawarzę temu panu kaszy,
Gorzałki szybko dajcie przeto".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

26 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Przynieśli garnek mu siwuchy,
Entellus wypił i zapewne
Od tej wilgoci nabrał ruchu,
Bo zaraz skrzywił się i ziewnął,
Powiedział: "Ruszmy i w te pędy
Wprost do Daresa — chwalipięty.
Policzę żebra mu, krwią spłuczę,
Całego zemnę na tabakę,
Na śmierć zamęczę niczym psiaka,
Jak bić się, ja go już nauczę!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

27 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Entellus przyszedł rozgniewany
Wnet do Daresa i wyśmiewał:
"Ach, kryj się, pniu nieociosany,
Zawczasu oto stąd nawiewaj;
Rozduszę ciebie niczym żabę
Lub zetrę, zemnę jak mróz babę,
Wyciągniesz nogi zaraz u mnie.
Nie pozna diabeł ciebie, złego,
Czart z kośćmi zeżre już całego,
Ode mnie nijak już nie umkniesz".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

28 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Na ziemię czapkę tu cisnąwszy,
Rękawy wnet pozakasywał
I mocno pięści zacisnąwszy,
Daresa na bój wywoływał.
Ze złości zgrzytał aż zębami,
O ziemię tupał nożyskami,
Napierał na Daresa groźno.
Był Dares nierad swej odwadze,
Entellus pięścią go zawadził,
By Dares tu go lepiej poznał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

29 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Bogowie wtenczas się zebrali
Na obiad do Zeusa, wiele
Tam jedli, pili i hulali,
O ludzkich biedach zapomnieli.
Frykasy jedli przewspaniałe,
Bochenki więc pszeniczne, białe,
Jagody, jabłka, placki świeże,
Łakomstwa różne i już wkrótce
Zapewne byli pijaniutcy,
Ponadymali się jak jeże.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

30 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy tu znienacka wbiegł Merkury,
Aż zasapawszy się do bogów,
Przyskoczył jak kocisko bure
Do klusków z serem i pierogów!
"Che! Che! Więc tutaj tak hulacie,
Że świata aż się wyrzekacie
I diabli wstyd wasz gdzieś porwali.
Wam na Sycylię trzeba spojrzeć.
Tam źle się dzieje o tej porze —
Krzyk jakby Horda szturmowała".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

31 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Bogowie, słysząc to, zadrżeli,
Powytykali z nieba nosy,
Na walkę patrzeć tak lecieli,
Już niczym żaby w lecie z rosy.
Entellus, że odwagi nie brak,
Aż do koszuli się rozebrał,
Podsuwał śmiało pięść niewąską.
I Dares zwątpił, biedaczysko,
Bo był Entellus złe ptaszysko,
Jak gniewny Kozak czarnomorski.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

32 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Wenus w skroniach zadudniło,
Gdy tam Daresa też ujrzała;
Jej bardzo było to niemiłe.
"Zeusie, ojcze — powiedziała —
Daj siłę memu Daresowi,
By nie postradał łba lub zdrowia,
By Entellusa już powalił.
Bo o mnie świat zapomni zaraz,
Gdy żyw nie będzie dzielny Dares;
Więc spraw, by zdrowie on ocalił".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

33 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu Bachus się odezwał spity,
Jął Wenus łajać po swojemu
I z pięścią do niej pchał się przytem,
Powiedział tak po pijanemu:
"Do diabła ruszaj stąd, plugawa,
Niewierna, złośna i szmatława!
Niech Dares ducha twój wyzionie,
Za Entellusem sam się wstawię,
Gdy wódką lepiej się zaprawię,
To Zeus nawet nie obroni.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

34 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Czy wiesz ty, jakim jest on zuchem?
Na świecie mało jest już takich,
Jak brahę chleje on siwuchę,
Mnie miłe takie są młodziaki.
Zaleje on za skórę sadła,
I nawet matka by nie zgadła,
Jak Daresowi wsypie ładnie.
I nijak tego nie zażegnasz,
Ze swym Daresem się pożegnaj,
Bo jemu zginąć tu wypadnie".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

35 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dosłyszał Zeus te przechwałki,
Poruszył ledwie już językiem,
Co cały spęczniał od gorzałki,
I napadł na nich z wielkim krzykiem:
"Zamilczcie!... Czemu się kłócicie?
O, popatrz, jak bałaganicie!
Po karku dam warn, stłukę kijem!
Do walki mi się nie wtrącajcie,
Spokojnie końca doczekajcie, —
I zobaczymy, kto pobije".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

36 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I Wenus figę osiągnąwszy,
Trysnęła łzami z biedy srogiej,
Jak psina ogon podwinąwszy,
Odeszła ku drzwiom i przed progiem
W kąciku z Marsem długo stała,
Z Zeusa dobrze pokpiwała;
A Bachus łykał siwiuteńką,
Co Ganimedes wniósł w puzderku,
Wysączył prawie pół wiaderka;
Napiwszy się, już tylko stękał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

37 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy grono bogów się spierało,
Upiwszy się w niebiańskim raju,
To na Sycylii dziś się działy
Ogromne cuda nie ustając.
Bo Dares przemógł strach i teraz
Do Entellusa się dobierał,
By dobrze mu po nosie świsnąć.
Entellus zadrżał od policzka,
Przekoziołkował po tym prztyczku
I łzami omalże nie trysnął.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

38 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Rozzłościł się, rozwścieczył zaraz,
Aż piana z ust szła, bez pośpiechu
Tu podejść sprytnie się postarał
I w skroń Daresa tak zajechał,
Aż iskry z oczu poleciały
I oczy jasne pociemniały,
Na ziemię biedny padł jak nieżyw.
Coś długo tkwił tak zamroczony,
Rył ziemię nosem jakby konał,
Żałośnie bardzo jęcząc leżał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

39 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

W krąg Entellusa wychwalano,
Eneasz śmiał się wraz z panami,
Z Daresa zasię pokpiwano,
Że siłą chełpił się, pięściami.
Eneasz kazał wnet go podnieść,
By mógł przewietrzyć się wygodniej
I oprzytomnieć od tej skazy;
Entellusowi dał na tytoń
Aż trzy kopiejki już z zachwytu,
Że ów tak dobrze się pokazał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

40 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz tym się nie zadowoliwszy,
Eneasz zabaw chciał, łapczywie
Znów okowity się napiwszy,
Rozkazał i niedźwiedzie przywieść.
Litwini w trąby zatrąbili,
Niedźwiedzie zaraz ustawili,
Zmusili do tańczenia wkoło.
Zwierz biedny długo się przewracał
I skakał, kręcił się po placu,
Zapomniał już o miodzie, pszczołach.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

41 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy pan Eneasz wciąż tak hulał,
Dla siebie zła nie oczekiwał
I nie spodziewał się w ogóle,
By ktoś z Olimpu go wykiwał.
Lecz znów Junona zamąciła
I w głowie tak już zakręciła,
By zrobić rejwach jak zła baba;
Bez pończoch wzuła wnet patynki
I wprost na Irys szła budynki,
A była chytra tak jak diabeł.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

42 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do Irys wszedłszy, jej mrugnęła,
Do chaty wbiegły i na ucho
Coś tajemniczo jej szepnęła,
By bóg ich jaki nie podsłuchał;
I palcem mocno przygroziła,
By zaraz wszystko to zrobiła,
Złożyła raport jak potrzeba;
A Irys, jej się ukłoniwszy,
Kilimkiem jakimś się przykrywszy,
Jak chyży chart pobiegła z nieba.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

43 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wnet na Sycylię już przybiegła,
Gdzie wciąż trojańskie czółna stały;
I do Trojanek, co ich strzegły,
Niepostrzeżenie się wmieszała.
Biedaczki w ciasnym kółku tkwiły,
Na morze krzywo coś patrzyły;
Bo ich się bawić nie wołano,
Gdzie mężulkowie ich hulali
I miód, gorzałkę popijali,
Tygodni z pięć nie śpiąc do rana.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

44 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dziewczęta więc się zasmuciły
I mołodyce z nudów słabły;
I ślinkę z głodu połykały,
Jak ten, co zachciał pojeść jabłek.
Na Trojańczyków swoich klęły,
Że przez nich smucić się zaczęły,
Dziewczęta zaś krzyczały na głos:
"By nam tak chciało się zabawy,
Jak nam w panieństwie pozostawać,
By diabeł porwałby ich nagle".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

45 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie wlekli z sobą z Troi
Przestarą babę, jakby jagę,
Skurczoną w kabłąk złą Beroe,
Podstępną wiedźmę, wstrętną zgagę.
A Irys postać jej przybrała
I jak Beroe się odziała,
I poszła do tych panien hożych;
By lepiej je ku sobie skłonić,
By też przysłużyć się Junonie,
Podała zaraz im pierożek.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

46 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I rzekła: "Boże wam dopomóż!
O dzieci, czemu się smucicie?
Nie zbrzydło siedzieć poza domem?
Hulają nasi znakomicie!
Jak głupie was wciąż nabierają;
Po morzach siedem lat ciągają;
Z was kpią, jak chcą, wy im niemiłe,
Z innymi jednak wciąż flirtują,
A własne żony niech biedują,
I kiedyż u nas tak już było?

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

47 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Więc, mołodyce, na co liczyć?
Mą radę pod uwagę weźcie,
I wy, dziewczęta białolice,
Uczyńmy koniec swym nieszczęściom,
Odpłaćmy lichem im za licho —
Bo dokądż tkwić nad morzem cicho?
Ruszmy się, czółna popalimy.
Zostaną więc w tutejszych stronach,
Przytulą się, chcąc nie chcąc, do nas;
Ich tak na lodzie zostawimy".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

48 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Niech Bóg cię wspiera, babuleńko!
Trojanki chórem zamruczały. —
Bo takiej rady, matuleńko,
Mybyśmy nie odgadły wcale".
I przystąpiły wraz do floty,
Zabrały wręcz się do roboty:
To ogień krzesać, szczapy znosić,
To ciągnąć słomę i pakuły;
I wszystkie jedną chęć poczuły
Podpalić szybko stos po stosie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

49 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wnet rozjarzyło się, paliło,
Aż dym zaleciał do chmur czarnych,
Aż niebo się zaczerwieniło.
Ogromny pożar był. Na marne
Bajdaki, czółna się spalały,
Sosnowe promy w krąg trzeszczały,
Paliły się też dziegieć, smoła.
Gdy się Trojanie obejrzeli,
Jak grzały się Trojanki śmiele,
Zostało czółen mało zgoła.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

50 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz, pożar ten ujrzawszy,
Przeraził się, jak śnieg, pobielał
I biec tam wszystkim rozkazawszy,
Do czółen pobiegł na ich czele.
Jak na gwałt dzwony zadzwoniły,
A na ulicach bębny biły,
Eneasz darł się wniebogłosy:
"Kto w Boga wierzy, niech ratuje!
Polewa, gasi, rąbie, kuje!
I któż nam tutaj utarł nosa?"

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

51 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ze strachu zbił się z pantałyku,
Pomieszał się biednemu rozum,
Tak mocno strachu się nałykał,
Że skakał, trząsł się, wił ze zgrozy;
W takowy zapał nagle wpadłszy,
Do góry głowę też zadarłszy,
Zakrzyczał jak pies oparzony.
Lżył szpetnie bogów olimpijskich,
Na własną matkę leciał z pyskiem,
Oberwał Zeus z każdej strony.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

52 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Ach, ty, przeklęty, zły staruchu!
Jak oto ciebie ganić muszę,
Nie patrzysz na nas i nie słuchasz,
Zeusie! — wąsem ani ruszysz.
Na oczach bielma się zrobiły,
Na wieki niechby oślepiły,
Gdy nie chcesz pomóc i marudzisz.
Czy jednak nie masz wcale wstydu,
Że zginę marnie, czy nie widać?
A jam ci wnukiem, mówią ludzie!

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

53 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ty zasię, mruku siwobrody,
Neptunie, panie — dobrodzieju!
Jak demon siedzisz wciąż nad wodą,
Zmarszczony, stary ty złodzieju!
Już choćbyś wstrząsnął trochę głową
I zalał wodą pożar nowy —
A niechże trójząb ci się złamie!
Łapówki lubisz brać i siedzisz,
A ludziom czasem pomóc w biedzie
Nie śpieszysz się, widzimy sami.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

54 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I brat wasz Pluton, łajdak znany,
Co zasiadł sobie z Prozerpiną,
Piekielny, diabli ów kochanek,
Czy nie obłowił się z rodziną?
Pobratał się on też z diabłami,
Naszymi zasię nieszczęściami,
Nie suszy głowy ani chwili.
I żeby palić się przestało,
I pożar wygasł niebywały,
To na to nie chce się wysilić.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

55 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A zaś mateczka ma rodzona
U diabła teraz sobie bawi;
Lub śpi pijana i znużona,
Lub też z chłopcami igra w trawie.
Jej, widze, teraz nie do żartów,
Bo już z podołkiem wciąż zadartym
Zabawia się do później pory.
Gdy sama z kimś nie zanocuje,
To już dla kogoś rajfuruje,
Do tego ona bardzo skora.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

56 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz pal was licho — wyprawiajcie,
Co sobie chcecie — obojętne,
Na lodzie mnie nie zostawiajcie,
Ugaście jeno pożar wstrętny;
I po swojemu zdecydujcie,
Łaskawie oto pomiarkujcie,
Jak z mym nieszczęściem zrobić koniec
Ześlijcie z nieba zamieszanie,
Cud sprawcie dziwny niesłychanie,
Z podarkiem do was wraz pogonię".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

57 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy tylko co Eneasz przestał
Tak modlić się i zamknął usta,
Deszcz z nieba polał bardzo gęsty,
Wnet pożar zalał, tak pochlustał.
Lunęło z nieba niczym z beczki,
Że przemoczyło do niteczki;
I stąd drapaka wszyscy dali.
Doszczetnie zmokli tu Trojanie,
Przed nimi była noc bez spania,
Więc z deszczu się nie radowali.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

58 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz martwił się od nowa,
Nie wiedział, jaką stąpnąć nogą,
Czy zostać tu, czy pożeglować?
Miał kilka czółn na dalszą drogę;
Popędził migiem do gromady
Poprosić ją o dobrą radę,
Nie wszystko wiedząc sam, niestety.
Choć długo, ciężko przymierzali
I tak i siak kombinowali,
Wciąż wychodziło, że to nie to.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

59 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A jeden z Trojan cnej gromady
Posępnie milczał przy tych próbach
I usłyszawszy owe rady,
Kosturem ciągle ziemię dłubał.
To był włóczykij, człek niepewny
I wszystkich wiedźm już bliski krewny —
Jak upiór, znachor wyborowy,
Od febry umiał ludzi zbawiać
I chrześcijańską krew zamawiać,
I groble umiał też budować.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

60 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Na Śląsku bywał też z wołami
I często sól przywoził z Krymu;
Taranię woził wprost wozami,
Czumaków miał za pobratymów.
Choć się wydawał dość nikczemny,
Lecz mądry był jak człek piśmienny,
Słowami sypał niczym grochem.
Bywało, trzeba podrachować,
To tylko powiesz — już gotowe,
A tchórzem nie był ani trochę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

61 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Newtesem wszyscy go drażnili,
Ochrymem zwał się po naszemu;
Mnie ludzie o nim tak mówili —
Bo był nieznany mi samemu.
Ponieważ się Eneasz gniewał,
Do niego Ochrym podszedł z lewa,
Za białą rączkę wziął; z gawiedzi
Do sieni wywiódł go powoli,
A tam ukłonił się do kolan
I takie słowa doń powiedział:

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

62 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Dlaczego tak się zasmuciłeś,
Nadąłeś się jak indyk oto?
Oklapłeś całkiem, zatęskniłeś,
Jak gdyby żaba za swym błotem?
Im więcej smucisz się, tym gorzej,
Zabłądzić w lesie bardziej możesz,
Wraz porzuć troski, napluj na nie.
Idź, połóż się i śpij wspaniale,
A potem to przemyślisz dalej,
Odpocznij, potem rozmyślania!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

63 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz spełnił myśl Ochryma,
Spać na podłodze się położył;
Lecz tylko łypał wciąż oczyma,
Zadrzemać nie mógł cos niebożę.
Na wszystkie boki się przewracał,
Na fajkę czas niemały tracąc,
Aż zmęczył się i niby drzemał.
Gdy wtem mu przyśnił się Anchizes,
Pojawił się tu z piekła chyżo
I oto rzekł synowi swemu:

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

64 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"O, zbudź się, dziecko moje, słyszysz?
Otrząśnij się i przejdź maleńko,
To ojciec twój do ciebie przyszedł,
Więc nie przerażaj się, nie lękaj.
Bogowie tutaj mnie posłali
I tak powiedzieć rozkazali:
Byś już od smutku się powstrzymał,
Bo ześlą ci szczęśliwą dolę,
Ażebyś spełnił boską wolę
I szybciej przeniósł się do Rzymu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

65 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zbierz wszystkie czółna, co zostały,
I ponaprawiaj należycie;
Swych wstrzymaj, żeby pić przestali,
Porzuć Sycylię jak najszybciej.
Płyń sobie, nie smuć się, niebożę!
Już wszędzie będzie ci niezgorzej,
Posłuchaj, co ci powiem teraz:
"Byś do mnie zaszedł też do piekła, —
Do ciebie sprawę mam zaległą,
Pokażę wszystko tam dopiero".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

66 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Bo zgodnie z prawem olimpijskim
I piekła teraz nie ominiesz:
Złóż Plutonowi ukłon niski,
A to do Rzymu nie dopłyniesz.
On palnie jakieś ci kazanie,
Do Rzymu wskaże drogę za nie,
Zobaczysz, jakie życie będzie.
O drogę wcale się nie troskaj,
Na przełaj kieruj się, po swojsku,
Bez konia — piechtą dojdziesz wszędzie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

67 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Więc żegnaj, modry gołąbeczku!
Bo oto świt na dworze wstaje;
Dzieciątko, żegnaj, mój syneczku!..."
I dziad znikł w ziemię zapadając.
Eneasz jak się zerwie ze snu,
Ze strachu trząsł się, drżał nieszczęsny,
Pot zimny lał się zeń obficie;
Swych Trojańczyków szybko zwołał,
I przygotować się rozkazał,
By jutro płynąć już o świcie,

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

68 1
2
3
4
5
 6
7
8
9
10

Do Acestesa wyruszywszy,
Za chleb, za sól mu podziękował,
Niewiele czasu tam spędziwszy,
Do swoich ludzi wrócił znowu.
Przez cały dzień się szykowali;
Gdy tylko świtu doczekali,
Rozsiedli się wraz po bajdakach.
Eneasz płynął coś nieśmiało,
Bo morze mu obrzydło całe,
Jak na jesieni deszcz czumakom.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

69 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Wenus tylko co dostrzegła,
Że Trojańczycy już na łodziach,
Neptuna prosić wnet pobiegła,
By nie utopił ich gdzie w wodzie.
W rydwanie swym pomknęła nowym,
Jak gdyby pani setnikowa,
Rączymi końmi niczym zwierzę.
Z konnymi też przewodnikami,
A z tyłu z trzema Kozakami,
A konie szły pod masztalerzem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

70 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ów białą świtkę miał na sobie,
Z drogiego sukna, z każdej strony
Jej poły pas z tasiemki zdobił,
Za cztery ruble ją kupiono.
Na bakier czapka mu sterczała,
Z daleka bardzo czerwieniała,
Miał w ręku długi bicz: do woli
Zeń głośno strzelał ku zabawie,
Skakały konie bez tchu prawie;
Biegł rydwan niczym wicher w polu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

71 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I przyjechała wnet, zagrzmiała,
Już niczym ta kobyla głowa,
Do Neptunowych izb wleciała,
Jak gdyby z ciepłych krajów sowa;
Nieoznajmiwszy się ni słówkiem,
Niech, mówi, cieszy się wciąż zdrówkiem,
Neptunie, głowa twa zacniutka!
Tu jak szalona przypędziła,
Neptuna wraz całując miło,
Te słowa rzekła, pełne smutku:

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

72 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Gdy jesteś wujkiem mym, Neptunie,
Ja siostrzenicą zasię tobie,
To jesteś chrzestnym mym tatuniem
I wnet podziękę mą zarobisz.
Eneaszowi memu pomóż,
By on z watahą swą na promach
Po wodzie już szczęśliwie pływał;
Straszono jego już niemało,
Że ledwo baby odszeptały,
U biedy w zębach już przebywał".

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

73 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Roześmiał się tu Neptun, bliżej
Poprosił Wenus siąść, spryciarę,
Po pocałunkach się oblizał,
Kieliszek żytniej nalał zaraz;
I tak już ją poczęstowawszy,
Jej prośbę spełnić obiecawszy,
Pożegnał wkrótce Wenus hożą.
Wiatr powiał wraz Eneaszowi,
Pożegnał ziemię w dobrym zdrowiu
I niczym strzała mknął po morzu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

74 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A sternik Trojan najgłówniejszy,
Co nieraz pływał z Eneaszem,
Był jego sługą najwierniejszym —
Na imię Taras miał — już nasze.
Ten siedząc koło steru chwiał się,
Do niemożności bowiem schlał się,
Gdy sycylijską żegnał wyspę.
Eneasz kazał go odsunąć,
By nie dał nura do Neptuna
I w lepszym miejscu już się wyspał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

75 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz widać panu Tarasowi
Tak wypisało przeznaczenie,
By odtąd nie miał już trosk w głowie,
Nie zaznał biedy, ni cierpienia.
Bo wnet zachwiawszy się, do wody
Dał nura, nie sprawdziwszy brodu,
Przez wodę dusza odpłynęła.
Eneasz chciał, by się skończyło
Nieszczęście, by się nie dłużyło,
By wszyscy z kosza nie zginęli.

Переклад польською/Polski.
Частина II.

Текст поеми з ілюстраціями.

    

Частина третя

Частина I   ♦   Частина II   ♦   Частина III   ♦   Частина IV   ♦   Частина V   ♦   Частина VI

    

1 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz, smutków złych zaznawszy,
Zaledwie ciut się pohamował,
I popłakawszy, poszlochawszy,
Siwuszką sam się poczęstował;
Lecz jednak znów coś w nim mąciło
I koło serca wciąż kręciło,
Niebożę często wzdychał szczerze;
Przed morzem takie miał obawy,
Że już nie ufał bogom nawet
I ojcu także nie dowierzał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

2 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A wiatry z tyłu wciąż trąbiły,
Wciąż w potylice jego łodziom,
Co mknęły naprzód z całej siły
Po czarnej i spienionej wodzie.
Wioślarze wiosła położyli
I siуdząc fajki zapalili,
Nucili piosnki odpowiednie:
Kozackie, ładne zaporoskie,
A którzy znali, to beztrosko
Żołnierskie też ciągnęli brednie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

3 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

O Sahajdacznym tak śpiewali,
Lub też o Siczy starej, nowej,
Jak pikinierów werbowali,
Jak Kozak całą noc wędrował;
Sławili szwedzkie też wypadki
I jak jedyne dziecko matka
Odprowadzała na wyprawę;
Jak pod Benderem wojowano,
Jak bez gałuszek umierano,
Gdy rok był głodny, niełaskawy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

4 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie lecą pędem tak godziny,
Jak szybko baśń opowiadają;
Bo choć Eneasz prędko płynął,
To stracił wiele dni pływając;
Po morzu ciągle się szwendali,
O świecie nie wiedzieli wcale,
Nie wiedział nikt z nich i za biesa,
Że dokąd, po co się kierują,
I dokąd oto tak wędrują,
Gna dokąd ich syn Anchizesa.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

5 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tak popływawszy i niemało,
Po morzu tak się nabłądziwszy,
Gdy ziemia wtem się ukazała,
Ujrzełi kres bied najprawdziwszy!
Do brzegu szybko więc przybyli,
Na ziemię z czółen wyskoczyli,
Zaczęli tutaj odpoczywać.
Kumejską ową ziemię zwano,
Wnet spodobała się Trojanom,
Poznała Trojan zapalczywych.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

6 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Rozgardiasz wnet u Trojan nastał;
Znów zapomnieli o kłopotach;
Źli mają szczęście wciąż i basta,
A dobry musi ginąć oto.
I tutaj się nie szanowali,
Lecz wszyscy zaraz podreptali,
Kto czego pragnął szukać prędzej:
Kto wódki zatem albo miodu,
Kto panny lub mężatki młodej,
By wnet oskomę z zębów spędzić.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

7 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Burłacy byli z nich ruchliwi,
Wnet znajomości poczynili,
Jak diabeł szybcy i skwapliwi
Jak żołnierz zwodzić potrafili.
Z wszystkimi migiem się zbratali
I zeswatali się, skumali,
Jak gdyby stale żyli tutaj;
Do czego kto miał pomyślunek,
Po taki leciał poczęstunek,
Podnieśli wszyscy szum, porutę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

8 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdzie wieczomice lub zabawy,
Lub gdzie wesele jakieś było,
Gdzie panny, czy mężatki żwawe,
Czy gdzie rodzina się darzyła,
Trojanie tam się wnet zjawiali;
Patrz tylko, jak się uwijali,
By coś namotać z kobietami,
I mężów dobrze napoili,
A żony gdzieś uprowadzili,
Pić nuże z nimi kieliszkami.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

9 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A którzy byli do kart chętni,
Też nie siedzieli głupio tutaj;
Po nocach grali więc namiętnie
Tu w noska, cetno — lichi, żguta,
W pamfila, woza kpa czeredą.
Kto chciał pieniędzy, grywał tedy
I w siedem listów przezawzięcie.
I wszyscy tam się zabawiali,
Wciąż grali, pili, flirtowali
I nikt nie siedział bez zajęcia.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

10 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz z smutku prawie wił się,
Niemiło jemu wszystko było;
Pluton mu oraz ojciec śnił się,
Do głowy piekło się wtłoczyło.
Zostawił hulać swych do woli,
Wyruszył szukać wszędzie w polu,
By ktoś wiedzący, ktoś z tutejszych
Pokazał drogę mu do piekła,
Chciał znaleźć taką, jak się rzekło,
Sam nie znał ścieżki choć najmniejszej.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

11 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tak szedł i szedł, aż mu z kędziorów
W trzy rzędy pot na nos zakapał,
Gdy wtem zobaczył, kiedy spory
Gęstawy bardzo las przeczłapał.
Na kurzej oto nóżce stała
Tam chatka bardzo zestarzała
I cała się kręciła wkoło;
Przyszedłszy wnet do owej chaty,
Pod oknem stanął jak na czatach
I gospodarza zaczął wołać.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

12 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz stał i wyczekiwał,
By doń ktokolwiek wyszedł z chatki,
I do drzwi stukał, aż się kiwał,
Mógł z nóżki spaść budynek rzadki,
Gdy wyszło babsko stare z chaty,
Skrzywione, suche i garbate,
W szramach oblicze, zapleśniałe;
Bezzębne, w piegach, krzywonose
I rozchełstane, brudnowłose,
I jak w koralach, w strupach całe.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

13 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz, widząc taką cacę,
Nie wiedział z leku, gdzie on stoi;
I myślał, że już oto prace
Na wieki stracił całą swoją.
Gdy wtem do niego przystąpiła
Ta jaga i tak przemówiła
Przez usta do ust niepodobne:
"Ach, ach, nareszcie usłyszałam
I Anchizenka tu ujrzałam,
A jak tyś do miejsc moich dobrnął?

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

14 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Od dawna ciebie oczekuję,
Myślałam, że już gdzieś przepadłeś;
I patrzę, ciągle wypatruję,
Aż oto kiedy przyczłapałeś.
Opowiedziano mi już z nieba
To, czego ci pilniutko trzeba —
Twój ojciec był tu u mnie z piekła".
Eneasz się wszystkiemu dziwił
I spytał babę tę skwapliwie,
Jak nazywają wiedźmę wściekłą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

15 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Sybillą z Cumae się nazywam,
Febusa jam kapłanka sławna,
Służąc Mu, stałam się już siwa,
Na świecie żyję więc od dawna!
Już panną byłam w czasach Szwedów,
A znów mężatką właśnie wtedy,
Gdy tatarszczyzna najeżdżała;
Szarańczy pierwszej zlot ogromny
Jak też trzęsienie kiedy wspomnę,
To cała zadrżę niczym mała.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

16 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Przeróżne rzeczy znam na świecie,
Choć nie wychodzę na podwórze,
Lecz dopomagam ludziom przecież
I z gwiazd im bardzo często wróżę:
Czy od gorączki kogoś zbawić,
Czy też od świnki pozamawiać,
Czy spędzić kołtun z włosów czyichś;
Więc szepcę — spędzam złe uroki,
Odwracam lęk, choroby wzroku
I umiem też zamówić żmije.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

17 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A teraz chodźmy do kapliczki
I tam się pokłoń Febusowi,
Obiecaj zaraz mu cieliczkę
I pomódl się też przepisowo.
A nie pożałuj i złotego
Tam dla Febusa przejasnego,
I mnie też podrzuć co w podzięce:
To jednak tobie coś powiemy,
Do piekła, może, szlak wskażemy,
Idź, wytrzyj się i nie śliń więcej".

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

18 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Przybyli wkrótce do kaplicy,
Eneasz zaczął bić pokłony,
By z nieba Febus jasnolicy
Swą łaskę był okazać skłonny.
Sybillę tutaj opętało
I oczy na łeb pozganiało,
Stanęły dęba włosy siwe;
Kłębami piana z ust waliła;
A sama się kurczyła, wiła,
Jak gdyby zły duch opętywał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

19 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I długo trzęsła się, stękała,
Zaczęła też jak bęben sinieć;
Wtem padła, wściekle się tarzała
Tu niczym już w barłogu świnia.
Im więcej się Eneasz modlił,
To tym Sybilli było podlej;
A potem, kiedy modły zmówił,
Z Sybilli pot się tylko toczył;
Eneasz zaś odwrócił oczy,
Ze strachu drżał i zaniemówił.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

20 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Sybilla ciut oprzytomniała,
Otarła pianę z ust niezdrowych;
Eneaszowi wywarczała
Febusów rozkaz w takich słowach:
"Olimpu bogów jest ta rada,
Że ty i cała twa gromada
Za życia w Rzymie nie będziecie;
Lecz ciebie znać tam dobrze będą
I sławić imię twe powszędy,
Lecz radość z tego wstrzymaj przecie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

21 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wypijesz jeszcze licha z pełna
I będziesz w różnych też krainach;
I gorzki los, co ci się spełni,
Przygotuj się nie raz przeklinać.
Junony nie zadowoliłeś
I żeby złość się jej skończyła
Choć na prawnukach twych nareszcie;
Lecz potem będziesz żyć po pańsku
I cały naród twój trojański
Zapomni już o swych nieszczęściach".

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

22 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz zmartwił się, wysłuchał,
Co mu Sybilla wyplatała,
Za głowę wziął się, stał bez ruchu,
Nie tak, jak chciał, to wyglądało.
"Czy nie ogłupiasz, nie czarujesz,
Bo nie rozumiem, co zwiastujesz, —
Eneasz mówił do Sybilli.
I diabeł wie, kto z was tu kłamie,
I gdybym nie szedł też z prośbami
Tu do Febusa, lżej by było.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

23 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A co już będzie, to niech będzie,
Co Bóg nam ześle, nas nie minie;
Bo nie anioły — ludzie wszędzie,
My wszyscy także kiedyś zginiem,
Jedynie dla mnie bądź łaskawa,
Uczciwa i uczynna, żwawa,
Do ojca wiedź o każdej porze;
Cheę z nudów przejść się i wzgląd miejże
Piekielne męki te obejrzeć,
A nuże, znów na gwiazdy spojrzyj.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

24 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie pierwszy ja i nie ostatni
Wyruszam z prośbą aż do piekła:
Orfeusz też wszedł do tej matni,
Lecz cóż mu zrobił Pluton wściekły;
Herkules zaś gdy się wpakował,
To tak się w piekle rozbuszował,
Że wszystkich diabłów porozpędzał,
A nuże! Lećmy — dla ochoty
Na dwie spódnice dam ci oto...
Ach, mów, bym wiedział jak najprędzej".

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

25 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A w odpowiedzi jaga rzekła:
"Jak widzę, z ogniem igrasz śmiało,
Ty, widać, jeszcze nie znasz piekła,
Już czegoś świat ci obrzydł cały.
Nie lubią w piekle tak żartować,
I będą wiecznie cię mordować,
Już tylko spróbuj nos tam wsunąć,
Nie będzie w smak ci, gdy tam migiem
Podadzą tobie z octem figę
I diabeł porwie cię piorunem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

26 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A jeśli nadal masz ochotę
U ojca w piekle pobyć sobie,
To daj mi zaraz za robotę
I zacznę szukać tu sposobu,
Jak się do piekła dostaniemy
I wszystkich martwych oglądniemy;
Bo wiesz — nie bierze tylko głupi:
Kto u nas chociaż coś rozumie
I żyć prawdziwie także umie,
To ten, choć z ojca nawet, złupi.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

27 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Na razie słuchaj, co ci powiem,
Na moje słowa pilnie zważaj
I nie zamącaj sobie w głowie...
Do piekła ścieżkę ci pokażę:
W ogromnym lesię, gęstym, zbitym,
Niezamieszkałym, nieprzebytym
Tam jakieś drzewko rośnie lubo;
Jabłuszka na nim rosną oto
Niezwykłe, jak żar, wszystkie złote,
I drzewko owo nie jest grube.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

28 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Z owego drzewa więc z ostrożna
Gałązkę złam, gdy pod nim staniesz,
Bo bez niej nijak też nie można
Przystąpić nawet do szatana;
I bez niej nie powrócisz wcale,
Zatracisz duszę razem z ciałem,
Tam Pluton ciebie wraz przyciśnie,
Więc idź, przypatruj się usilnie,
Rozglądaj się dokoła pilnie,
Gdzie owo drzewko żarem błyśnie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

29 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zerwawszy, wynoś się co siły,
Możliwie szybciej stamtąd zmykaj;
Nie stawaj, nie patrz też do tyłu
I uszy już czymś pozatykaj;
Choć będą głosy skądś wołały,
I byś obejrzał się, błagały,
To nie oglądaj się i biegnij.
Bo one, żeby tylko zabić,
To będą ciągle ciebie wabić;
Więc tutaj pokaż siebie pięknie".

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

30 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu jaga gdzieś się zapodziała,
Eneasz nagle sam pozostał;
Mu w oczach jabłoń wciąż widniała,
Aż oczopląsu prawie dostał;
Eneasz szukać jej poczłapał,
Wnet zmęczył się, jak też zasapał,
Aż pod las ciemny podszedł jakoś;
O ciernie kłuł się w tej podróży;
Obszarpał się o dziką różę,
Bywało, że lazł na czworakach.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

31 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Las gęsty był wprost niesłychanie,
I wszystko smutne w nim tam było;
Coś tam ryczało nieustannie
Straszliwym głosem, albo wyło;
Eneasz modły odmówiwszy
I czapkę mocniej nasadziwszy,
W gęstwinę leśną zaraz zalazł;
Nią szedł i zmęczył się niemało
I choć na dworze się zmierzchało,
Jabłoni jeszcze nie odnalazł.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

32 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Już zaczął trwożyć się na nowo,
Rozglądał się na wszystkie strony;
Trząsł się nie mając gdzie się schować,
Daleko zalazł w las zgęszczony;
A jeszcze mocniej nastraszyło,
Gdy coś mu w oczy zaświeciło,
Przed siebie pognał, nic nie pomnąc;
A później bardzo się zadziwił,
Gdy pod jabłonią stanął żywy, —
Za gałąź chwycił półprzytomny.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

33 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie namyślając się też wcale,
Na palce wspiął się, gałąź szarpnął,
Aż zatrzeszczało drzewo całe,
Odłamał gałąź i stąd drapnął.
Co siły dał drapaka z lasu,
Aż ziemia drżała pod nim czasem,
Biegł długo, tak go lęk pokrzepił;
Biegł szybko, nigdzie nie przystawał
I wkrótce odzież miał dziurawą;
Jak diabeł był też cały w rzepiu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

34 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do Trojan przybiegł wyczerpany,
Odpocząć legł, gdy strach już prysnął;
Był gęstym potem tak oblany,
Że nim się omal nie zachłysnął.
Rozkazał woły gnać z obory,
Jak również kozłów, owiec sporo
W ofierze złożyć Plutonowi
I bogom tym, co rządzą w piekle,
Grzeszników szarpią, duszą wściekle,
By choć nie byli dlań surowi.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

35 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy ciemna noc zaczęła jaśnieć
I z nieba wkrótce też zniknęła,
I czas najlepszy nastał właśnie,
Gdy gwiazdy również gdzieś pierzchnęły
Trojanie wszyscy się ruszyli,
Powstali i się zakręcili,
By zgonić byki na ofiarę;
I diacy, popi się zebrali,
Do nabożeństwa się ubrali
I rozniecono ogień z żaru.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

36 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pop zaraz wołu wziął za rogi,
I w łeb zajechał go obuchem,
A pchnąwszy głowę między nogi,
Nóż wsadził w brzuch przesprawnym ruchem
Wnętrzności wyjął z jelitami,
Rozłożył ładnie je rzędami,
Żołądek pilnie obserwował;
Eneaszowi boską wolę,
Trojanom wszystkim dobrą dolę,
I niczym z gwiazd wciąż prorokował

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

37 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy diacy z bydłem się krzątali,
I mamrotali z ksiąg pośpiesznie,
Gdy kozły owce tłukły dalej,
Ryczały głośno byki w rzeźniach;
Sybilla tu się skądś zjawiła,
Zatrzęsła się i zapieniła,
I wszczęła hałas, zawrzeszczała:
"Do diabła stąd się zabierajcie,
Mnie z Eneaszem pozostawcie
I nie czekajcie, bym w kark dała.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

38 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneaszowi zasię rzekła: —
Odważny, sprytny mój mołojcu,
Pożegnaj tłum swój i do piekła
Ruszajmy, bowiem tam twój ojciec
Od dawna nas już oczekuje
I może nudzi się, frasuje.
A nuże, pora nam wędrować.
Na plecy zarzuć chleba torbę;
Niech licho porwie, gdy mnie z tobą
Po drodze spotka śmierć głodowa.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

39 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie ruszaj w drogę bez zapasów,
Bo z głodu spuchniesz, zanim zajdziesz;
Gdzie indziej, o tym wiedz zawczasu,
To chleba nawet krzty nie znajdziesz.
Do piekła ścieżke wydeptałam,
Nie raz, nie dwa już tam bywałam
I również naród znam tamtejszy;
I dróżki wszystkie, i ścieżeczki,
I zakamarki, zakąteczki
Też znam od lat — to mnie nie pierwsze".

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

40 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz zebrał się akurat
W tę drogę, już nie tracił czasu,
Wzuł buty więc z juchtowej skóry,
Podkasał się jak też przepasał;
Do ręki pałkę chwycił zaraz,
By bronić owej złej maszkary,
Gdy trzeba będzie gdzie przed psami.
I dzielna para się powlekła
Za ręce wziąwszy się do piekła,
Na odpust już do diabłów samych.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

41 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A teraz myślę, czy się godzi
Mi opisywać, jak popadnie;
Bo piekła nie znam od urodzin,
Nie umiem, przebóg, kłamać składnie;
Więc czytelnicy, posłuchajcie,
Nie śpieszcie się, nie narzekajcie,
Do starców pójdę w tym wypadku;
By ich o piekło spytać śmiele,
Poprosić, by opowiedzieli,
Co posłyszeli od swych dziadków.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

42 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wergiliusz, Pańskie mu królestwo,
Rozumniuteńkim był człowiekiem,
Lecz rzeknę, choć czcze z nabożeństwem,
Że żył on w bardzo dawnych wiekach.
A w piekle nie tak dziś się stało,
Jak w dawnych czasach tam bywało
I jak nieboszczyk to opisał;
Ja, może, dodam coś w tej sprawie,
Co zmienię, a co pozostawię,
Od starych wezmę swe opisy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

43 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz zatem i Sybilla
Do piekła trafić się starali,
Oboje pilnie w krąg patrzyli,
Jak tutaj drzwi do piekła znaleźć.
Gdy wtem pod gorę jakąś sporą
Podeszli i w niej wielką norę
Znaleźli i wskoczyli do niej.
W ciemnościach poszli, pełen lęku
Eneasz stale macał ręką,
By przed upadkiem się uchronić.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

44 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do piekła właśnie wiodła owa
Ulica brudna i złowonna;
Dzień cały na niej zmierzch panował,
Od dymu była zaczerniona;
Mieszkała z siostrą tam Drzemaczka,
A siostra zwała się Ziewaczką,
Te pierwsze im się ukłoniły
Eneaszowi — spryciarzowi
Z popadią jego siwogłową, —
A potem ich poprowadziły.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

45 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A dalej śmierć też przepisowo
Honory kosą im oddała;
Na czele warty doborowej,
Co jej niemało jejmość miała:
Tu dżuma, wojna, rozbój, zimno,
Świerzb, febra, parchy, głód i inne
Za nimi licha stały rzędem:
Cholera, strupy, ospa, róża
I wszystkie ziemskie biedy różne,
Co morzą nas bez żadnych względów.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

46 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz na tym to się nie kończyło,
Bo nieszczęść brnęło jeszcze trochę:
Za śmiercią tłumnie w ślad waliły
Złe żony, świekry i macochy.
Ojczymy i teściowie — skąpcy,
Zięciowie, krewni gorsi obcych
I rozzłoszczeni szwagrzy, bracia,
Bratowe różne i synowe,
Co ciągle gryzą się od nowa —
Tu różnej maści byli kaci.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

47 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I jeszcze stały licha w szczekach
Wciąż papier biały przeżuwały
I kałamarze miały w rękach,
Za uszy pióra powsadzały.
Setnicy to i dziesiętnicy,
Pijawki ludzkie, naczelnicy,
Przeklęci wszyscy też pisarze;
Stał isprawników tłumek spory,
Głupawych sędziów, asesorów,
Pełnomocników, sekretarzy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

48 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Za nimi święte szły ponure —
Nie chciały świata widzieć, słuchać,
Pokorną miały też naturę,
Składały rączki te na brzuchu;
Do Boga stale się modliły,
Na tydzień po trzy dni pościły,
Na ludzi nie krzyczały z złości;
Świat na różańcu obmawiały
I w dzień przenigdy nie hulały,
Lecz w nocy było nie bez gości.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

49 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A naprzeciwko tych przeklętnic
Włóczęgów był calutki rejon,
Pijaków, flirciar, kłamczuch wstrętnych
I rozpustników, i złodziei;
Z ostrzyżonymi już głowami
I z podciętymi spódnicami
Tam nierządnice gołe tkwiły.
Panienek też zmanierowanych,
Lokai ładnych, zmyślnych, cwanych
Pełniutko coś dokoła było.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

50 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Mężatki były tam młodziutkie,
Co wyszły za mąż, lecz za starych,
I zawsze były już chętniutkie
Pocieszyć młodych zuchów zaraz;
Tu również ci młodzieńcy stali,
Co niedołęgom pomagali
Napłodzić dla rodziny dzieci;
Niechciane dzieci wciąż krzyczały,
Swe panie — matki przeklinały,
Co im nie dały żyć na świecie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

51 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz choć się mocno dziwił
Nowinkom owym, w piętkę gonił,
Ze strachu trząsł się przeraźliwie
Tak jak na oklep jadąc koniem.
Gdy z dala ujrzał oniemiały,
Już jakie cuda tam się działy,
Gdziekolwiek spojrzał, więc niebożę
Wraz zląkł się, do Sybilli tulił,
Za odzież chwytał i się kulił,
Jak mysz przed kotem gdzieś w komorze.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

52 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Sybilla mocno go ciągnęła,
By nie przystawał i szedł dalej;
I tak szybciutko iść zaczęła,
Że nóg Eneasz nie czuł wcale,
Gdy ciągle biegł za tą osobą;
Gdy zobaczyli wnet przed sobą
Przez rzekę wprost do piekła przewóz.
A rzeka ta się Styksem zwała,
Tu dusz wataha się zbierałą,
By ktoś na tamtą stronę przewiózł.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

53 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Aż zjawił się przewoźnik w końcu,
Jak Cygan smagły, cały w kurzu,
I opalony mocno słońcem,
Odęte wargi miał jak Murzyn;
Oczyska w łeb pozapadały,
Śmietaną się pozaciągały,
Na głowie kołtun brzydki, śliski;
Z ust ślina ciurkiem się toczyła,
Jak filc już broda się spilśniła,
Przerażał swym widokiem wszystkich.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

54 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Koszula, spięta węzełkami,
Już ledwie ramion się trzymała,
Poprzyczepiana sznureczkami
Jak sito już podziurawiała;
A pobrudzona zaś na palec,
Stłuszczona, że aż kapał smalec,
Obuty był też w łapcie starte,
Onuce z dziurek się ciągnęły,
Choć wyżmij, wodą nasiąknęły,
I spodnie były też podarte.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

55 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Miast pasa łyko miał prawdziwe,
Zeń kapciuch zwisał okazały;
W nim fajka, tytoń był, krzesiwo
I hubka, krzemień też leżały.
Charonem ów przewoźnik zwał się,
I za ważnego bardzo miał się,
Był wielkim bożkiem; z całej siły
Odpychał się wiosełkiem z hakiem,
Mknął Styksem na kształt strzały jakiejś,
Jak puch leciutkie czółno było.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

56 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jak na jarmarku Słobożanie,
Czy jak na rybim targowisku
Do ryb się zewsząd rwą mieszczanie,
Tak na tej łące tłum się ciskał.
Tu dusza duszy gniotła boki
I trajkotały niczym sroki;
Ten pchał się, tamten spierał w gniewie,
I wszyscy gnietli się, ściskali,
Krzyczeli, tłukli się, szarpali,
I każdy chciał, by jego przewieźć.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

57 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jak w kwasie z chleba gąszcz musuje,
Jak syczą kwasząc się buraki,
Jak przeciw słońca rój buszuje,
Brzęczeli tak te nieboraki,
Charona płacząc upraszali,
Do niego ręce wyciągali,
By wziął na kajak, był litościw;
Lecz ów na płacz nieczuły bardzo,
Prośbami mocno też pogardzał,
Az kipiał stary pryk ze złości.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

58 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I tylko wiosłem macha zrzędząc,
Pcha w mordę temu i tamtemu,
A wszystkich od kajaka pędząc,
Wybiera kilku po swojemu,
Do czółna wsadza po troszeczku,
Odpycha czółno za chwileczkę,
Na tam ten brzeg przewozi cwałem;
A gdy nie weźmie, bo się zatnie,
To takim siedzieć tu wypadnie,
Patrz jeno — może wieki całe.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

59 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy w kahał ów Eneasz zalazł,
By dojść do promu wśród tych krzyków,
To Palinura tutaj znalazł,
Co miał go kiedyś za sternika.
Palinur załkał zaraz przed nim
I rzekł o doli swej pośledniej,
Że nie przewożą go przez rzekę;
Lecz baba wnet ich rozłączyła,
A Eneasza i zelżyła,
By zamiast ględzić, szedł, nie zwlekał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

60 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Przepchali się do brzegu blisko,
Pod przewóz przeszli wnet, gdzie obły
Zasmalcowany ów dziadzisko
Kaprysił niczym bies na grobli;
Wciąż krzyczał, wrzeszczał jak szalony
I lżył paskudnie naród chrzczony,
Jak to po szynkach u nas bywa;
Dostało się i krewnym biednym,
Niegrzecznym słowem czcił niejednych,
Niech każdy jakoś to przeżywa.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

61 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dojrzawszy gości nieproszonych,
Spoglądał Charon na nich wrogo,
Wtem ryknął jak byk rozwścieczony,
Zapienił się, rozzłościł srogo:
"A skąd takowe tu przybłędy,
I tak niemało was się szwenda,
Po kiego diabli tu przyleźli?
Wam trzeba nieźle tutaj dogrzać!
Was trzeba tak popędzić dobrze,
Żebyście miejsca nie znaleźli.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

62 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do diabła stąd się zabierajcie,
Bo zaraz boki wam połatam;
Tak stłukę mordę, uważajcie,
Że was nie pozna nawet szatan;
O, jakże się rozzuchwalili,
Żywymi tu się przytaszczyli,
Patrzajcie, czego chcą niechluje!
Nie bardzo mi się śpieszy do was,
Bo nie dam rady zmarłym nowym,
Co tak nad karkiem mym warują".

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

63 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Sybilla widzi, że nie żarty,
Bo Charon złości się niemiły,
Eneasz drży, wciąż o nią wsparty,
I przed staruchem się skłoniła:
"A niech to, przypatrz się uważniej, —
Rzekła mu, — i się nie rozdrażniaj,
Bo nas do ciebie tu przysłano;
Czy może, mnie już nie poznajesz,
Że krzyczysz na nas tak i łajesz —
Ach, jaka bieda niespodziana!

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

64 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

O, spojrzyj, co to jest takiego!
Uspokój się i nie burcz więcej;
To gałąź z drzewa jest złotego,
Już więc zamilknąć racz co prędzej".
I szczegółowo wyłożyła,
Do piekła kogo wprowadziła,
Do kogo oraz z jaką sprawą...
A Charon wnet przypomniał sobie,
Ze cztery ruchy wiosłem zrobił,
Kajakiem do nich przybił żwawo.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

65 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz ze Sybillą swoją
Do czółna zaraz się wśliznęli;
Do piekła na ów brzeg oboje
Po brudnej rzece popłynęli;
W szczeliny woda tak się lała,
Że aż Sybilla z trwogi wstała,
Eneasz bał się, że utonie,
Lecz nasz pan Charon się potrudził,
Przeskoczył szybko, nie marudził
I migiem był po tamtej stronie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

66 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wysadził ich, przewiózłszy tanio,
Kopiejkę tylko pobierając,
Za pracowite wiosłowanie,
Poradził jeszcze, jak iść mają.
Przeszedłszy stąd z pół wiorstwy wprędce,
Pobrawszy się za obie ręce,
Ujrzeli, że tam oto leżał
W burzanie ciemnoszary burek,
Trzy głowy miał ten pies ponury,
Na Eneasza zęby szczerzył.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

67 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zaszczekał trzema językami,
Już prawie rzucił się go kąsać,
Eneasz podniósł wrzask przed kłami,
Uciekać chciał i dreszcz nim wstrząsał.
Aż baba chleb tu psu cisnęła,
Miękiszem gardło mu zatknęła,
Ten zatem: zajął się jedzeniem;
Eneasz zasię z babą starą
To tak, to siak pod rękę zaraz
Sprzed burka zszedł niepostrzeżenie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

68 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz dotarł wnet do piekła,
Wszedł w inny świat, świat nie do życia;
Tam mrokiem wszystko się powlekło,
Ni gwiazd już nie ma, ni księżyca,
Tam mgła się kłębi i nie znika,
Tam pełno w krąg żałosnych krzyków,
Grzesznicy cierpią mąk niemało,
Eneasz patrzył wraz z Sybillą,
Już jakie męki tutaj były
I jakie kary niebywałe.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

69 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tam w piekle smoła bulgotała
I grzała się wciąż w kotłach wszelkich,
I siarka, nafta też kipiała;
A ogień płonął, strach, jak wielki!
Grzesznicy w smole tej siedzieli,
Na ogniu piekli się, cierpieli,
Kto, jak i na co też zasłużył.
Nie można tu opisać piórem,
Czy opowiedzieć w bajce którejś,
Jak było różnych dziwów dużo!

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

70 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tam panów więc męczono stale,
Smażono boki im obrzydłym,
Bo ludziom ulgi nie dawali
A zawsze mieli ich za bydło.
I za to oni drwa nosili,
Na błotach trzcinę też kosili,
Do piekła nieśli na podpałkę.
Nadzorowali ich tam diabli
I raźnie cięli tych, co słabli,
Żelazną rózgą albo pałką.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

71 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ognistą rózgą tych chłostali,
Po plecach, brzuchu siekli dobrze,
Co sami siebie zabijali,
Co im nasz jasny świat już obrzydł.
Zlewano dziegciem ich gorącym,
Nożami dżgano też bez końca,
Bo za złe mieli to, że żyją.
Sprawiano mąk im jak najwięcej,
Tłuczono im w moździerzach ręce,
By nie ważyły się zabijać.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

72 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Bogatym skąpcom w usta lano
Płynnego srebra jak najpełniej,
A kłamców zasię przymuszano
Gorące lizać tam patelnie;
A którzy wciąż się nie żenili,
Po cudzych kątkach się żywili,
To ci wisieli w krąg na hakach
I zaczepieni za to ciało,
Co to grzeszyło w świecie śmiało
I za nie miało mękę taką.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

73 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Starszyźnie wszelkiej bez wyboru,
Podpankom, panom oraz sługom
Sprawiano w piekle lanie spore,
Jak kotom zgodnie z ich zasługą.
Tu byli różni cechmistrzowie,
Rajcowie oraz burmistrzowie,
Podsędki, sędzie i pisarze,
Co sprawiedliwie nie sądzili,
Pieniążki zewsząd wciąż łupili,
Przeklęci, wstrętni łapówkarze.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

74 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I wszyscy mądrzy filozofi,
Co tak mędrkować wciąż potrafią;
I mnisi, popi, krętopopi,
By nauczali swych parafian;
By nie gonili za rublami
I nie igrali z popadiami,
A tylko cerkwi pilnowali;
By księża do bab tak nie rżeli,
A mędrcy zdzierać gwiazd nie śmieli, —
Ci w ogniu na dnie przebywali.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

75 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ci, co swych żonek się trzymali
Króciutko w rekach, bez wolności,
Lecz po weselach je puszczali,
By przebywały często w gościach
I do północy tam hulały,
Na boki czasem też skakały, —
Siedzieli w czapkach wszyscy społem,
Z przeogromnymi też rogami
I z zamkniętymi wciąż oczami,
Tkwiąc w kotłach z wrzącą siarką wkoło.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

76 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ojcowie synów nie uczący,
Lecz głaskający nazbyt wiele,
Bez miary ich wychwalający,
Ci w kotłach z naftą już kipieli;
Synkowie przez nich wnet na drani
Wyrośli, zeszli wkrótce na nic,
A potem bili ojców dobrych
I niecierpliwie też czekali,
By oni szybciej umierali,
By zaraz się do zamków dobrać.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

77 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I byli łasi tam złoczyńcy,
Co nabierali tez dziewczęta,
Do okien leźli po drabince
Pod wieczór ciemny, mgła objęty;
Że będą swatać je, kłamali,
Oszukiwali, namawiali,
Aż dobierali się do końca;
Dziewczęta potem z smutku, troski
Grubiały aż po same noski,
Do ślubu dręczył je wstyd żrący.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

78 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Kupczyki byli tam scwaniali,
Co rozjeżdżali po jarmarkach
I kiepski towar sprzedawali,
Fałszywą go też mierząc miarką.
A przecher było, że aż zgroza,
Przekupek oraz smarowozów,
Wekslarzy — Żydów i szynkarzy.
I tych, co figi — migi wożą,
I co w bukłakach wrzątek noszą,
Tam wszyscy piekli się kramarze.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

79 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Włóczędzy, lenie też wszelacy,
Zwodnicy wszyscy i krętacze;
Jak też pieniacze i pijacy,
Oszuści i okłamywacze,
Wróżbici wszyscy, czarodzieje
I hajdamacy, i złodzieje,
I szewcy, krawcy i kowale;
Rzeźnicki cech i konowalski,
Kuśnierski, tkacki i gręplarski —
Kipieli wszyscy w smole stale.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

80 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Niewierni jak też chrześcijanie,
Panowie byli oraz kmiecie,
Tu szlachta była i mieszczanie,
I młodzi, i podeszli w leciech;
Bogaci byli i ubodzy,
Prościutcy, jak też krzywonodzy,
Widzący byli wraz z ślepcami,
Cywile byli i wojskowi,
Szlachecka służba i państwowa,
Parafianie też z popami.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

81 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Niestety! prawdę ukryć trudniej,
A kłamstwo sprawi licho większe;
Siedzieli tam poeci nudni,
Pisarczykowie kiepskich wierszy,
W okrutnej się nurzając męce,
Związane mieli wszyscy ręce,
Jak wprost w niewoli tkwiąc tatarskiej.
Tak oto brat nasz także wpadnie,
Gdy pisze długo i nieskładnie,
Bo któż go ścierpi już, do diaska!

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

82 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Osobę jakąś zbyt ponurą
Jak szaszłyk tamże obsmażano,
Gorącą lano miedź za skórę,
Jak też na byku rozciągano.
Nature miał on bardzo nędzną,
Bo dusze krewił dla pieniędzy,
Jak swoje, cudzy trud drukował;
Bezbożnie i wstyd mając za nic,
Zapomniał siódme przykazanie,
Na cudzym zaczął tak żerować.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

83 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A gdy Eneasz stąd odstąpił
I trochę dalej odszedł sobie,
Znów los mu wrażeń nie poskąpił,
Bo trafił tam na męki kobiet.
Je w karawanie innym właśnie
Wciąż podgrzewano niczym w łaźni,
Krzyczały, na czym świat już stoi;
To one hałas wyprawiały,
Warczały, wyły i piszczały,
Jak z kolką w brzuchu czy rozstrojem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

84 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dziewczęta, baby, mołodyce
Wciąż siebie, swój ród przeklinały
I wieczornice, zbytki w życiu,
Na wszystko klęły, na świat cały;
Im wymierzano za to karę,
Że mędrkowały ponad miarę,
We wszystkim chciały wciąż przewodzić;
Choć człowiek nawet nie bez tego,
Lecz gdy kobiecie chce się czegoś,
To trzeba, widzisz, jej dogodzić.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

85 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tam pobożnisię były znane,
W zakonnych sprawach oblatane,
W modleniu się niepowstrzymane,
Po pięćset biły też pokłonów,
Gdy w cerkwi pośród ludzi tkwiły,
To ciągle głowy już chyliły;
Gdy były zaś na osobności,
Modlitewniki wraz chowały,
Biegały, gziły się, skakały
I coś gorszego wśród ciemności.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

86 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tam były również te pannice,
Co się na pokaz wystrajały:
Te szlifibruczki, ulicznice,
Co się na chwilę sprzedawały.
Kipiały one w siarce, smole,
Gdyż tłusto jadły i do woli,
I postu się nie obawiając;
Co przygryzały wargi miłe
I białe ząbki wciąż szczerzyły,
Tak bardzo nosek zadzierając.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

87 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I mołodyce tam się piekły,
Ładniutkie — aż żal było patrzeć,
Czarniawe, miłe, jak się rzekło;
Musiały kipieć wciąż, rozpaczać,
Bo oto starych poślubiały
I arszenikiem wytruwały,
By potem hulać wciąż z młodymi,
Z kawalerami się zadawać,
Czas spędzać w zbytkach, na zabawach,
Umierać dobrze już sytymi.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

88 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Cierpiały jakieś tam ptaszyny,
Co rozczochrane miały głowy;
Uczciwe, nie z rozpusty słynne,
Przy ludziach skromne wyjątkowo;
Bez ludzi zaś — nikt nie odgadnie,
Jak zabawiały siębie ładnie,
To tylko ściany juz wiedziały.
Im mocno w piekle dokuczano,
Policzki smołą oblepiano,
By ludzi nie oszukiwały.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

89 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Bo minią tarty te policzki,
A czółko, nos bielidłem znowuż,
By choć nie swoją tą barwiczką
Do siebie kogoś przyczarować;
I z rzepy ząbki podstawiały,
A wargi smalcem smarowały,
By ludzi tym do grzechu skusić,
Lub nasadzały jakieś beczki,
W zanadrza pchały zaś chusteczki,
Gdy piersi były zbyt malusie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

90 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Za nimi rzędem też skwierczały
Tam na patelniach rozżarzonych
Starszawe baby, co burczały,
O wszystkim ględzić były skłonne,
I stare czasy wciąż chwaliły,
A młodzież tłukły i waliły,
Nie pomnąc zdarzeń najprawdziwszych,
Jak same były też pannami
I harcowały wciąż z chłopcami,
Po dziecku potem urodziwszy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

91 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A wiedźmy kołem tu łamali,
Znachorki, wróżki przeobrzydłe,
Z nich diabli żyły nawijali
Na kłębek i bez motowidła;
By na przypieckach nie orały,
By przez kominy nie latały
I nie jeździły na upiorach;
By deszczem także nie kupczyły,
By w nocy ludzi nie straszyły,
Nie były do wróżb z bobów skore.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

92 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Rajfurkom tak robiono podłym,
Że lepiej już nie mówić nawet,
Co panny wciąż do grzechu wiodły
I zarabiały na tych sprawach;
Co wykradały żony czyjeś
I pomagały włóczykijom
Rogami ludzkie czoło zdobić;
By cudzym tak nie handlowały,
Na odkup tego nie dawały,
Co trza na zapas trzymać sobie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

93 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz widział coś niemało
Męczennic różnych, wrzących w smole,
Jak z wieprzy sadło z nich ściekało,
Skwierczały w ogniu tu powoli;
I były świeckie jak też mniszki,
Mężatki, młódki towarzyskie
I panie, jak też i pannice;
W spódnicach były, były w świtkach,
W kapotach, sukniach też niebrzydkich,
Wszyściutkie były tu grzesznice.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

94 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz byli to ci osądzeni,
Co dawno już poumierali;
Niedawno zmarłych zaś płomienie
Bez sądu tu nie pożerały.
Na innym byli ci zagonie,
Jak te źrebięta albo konie,
Nie wiedząc, dokąd trafią potem;
Eneasz pierwszych obejrzawszy,
Współczuciu swemu wyraz dawszy,
Podążył szybko w inne wrota.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

95 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz ujrzał tłum dusz naraz,
Wkroczywszy wnet do tej owczarni,
Wmieszawszy się tam do nich zaraz,
Jak między żmije gdzieś wąż czarny.
Te dusze wciąż się przechadzały
I rozmyślały, zgadywały,
Gdzie je za grzechy oto upchną.
Czy wpuszczą cieszyć się do raju,
Czy w piekło smażyć się zagnają
I im za grzechy nosa utrą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

96 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Im o przeróżnych własnych sprawach
Rozmawiać wolno tutaj było,
Rozmyślać także miały prawo —
Gdzie, jaka dusza i jak żyła;
Bogaty na śmierć się indyczył,
Że się z pieniędzy nie rozliczył,
Dokoła tego myślą krążył;
A skąpy tęsknił i się nudził,
Że tak na świecie wciąż się trudził,
Że i pohulać już nie zdążył.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

97 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A pieniacz mówił o dekretach
I co też Statut nasz oznacza,
I opowiadał bez sekretów
O figlach, co je płatać raczył.
Tu mędrzec fizykę prowadził,
O jakiejś ględził też monadzie
I myślał, skąd nasz świat pochodzi?
Pędziwiatr zaś rżał ucieszony
I opowiadał wciąż zdziwiony,
Jak umiał też kobiety zwodzić.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

98 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A sędzia śmiało się przyznawał,
Że z guzikami do mundurów
Przekręcił kiedyś taką sprawę,
Że Sybir poznałby ponury;
Lecz śmierć go kosą wybawiła,
Iż kat leciutko ręki miłej
Do pleców jemu nie przyłożył.
A lekarz chadzał tam z lancetem
I z przeczyszczaczem, spermaceutem,
I chwalił się, jak ludzi morzył.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

99 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Spacerowali pożądliwcy,
Modnisię i panicze żwawi,
Paznokcie gryźli popędliwcy,
Puszyli się już niczym pawie;
Wciąż oczy w górę kierowali,
Za naszym światem tak wzdychali,
Że nazbyt wcześnie już pomarli;
Że mało chwały uczynili,
Nie wszystkich w świecie ogłupili,
Nie wszystkim nosa też utarli.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

100 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Karciarze szli z pijaków zgrają
I cały sprytny lud wylęgał;
Stajenni, słudzy i lokaje,
Kucharze wszyscy, szybkobiegacz,
Za ręce wziąwszy się, chodzili
I o krętactwach wciąż mówili,
Co uprawiali je zajadle,
Jak państwa swych oszukiwali,
Jak w nocy szynki odwiedzali,
Chusteczki tam z kieszeni kradli.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

101 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Kokietki się martwiły stale,
Że nie ma mrugnąć już do kogo,
Mężczyźni do nich nie biegali,
Tu zakończyła się ich droga;
Tu baby więcej nie wróżyły
I prostodusznych nie myliły.
Te, co bić dziewki były chętne,
Zębami z gniewu tu zgrzytały,
Że najemnice nie słuchały,
Nie chciały im dogadzać, wstrętnym.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

102 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz ujrzał swą Dydone,
Już osmoloną niczym głownia,
Przemówił po naszemu do niej,
Czapeczkę zdjąwszy nieodzownie:
"Ach, witaj! Patrzcie... skąd się wzięłaś?
I ty, biedaczko, też przybrnęłaś
Aż z Kartaginy tu, z oddali?
Po kiego diabła się spaliłaś,
Czy już na świecie się nażyłaś?
I wstyd twój diabli gdzieś porwali.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

103 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Choć mołodyca taka smaczna,
I patrz! Umarła i bez skargi...
Rumiana, ładna, kształty znaczne,
Kto spojrzy, to obliże wargi;
Co z ciebie teraz za pociecha?
Nie spojrzą nawet już dla śmiechu,
Przepadłaś tak na wieki za nic!
Dalibóg, nie ja zawiniłem,
Że z tobą tak się rozłączyłem,
To mi uciekać rozkazano.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

104 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A jeśli chcesz, to znów się złączmy,
Jak dawniej, żyć tu zaczynajmy,
Zalotów swoich już nie kończmy
I nigdy się nie rozłączajmy;
Chodź do mnie, zacznę cię miłować,
Do serca tulić i całować..."
Dydona zaś stanowczo wcale
Odpowiedziała: "Idź do czarta,
Już nie zalecaj się, nie warto —
Już nie leź! Bo ci nos rozwalę!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

105 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To powiedziawszy, gdzieś zniknęła,
Eneasz głowił się, co robić,
I gdyby jaga nie wrzasnęła,
Że pogadali dość już sobie,
To może długo stałby, zwlekał
I może, tego by doczekał,
Że ktoś by żebra mu policzył:
By do wdów tak się nie zalecał,
By zmarłych nie traktował lekce,
Nie morzył kobiet pięknolicych.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

106 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz wepchał się z Sybillą
Najgłebiej do piekielnej głuszy;
Gdy wtem po drodze spotkał mile
Chodzące razem znane dusze.
Z nim wszyscy się obejmowali,
Ściskali się i całowali,
Ujrzawszy swe książątko, błogo
Tu każdy śmiał się i rechotał,
Eneasz przyjrzał się z ochotą,
Odnalazł z Trojan oto kogo:

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

107 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tereszka, Fedka, Szelifona,
Ochryma, Pańka oraz Łeśka,
Oleszka, Charka i Sizona,
Parchoma, Iśka oraz Feśka,
Onyska, Stećka, Opanasa,
Swyryda, jak też i Tarasa,
Był Denis, Ostap, Owsij — sporo
Tych Trojan, co się potopili,
Gdy z nim na czółnach się włóczyli,
Był także Musij Wernyhora.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

108 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Żydowska szkoła się zaczęła,
Podnieśli wszyscy krzyk ogromny
I rechotanie skądś się wzięło,
Wnet pletli bzdury nieprzytomne;
Wspomnieli diablo dawne chwile
I o zbytecznym też ględzili,
Eneasz sam się w tym wyróżnił;
Coś gaworzyli nie króciutko,
Choć poschodzili się wcześniutko,
Lecz pan Eneasz nasz się spóźnił.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

109 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Sybilla widząc w tym złą wolę,
Że tak zastało się tu dziecię,
Tak rozpaplało się pacholę,
Że zapomniało już o świecie;
Na niego groźnie zakrzyczała,
Zawrzasła, szpetnie wyłajała,
Że poczuł się Eneasz słabo.
Trojanie także wszyscy drgnęli,
W rozsypkę, gdzie kto mógł, machnęli,
Eneasz pognał znów za babą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

110 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Szli długo, by nie skłamać zatem,
Zagonów z parę w jedną stronę,
Gdy zobaczyli oto chaty,
Jak też królewski dom Plutona.
Sybilla palcem pokazała,
Eneaszowi powiedziała:
"O, tu pan Pluton zamieszkuje
Wraz z Prozerpiną swoją boską.
I do nich z prośbą i gałązką
Ja teraz ciebie już skieruje".

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

111 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy tylko weszli w bramę pustą,
W podwórze jęli też wczłapywać
Wtem baba brzydka, krzywousta:
"Kto idzie?" — jęła wykrzykiwać.
Obmierzłe cudo owo stało
Przed dworem i w gong uderzało,
Jak w pańskich dworach jest w zwyczaju;
Obwita cała łańcuchami,
A żmije wiły się kłębkami,
Ramiona, głowę otaczając.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

112 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Grzesznikom ona nieprzerwanie,
Uczciwie, z pięknym też wynikiem
Składała tu uszanowanie,
Rzemieniem biła niczym byki;
Kąsała, gryzła, biczowała,
Smażyła, rżnęła i szczypała,
Deptała, piekła i paliła,
Kruszyła, tarła, cięła, kłuła
I szpilkowała, rwała, pruła,
A krew z ich ciała chciwie piła.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

113 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz stracił wnet odwagę,
Jak kreda cały już pobielał,
Zapytał zaraz ową jagę,
Kto męczyć kazał jej tak wielu?
Ta wszystko mu opowiedziała,
Co sama o tym już wiedziała,
Że w piekle sędzią jest Ajakos;
I choć na śmierć on nie skazuje,
To jednak męczyć nakazuje,
Jak każe — męczą tak biedaków.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

114 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz brama tu się otworzyła,
Nikt nie śmiał ich już zatrzymywać,
I nasza para podążyła,
By Proserpinę z czcią właściwą
Powitać; podać zaraz potem
Tę gałązeczkę szczerozłotą,
Co jej tak mocno pożądała.
Lecz Eneasza nie wpuszczono,
Nie zbito omal, przepędzono,
Bo coś ich pani chorowała.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

115 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A dalej wpadli na budynki,
Na podziemnego króla gniazdo,
Ni pyłku nigdzie, ni kruszynki,
Czystością lśniło niczym gwiazda;
Gwoździami zbite były ściany,
A okna wszystkie z morskiej piany;
Pozłota, cyna tam błyszczała,
Stal, miedź i ołów z każdej strony,
Pokoje były wystrojone;
Doprawdy, pański to był pałac.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

116 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz z jagą oglądali
Ten dziw, co zewsząd ich otoczył,
Aż usta tu porozdziawiali
I wytrzeszczali na łeb oczy;
Na siebie często tez patrzyli
I uśmiechali się, dziwili.
Eneasz cmoknął, pogwizdywał.
Tu dusze te triumfowały,
Co zbożnie życie swe spędzały,
Eneasz wszedł ku tym cnotliwym.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

117 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Siedzieli ręce poskładawszy
I ciągle tylko świętowali;
Palili fajkę leżąc zawsze
Lub też gorzałkę pociągali,
Nie tytoniówkę, nie pienistą,
Lecz trzeciej próby, bardzo czystą,
Bo anyżówkę jak najlepszą;
Pod czeluściami zapiekaną,
Z anyżem jako też szafranem,
I z pięciornikiem oraz pieprzem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

118 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Łakocie jedli tu wspaniałe,
Placuszki, pączki i bułeczki,
Pierogi też pszeniczne, białe,
Z kawiorem miękkie bocheneczki;
Jabłuszka dzikie, czosnek, psiankę,
Truskawki, głóg, tarń bez ustanku,
Na twardo jaja zajadali
I jajecznicę najsmaczniejszą,
Niemiecką jakąś, nie tutejszą,
To wszystko piwem zapijali.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

119 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Swoboda była dla tych wielka,
Co żyją zbożnie już za młodu,
Jak wielka bieda — dręczycielka
Dla tych, co grzeszne życie wiodą;
I kto już na co miał ochotę,
Tym cieszył się do siódmych potów;
Prawdziwy tutaj był rozgardiasz:
Leż, śpij, jedz, pij i tylko ciesz się,
Do śpiewu czy do tańca bierz się;
Czy rąb się — dadzą pałasz z gardą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

120 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie przechwalali się, nie dęli
I nikt nie umiał tu mędrkować,
Broń Boże, żeby też zaczęli
Brat z brata kpić i nie szanować;
Tu nie gniewali się, nie mścili
I nie gniewali się, nie bili,
Lecz żyli wszyscy najprzyjaźniej;
Tu każdy się zalecał jawnie,
Odmowy nie bał się jak dawniej,
Już wszystko jedno było właśnie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

121 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie było zimno jak to w grudniu,
Ni duszno, lecz jak w szarym płaszczu,
I wciąż wesoło, nie tak nudnie,
Jak na Wielkanoc bywa zwłaszcza;
Gdy komuś czegoś się zachciało,
To tu, jak z nieba, mu spadało;
Tak oto dobrzy tutaj żyli.
Eneasz patrzył i się dziwił,
Zapytał jagę swą skwapliwie,
Kim pobożnisię owi byli.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

122 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"O, nie myśl,że też byli ważni, —
Sybilla mu odpowiedziała, —
Czy mieli skrzynie grosza właśnie,
Czy brzuchy grube, okazałe;
To nie ci, co wciąż lśnią w żupanach,
Czy karmazynach, safianach;
Nie ci, co książki w rękach noszą,
I nie rycerze, ani zbóje;
Nie ci, co "jeszcze" wykrzykują,
Czy w złotych czapkach się obnoszą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

123 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To są żebracy, nawiedzeni,
Co ich do głupków zaliczano,
Kulawi, ślepi z urodzenia,
Co z nich się śmiano, pokpiwano:
Ci, co z pustymi wciąż torbami
O głodzie żyli pod płotami
I psy drażnili po obejściach;
Ci, co "Bóg da" otrzymywali,
Co w kark i w plecy obrywali,
Zmuszani zaraz do odejścia.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

124 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To wdowy biedne i bezradne,
Co i przytułku nie dostały;
To panny skromne i przykładne,
Co im spódnice nie pęczniały,
Ci, co rodziców utracili...
I sierotami się mienili,
Wepchano potem im podatek;
To ci, co ludziom pomagali,
Co z nich procentów nie zdzierali,
Bo rad ten temu, w co bogaty.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

125 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu też starszyzna jest uczciwa —
Panowie różni się zdarzają;
Jest tylko trochę tego dziwa,
Uczciwość była w ich zwyczaju!
Są więc wojskowi i znaczkowi,
Setnicy jak też buńczukowi,
Co życie godne prowadzili;
Są tutaj ludzie różnej wiary.
I zawsze znajdzie się tych paru,
Co to na świecie zbożnie żyli".

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

126 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Gołąbko moja, mów, dlaczego —
Eneasz jagę spytał śmiało —
Tu Anchizesa, ojca mego,
Na oczy dotąd nie widziałem?
Wśród grzesznych albo u Plutona,
Dlaczego go tu nie wsadzono,
Czy jakieś prawo jego szczędzi?"
"On — powiedziała —jest krwi boskiej
I z łaski Wenus wciąż beztroski,
Gdzie zechce, żyć tam sobie będzie".

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

127 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Bajdurząc wspięli się na górę,
Na ziemi siędli, by odpocząć,
Gdy z potu już obeschła skóra,
Zaczęli w krąg wytrzeszczać oczy,
By nie przegapić Anchizesa,
Obrzydło szukać go z kretesem;
Anchizes zasię był na dole
I przechadzając się w dolinie,
O przemilutkiej swej dziecinie
Rozmyślał długo, aż łeb bolał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

128 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy wtem ku górze rzucił okiem
I ujrzał syna na wzniosłości,
Aż pobiegł stary nie wprost — bokiem
I cały płonął już z radości.
Tak mknął, by z synkiem porozmawiać,
O wszystkich spytać, porozprawiać,
Zobaczyć się choć na chwileczkę,
Eneaszeczka objąć swojsko
I pocałować po ojcowsku,
Usłyszeć miły głos syneczka.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

129 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Ach, witaj, syńciu, moje dziecię! —
Anchizes rzekł Eneaszowi. —
Że też nie wstydzisz się nic przecie,
Żeś późno przyjść tu postanowił?
Wraz do mej chaty stąd ruszajmy,
Swobodnie tam porozmawiajmy,
Za ciebie trzeba pomiarkować".
Eneasz sterczał jakby wryty,
Z ust ślina ciekła mu obfita,
Zmarłego nie śmiał pocałować.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

130 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Anchizes widząc tę przyczynę,
Dlaczego synka smutek trapił,
Sam zachciał objąć swą dziecinę,
Lecz ba! Nie na to już natrafił;
Więc zaczął tutaj go pouczać
I tajemnicę tę poruczać,
Potomstwo jakie mu przybędzie
I jakie dzieci będą żwawe,
Na świecie ile zrobią sławy
I jakich chłopców dziadkiem będzie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

131 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A wtedy w piekle niczym w życiu
Jak na to byty wieczornice,
I były panny, mołodyce,
Spędzały czas nie po próżnicy;
We wronę tam się zabawiały,
Weselne pieśni też śpiewały,
Jak też kolędy na ostatku;
Z palonych pakuł tam wróżyły,
Po plecach zaś kleszczami biły
I zadawały też zagadki.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

132 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I zaplatały, ciągle modząc,
Drobniutkie loczki, kędzierzawki;
Skakały "węgra" po podłodze
I w "ciasną babę" aż na ławki:
O mężów komin wciąż pytały,
Pod oknem zaś podsłuchiwały,
Do domu szły opuszczonego;
Nad świeczką łyżki tam paliły,
Szczecinę świńską też smaliły,
Bawiły się i w chowanego.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

133 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu wwiódł Anchizes Eneasza
I między panny te posadził;
I choć nieuka, je upraszał
Życzliwie przyjąć w tej gromadzie;
By im obydwu usłużyły
I jak umieją powróżyły
O losie synka te dziewuszki:
Czy on choć trochę urodziwy
I w czym Eneasz jest szczęśliwy,
By rozpytały wszystkie wróżki.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

134 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tam było jedno dziewczę bystre
Na oko jako też na ucho,
Szybciutkie, giętkie, zwinne, chytre;
Jak diabeł była ta dziewucha.
I ona tylko to robiła,
Że wszystkim wkoło już wróżyła
I mocna w sprawach tych bywała;
Czy więc kłamstewka złączyć wszystkie,
Czy komuś także dać przezwisko,
To tutaj zaraz nadawała.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

135 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ta sprytna wróżka i pleciucha
Przysiadła się do starca żwawo,
Szepnęła jemu coś na ucho
I poruszyła taką sprawę:
"Synkowi oto wnet usłużę,
Popytam jak też i powróżę,
Co będzie z nim, opowiem sama;
Bo wróżbę taką znam dokładną,
Że choćby co, prawdziwie zgadnę
I wcale już nie będę kłamać".

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

136 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do garnka zaraz ziół napchała,
Przeróżnych, wszelkich traw wiedźmowych:
Na Konstantego ich narwała —
Włożyła gniazdko remizowe,
Cykorię, szałwię i bławatki;
Konwalię, paproć, różne kwiatki,
Lubczyku, cząbru też dodawszy;
To wszystko zgodnie z wróżek modą
Zalała czystą świeżą wodą,
Słów kilka też wypowiedziawszy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

137 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Skorupą garnek ów przykryła,
Na żar wstawiła go co żywo
I Eneasza posadziła,
By ten ogienek rozdmuchiwał;
Gdy się rozgrzało, zasyczało,
Zabulgotało, zakipiało,
Zakryło garnek gęstą parą;
Eneasz nasz nadstawił ucha,
Ludzkiego głosu jakby słuchał,
Posłyszał i Anchizes stary.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

138 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy rozdmuchiwać jęli raźniej,
Ów garnek mocniej zabulgotał,
Wnet usłyszeli głos wyraźniej,
Eneaszowi on rzekł oto:
"Eneaszowi dość już smutku,
Od niego ma się powolutku
Zawzięty, wielki ród rozmnożyć;
I będzie światem on kierować,
Po wszystkich miejscach też wojować,
Pod siebie wszystkich już podłoży.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

139 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zbuduje rzymskie mury, ściany,
W nich będzie mieszkać niczym w raju;
Wprowadzi również wielkie zmiany
W otaczającym całym kraju;
I będzie żył szczęśliwie, zdrowo,
Aż nie rozpoczną tam całować
W pantofel czyjejś nogi wzutej...
Lecz stąd czas tobie się zabierać,
I z ojcem się pożegnaj teraz,
Byś głowy nie utracił tutaj".

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

140 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Anchizesowi przykro było
Natychmiast żegnać się z syneczkiem
I w głowie mu się nie mieściło,
By tak się widzieć z nim chwileczkę,
Lecz ba! Już nie się nie poradzi,
Trza Eneasza wyprowadzić
Na biały świat po tej pogwarce.
Żegnali się, obejmowali,
Gorzkimi łzami się oblali, —
Anchizes krzyczał, jak kot w marcu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

141 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz z starą, złą Sybillą
Na przełaj z piekła uciekali;
A syn oglądał się co chwile,
Aż ojciec schował się w oddali;
Do Trojan przyszedł pomalutku
I skradał się tam po cichutku,
Gdzie im na siebie czekać kazał.
Gromada Trojan w krąg leżała
I na swobodzie dobrze spała —
Eneasz poszedł spać od razu.

Переклад польською/Polski.
Частина III.

Текст поеми з ілюстраціями.

    

Частина четверта

Частина I   ♦   Частина II   ♦   Частина III   ♦   Частина IV   ♦   Частина V   ♦   Частина VI

    

1 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy ze trzy barszczy nie podniujesz,
To cetek smutnie zasertoczy;
I zaraz czuki pokiszkujesz,
W budlądku także zażołgoce.
A kiedy napchem coś zjęzykasz
I dobrze w pochu ubrzutykasz,
To wnętrze się spiękseli weknie;
Na limię zwalisz z siebie ziecho,
Zgłodujesz zapom swój z uciechą,
Przed biedą bełdia ugdziecieknie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

2 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz po co baniać wciąż pleluki,
Nie zgłodmisz bajką nakarnego:
A nuże, zabrzęcz tu mieszkukiem,
To zapienięży radość z tego.
Czy choćby dało spiątakujesz,
To może, słyszo znowinujesz,
Jak w swej bieszłości z przydą zerwiesz:
Czółnować dokąd na płynacie,
I jak dogodzić Junonacie,
I jak Eneasz zaminerwi.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

3 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie łajcie mnie za mowę taką,
Nie jam ją bowiem skomponował:
Sybillę łajcie, złą pokrakę,
To jej tak móżdżek zamusował.
To ona tak już zawijała,
Eneaszowi zwiastowała,
Jak ma ominąć zło niejedno;
Bo chciała, w głowie jemu kręcąc,
Pieniędzy zedrzeć jak najwięcej,
Choć tak już był Eneasz biedny.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

4 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz gdy przyciśnie, trza pojmować,
Gdy tyle biedy się najadło,
I z wiedźmą nie się nie targować,
By chlipać z tego nie wypadło.
Eneasz uczcił starą sukę
Za ową dobrą jej naukę,
Piątakiem złą nagrodził babę.
Sybilla szast do mieszka wszystko,
Uniósłszy wraz podołek z świtką —
Zniknęła jakby porwał diabeł.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

5 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz, od niej uwolniony,
Ku czółnom pobiegł zatroskany,
By nie wsypała tak Junona,
Że wnet by trafił do szatana.
Trojanie w czółna powsiadawszy.
I szybko je poodpychawszy,
Za wiatrem ładnie popłynęli;
Tak diablo zgodnie wiosłowali,
Że się niektórzy nieżle zgrzali,
Huczały wiosła, gdy ciągnęli.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

6 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tak mkną — wtem wiatry zaburczały
I zakręciły oto srogo,
Zawyły różnie, zaświstały,
Eneasz ma zamkniętą drogę!
Zaczęło tak czółnami miotać,
Na boki, na sztorc też chybotać,
Że bies na nogach nie ustoi;
Trojanie z strachu aż zadrżeli,
Jak radzić w biedzie, nie wiedzieli;
Szczękały zęby z niepokoju.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

7 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy wiatr wtem przestał się wytężać,
Opadać fale też zaczęły;
I zaczął z chmur wyglądać księżyc,
Na niebie gwiazdy zabłysnęły!
Ahej! Trojanom lżej się stało
I smutki z serca pospadały,
Myśleli — zginą niczym muchy.
Na świecie z ludźmi tak się zdarza:
Gdy kto się na gorącym sparzy,
To później i na zimne dmucha.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

8 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie się opanowali
I mohoryczu wnet popili;
Jak ryby się powywracali,
Beztrosko spać się położyli;
Gdy sternik ich, nie bity w ciemię,
Jak worek z wozu spadł na ziemi?
I nie swym głosem lamentował:
"Przepadliśmy, o, bieda z nami!
Już z ciałem, z duszą się żegnajmy,
Nas reszta złoży zaraz głowy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

9 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zaklęta wyspa jest przed nami
I za nie jej nie ominiemy,
Nie przepłyniemy tam czółnami,
Lecz na niej wszyscy przepadniemy;
Tam wściekła Circe jest królową,
To czarownica wyjątkowa,
Na ludzi bardzo jest zawzięta:
Gdy się niektórzy nie uchronią
I trafią na tę wyspę do niej,
To tych przemienia wraz w zwierzęta.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

10 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie będziesz chodził na nóg parze,
Lecz pójdziesz zaraz na czworakach.
Zginiemy! Jak pies na bazarze!
Wpadniemy w jarzmo, nieboraki!
Przez nasz chachłacki strój i pozę
Nie będziesz kozłem ani kozą,
A chyba wołem już pewnikiem:
Pług ciągnąc, resztę życia spędzisz,
Drwa do browaru wozić będziesz
Lub zaprzęganym pójdziesz bykiem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

11 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lach nie przemówi tam już wcale
I żupan, kontusz gdzieś rozwlecze,
Zapomni swoje "nie pozwalam"
I jako baran już zabeczy.
A Moskal ten — jak koza bodaj,
Tam beknie, bo ma zawsze brodę,
A Prusak też się nie wykręcił,
Jak kreci lis, gdy pogoń blisko,
Gdy mocno Dojda go naciska
I Czuchraj kota mu popędził.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

12 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Austriacy są tu żurawiami
Są, Circe służą za huzarzy,
Na owej wyspie są stróżami.
A Włoch, co zwykle jest malarzem,
Do wszelkich sztuk najsposobniejszy,
I śpiewak, tancerz najzdolniejszy,
W łowieniu czyżów też się wprawił;
Ten jest za małpę tam przebrany,
Obroże nosi ze safianu,
Jest osądzony ludzi bawić.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

13 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Francuzi, ci siępacze sławni,
Rzeźnicy, zbóje bez litości,
Są przemienieni w psy, by sprawnie
Tam obgryzali cudze koście.
Ci na możnego też szczekają,
Za gardło wszystkich w krąg chwytają,
Ze sobą gryźć się także lubią:
Kto z nich chytrzejszy, ten jest starszym,
Za włosy drze, sił ile starczy,
Czuprynę u każdego skubie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

14 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Szwajcarzy jak robaki pełzną,
Holendrzy w bagnie wciąż kwakają,
W krąg Finów w kształcie mrówek pełno,
A Żyda w świni rozpoznają.
Tam Hiszpan jako indyk żyje,
A Portugalczyk jak kret ryje,
Szwed jako wilk swe życie pędzi,
A Duńczyk dobrze ogieruje,
Jak niedźwiedż Turek tam tańcuje;
Ujrzycie wnet, co z nami będzie".

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

15 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nieuniknioną widząc biedę,
I pan Eneasz, i Trojanie
Zebrali wszyscy się jak jeden,
By porozmyślać o swym stanie,
I migiem tu się umówili,
Że będą wszyscy się modlili,
By tylko wyspę tę ominąć.
Wnet msze ucięli do Eola,
By wiatr odwrócił i pozwolił
Spokojnie biednym dalej płynąć.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

16 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eola msza zadowoliła,
Odwrócił zaraz wiatry szumne,
Żegluga Trojan się zmieniła,
Eneasz niczym zwierzę umknął.
Wataha wnet poweselała,
Gorzałka z flaszek bulgotała,
Nikt żadnej kropli nie pominął;
Za wiosła wzięli się skwapliwie,
Zawiosłowali znów gorliwie,
Eneasz jakby pocztą płynął.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

17 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz zaś wzdłuż czółna chódził,
Romeński tytoń sobie palił;
Na wszystkie strony wzrokiem wodził,
By nie przegapić czego w dali.
"O bracia, — krzyknął, — chwała Bogu!
Wiosłujcie — wnet się skończy droga,
Przed nami Tyber, słychać żaby,
On przez Zeusa obiecany,
Z brzegami cały nam oddany,
Wiosłujcie! — zaraz krzyknę szabas!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

18 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zawiosłowali razy cztery,
I maszt! — już czółna są u brzegu;
Trojanie, nasze te przechery,
Na ziemię skok i jak wśród swego,
Swobodnie jęli się lokować,
Zawzięcie kopać i budować,
Jak gdyby sąd im dał pod obóz.
Eneasz krzyczy: "Tu ma wola,
I ile wzrokiem ujrzysz pola,
Nawznoszę miast, gdzie się spodoba".

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

19 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A ziemia była to latyńska,
Żył król Latynus tam zawzięty;
Ten stary skąpiec skurwysyński
Jak Kain za grosz drżał przeklęty.
Poddani w kraju jego znanym
Nosili spodnie połatane,
Wzorując się na królu starym;
I na pieniądze tam nie grali,
Lecz pisankami się stukali,
Nie weźmiesz darmo i suchara.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

20 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latynus ów się mocno ciskał, —
Był olimpijskich bogów krewnym,
Nie kłaniał się nikomu nisko,
Pogardzał wszystkim siebie pewny.
Marika, mówią, jego matka
Do fauna biegła też nierzadko,
Więc Latynusa urodziła.
Latynus córkę miał strojnisię,
Ruchliwą, ładną zalotnisię,
I jedynaczką ona była.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

21 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Córeczka wdzięczną więc dziewuszką
Już z tyłu, z przodu, zewsząd była;
Czerwona, świeża jak jabłuszko,
Jak paw pyszniła się, chodziła.
Dorodna, rosła i piękniutka,
Przystępną, dobra i skromniutka,
Ruchliwa, giętka, zwinna, młoda;
I kto junackim okiem na nią
Przypadkiem rzuci, wryty stanie,
Tak upodoba jej urodę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

22 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Takowe dziewczę — kąsek łasy,
Gdy raz choć spojrzysz, puścisz ślinę;
Co wasze greckie tu kiełbasy!
Co kwas gruszkowy, miód lub wino!
Gorączka od niej chwyci snadnie;
Na głowę tylko kłopot spadnie;
A może stuknie nie tam nawet.
Ustawi na cię jasne oczy,
Nie dośpisz już Piotrowej nocy;
Po sobie znam też takie sprawy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

23 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Z sąsiedztwa chłopcy szli w zaloty
Do ładnej, słynnej panny owej,
Niektórzy mieli też ochotę
Ją swatać, żeby posmakować
Wnet w Latynusa córce ładnie,
Posagiem króla też zawładnąć,
A tam — królestwo sobie zdobyć.
Lecz matuleńka jej Amata
Charakter miała zbyt rogaty,
Nie każdy zięć jej się podobał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

24 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Był Turnus tam, król młody, zgrabny,
Żył z Latynusem po sąsiedzku,
Dla córki z matką dość powabny,
A ojciec lubił go od dziecka.
Był młodzian nie na żarty żwawy,
Wysoki, tłusty, kędzierzawy
I obtoczony jak ogórek;
Miał swego wojska już niemało,
Pieniędzy sporo też brzęczało
I jak nie spojrzeć, był figurą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

25 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pan Turnus rwał się wyjątkowo
Do córki króla Latynusa,
Gdy z nią był, stale się prostował,
Na palcach chodził ten chytrusek.
Latynus, córka i Amata
Oczekiwali odeń swata,
Ręczniki już powyszywali,
Kupili rzeczy do dawania
Zwyczajem znanym przy swataniu,
Starostów wciąż się spodziewali.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

26 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy czegoś w ręku nie masz, człeku,
To nie chwal się, że to jest twoje,
Bo nie wiesz, co się jeszcze czeka,
Utracisz, może, nawet swoje.
Jak mówią, nie sprawdziwszy brodu,
Też co tchu nie właź ty do wody,
Byś nie rozśmieszył tylko ludzi,
I ryb też przed niewodem nie łap;
Bo wszyscy ten wykryją nieład,
Już będziesz jełop, głupi nudziarz.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

27 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy pachło w Lacjum swataniem,
Oczekiwano tylko czwartku,
Syn Anchizesa niespodzianie
Przyplątał się ku brzegom wartko
Z trojańską całą swoją bracią.
Eneasz czasu tu nie tracił
I zuchowato wręcz przypalił:
Gorzałkę, piwo, miód i brahę
Wnet postawiwszy przed watahą,
Zatrąbił zbiórkę przewspaniale.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

28 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojańskie plemię, całe głodne,
Sypnęło kłusem na ten sygnał;
Jak wrony w czasie niepogodnym,
Z radosnym krzykiem każdy przygnał,
Siwuszki zaraz tu łyknęli
Po szklance, ani nawet drgnęli,
Dorwali się do potraw z biegu.
I całe wojsko tak zmiatało,
Że za uszami aż trzeszczało,
Chapali jeden przez drugiego.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

29 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wcinali rżniętą tam kapustę
Lub szatkowaną i ogórki
(Choć była pora mięsopustu),
Buraczki, chrzan; kwas lał się ciurkiem;
Wodzianka, kasza, sałamacha
Zniknęły — zjedli je z rozmachem,
Suchary zmietli bez rozważań,
Co tylko było, pozjadali,
Gorzałkę też powypijali,
Jak na kolację kosiarze.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

30 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz dzbanek pozostawił
Gorzałki tej na zapas sobie,
Lecz kiedy dobrze się zaprawił,
Rozszczodrzył się, jak nasi robią,
I resztą się podzielić kwapił,
Do końca oto już się napić,
Pociągnął dobrze tu siwuchę;
A za nim jego też hołota
Ciągnęła długo i z ochotą,
Niejeden dobrze się nadmuchał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

31 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Baryłki, butle i dzbanuszki,
Manierki, flaszki, tak się racząc,
Powysuszali do dna duszkiem,
Naczynia stłukli w drobny maczek.
Trojanie z chmielu się budzili,
Nudzili się, że już nie pili;
Obejrzeć poszli tę krainę,
Gdzie rozkazało przeznaczenie
Im żyć, budować się i żenić,
I żeby poznać tych Latynów.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

32 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Chodzili tam, czy nie chodzili,
Gdy oto przyszli już z powrotem
I bzdur takowych naględzili,
Że byt Eneasz nierad potem.
Bo rzekł: "Ludzie tam mamroczą,
Językiem dziwnym nam szwargocą,
Którego nijak nie pojmiemy;
Na — us wciąż kończą swoje słowa,
Nie rozumieją naszej mowy,
Pomiędzy nimi przepadniemy".

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

33 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz wpadł na myśl niegłupią,
Do diaków kazał biec za chwilkę,
Gramatykę pijarską kupić,
Modlitewników również kilka;
I wszystkim sam tu mękę słtadać
Sylaby i wyrazy całe,
Trojańskie plemię się uczyło
Z tych książek, że aż się pociło,
I po łacińsku wciąż brzęczało.
 

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

34 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz ich nie odstępował,
Napędzał wszystkich też trójczatką,
I kto choć trochę leniuchował,
Obrywał lanie, tak jak rzadko.
Za tydzień tak łacinę znali,
Że z Eneaszem rozmawiali,
Na — us już kończąc słowa znane,
Zwąc Eneasza Aeneusem
I już nie panem — dominusem,
A siebie każdy zwał — Trojanus.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

35 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz Trojan tu pochwalił,
Że tak łacinę wyuczyli,
Siwuszki do kubeczków nalał
I mohoryczu wnet popili.
A tam z dziesiątkę co mądrzejszych,
W łacinie co najrozumniejszych,
Z watahy całej swej wybrawszy,
Do Latynusa w swym imieniu
Za posłów wysłał z poleceniem,
Co mają mówić, tam dotarłszy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

36 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Posłowie do Latynusowej
Stolicy przyszli, wieść posłali,
Że przez nich króla i królową
Eneasz uczcić chce wspaniale,
Ich z chlebem, solą śle, z innymi
Podarunkami najdroższymi,
By króla poznać jak przystało;
I gdy dostąpi łaski pańskiej
Eneasz — książę ich trojański,
To sam odwiedzi jego pałac.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

37 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latynusowi doniesiono,
Że z chlebem, solą przyczłapało
Eneaszowych posłów grono,
Przynosząc darów też niemało,
Że chcą pokłonić się mu właśnie,
Zapoznać się i zaprzyjaźnić,
Gdy tu zawołał sam Latynus:
"Przepuśćcie! Chlebem nie pomiatam,
Z dobrymi ludźmi rad się bratam.
Na myśliwego mknie zwierzyna!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

38 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Rozkazał zaraz tu przystrajać
Pokoje, sięń, podwórze zamieść
I gałązkami poumajać;
Rozmaitymi obiciami
Królewską poobijać chatę.
Zawołał pewnie też Amatę,
By jemu również doradziła,
Jak lepiej, ładniej wszystko zrobić,
Jak dywanami przyozdobić
I jak dobierać barwy miłe.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

39 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pchnął gońca i do bohomaza
Nakupić różnych tam malunków,
Żywności wszelkiej kupić kazał,
By było dużo jadła, trunków.
Zjawiło się więc reńskie wino
I piwo czarne wraz z cytryną,
Siwuszki wiadra, jak to w modzie;
Skądś woły wzięły się, cielęta,
Barany, owce i prosięta;
Latynus jak w zapusty chodził.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

40 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Przynieśli wkrótce malowanie
Od mistrzów bardzo słynnych teraz,
Więc króla Ćwieczka panowanie,
Portrety wszystkich bohaterów:
Jak Aleksander Porusowi
Z swym wojskiem dobrze przyfasował;
Jak Mnich z Mamajem się rozprawił;
Jak bawi się Muromiec Illa,
Połowców bije, gna za mile, —
Jak bronił też Perejasławia;

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

41 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jak Bowa chciał Połkana złowić,
Jak jeden na drugiego godził;
Jak żenił się rozbójnik Słowik
I jak Żeleźniak w Polsce chodził;
Francuza portret byt Cartouche'a,
Naprzeciw niego stał Harkusza,
A z przodu Wańka Kain wstrętny.
Przeróżnych rzeczy nakupiono
I wszystkie ściany oblepiono,
Latynus ich podziwiał piękno!

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

42 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latynus dom swój urządziwszy,
Oglądał wszystko w chatach teraz,
I izby, sieni przemierzywszy,
Dla siebie oto strój dobierał:
W płaszcz klejonkowy się owinął,
A zapiął się na guzik z cyny,
Kapelusz też nasadził zręcznie;
Na nogi wzuł kalosze nowe,
A rękawice wziął juchtowe
I jak na ogniu łopuch spęczniał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

43 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latynus jako król w tym stroju
Szedł wśród wielmożów swych do sali,
Ci, paradując, w pysze swojej
Jak jeże się ponadymali.
Na krześle króla posadzili
A sami milcząc odstąpili
Pod ściany aż do drzwi powoli.
Na stołku siadła zaś królowa,
W serdaczku już adamaszkowym
I w czepku zszytym ze soboli.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

44 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lawińcia, córka strojna, miła
W niemieckim stroju wstępowała,
Jak mucha w wrzątku się kręciła,
Oczęta w lustro wciąż wlepiała.
Od królewskiego zasię krzesła
Posłana długa płachta pełzła
Do samej furtki oraz bramy;
Tu stało wojsko bardzo zwrotne,
Oboźne, konne i piechotne,
Był cały powiat tu zebrany.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

45 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do króla posłów wprowadzono
Z przepychem jak to u Latynów;
Przed nimi dary ich niesiono:
Wpierw pieróg długi z dwa arszyny
I krymskiej soli kawał wielki,
I różnych łachów trzy węzełki
Eneasz słał Latynusowi.
Posłowie zaraz przystąpili,
Przed królem trzykroć się skłonili,
A starszy mowę wystosował:

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

46 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Aeneus, noster magnus panus
I sławny książę Trojanorum,
Po morzu szperał jak Cyganus,
Ad te, o rex! nas przysłał w porę,
Rogamus, domine Latine,
Naszemu caput nie daj zginąć,
Permitte mieszkać w kraju swoim,
Choć za pecuniae, choć gratis,
Dziękować już będziemy satis
Beneficencji cnej twojej.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

47 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

O rex! bądź noster Mecenatus
I łaskam tuam nam objawiaj,
Wnet Aeneusa stań się bratem,
O optime, nam nie odmawiaj:
Aeneus princeps jest obrotny,
Formosus, ładny i zalotny,
In nomine już sam zobaczysz!
I każ accipere te dary
Z łagodną twarzą i bez swarów,
Co tu przeze mnie przysłać raczył:

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

48 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To cudny dywan latający,
Za czasów króla Ćwieczka tkany,
Aż pod obłoki się wznoszący,
Do gwiazd, księżyca na spotkanie;
Lecz można stół też nim zaścielać,
Przed łóżkiem także rozpościerać,
Przykrywać i dwukółkę nawet.
On również przyda się królewnie,
Najbardziej w owym roku pewnie,
Gdy za mąż przyjdzie ją wydawać.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

49 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu obrus śląski jest nieszpetny,
W przesławnym Lipsku był nabyty;
Jest z tego względu arcyświetny,
Że gdy nim będzie stół nakryty,
Pomyśli się o jakiejś strawie,
To wszystkie zjawią się potrawy,
Co są na świecie, gdzie żyjemy:
Gorzałka, winko, piwko, miodek,
Nóż, łyżka, ręcznik, talerz, spodek.
Królowej go podarujemy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

50 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To buty są, co same idą,
Co chodził w nich już Adam drzewiej,
Uszyte w dawnych czasach, widać,
Jak nam dostały się, nic nie wiem;
Możliwe, że od tych Pendosów,
Co nam utarli w Troi nosa,
Eneasz — zuch wie o tym dobrze;
Tę rzadką, starą rzecz królowi,
Słynnemu w krąg Latynusowi,
Wręczamy, żeby prośbę poprzeć".

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

51 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Królowa, król i córka miła
Popatrywali wciąż na siebie.
Wnet z ust się ślina potoczyła,
Do siebie każdy z nich tu grzebie
Podarki, co się im dostały,
Do swarów doszłoby bez mała;
Gdy oto posłom rzekł Latynus:
"Eneaszowi to powiedzcie,
Że radziśmy wam, jak nikt w świecie,
Latynus z całą swą rodziną.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

52 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Majestat cały mój się cieszy,
Że Bóg was przywiódł w ziemię naszą;
Mnie miła cała wasza rzesza,
Nie puszczę was; dla Eneasza
Przekazać ukłon proszę bardzo
I chlebem — solą nie pogardzać,
Ostatnim kęsem się podzielę.
Mam bowiem córkę — jedynaczkę,
Gosposię dobrą, prządkę, szwaczkę,
To może się spokrewnię śmiele".

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

53 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latynus posłów Eneasza
Do stołu prosił najłaskawiej
Gorzałkę pili z kubków, flaszek
I obarzanki jedli, kawior;
Był barszczyk z mięsem, buraczkami,
Pierogi w juszce z podrobami,
Kapłony i niech wszyscy wiedzą,
Z wątróbki babka — szarpanina,
Pieczona z czosnkiem wieprzowina
I krochmal, co panowie jedzą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

54 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zamorskie w obiad pili wina,
Nie można wszystkich wspomnieć dzisiaj,
Bo z ust pocieknie zaraz ślina
U wielu przy tym ich opisie:
Sykizkę pili, dereniówkę
I smaczną krymską też gruszkówkę,
Ajwówkę zwaną, jak kto życzy.
Na wiwat im moździerze grzmiały,
Trębacze grali tusz wspaniały
"Ad multos annos" diacy ryczą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

55 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latynus królów obyczajem
Eneaszowi dary posłał:
Kęs łubieńskiego korowaju,
Koryto śliw z Opiszni poszło,
Z Kijowa zaś orzechy znane,
Z Połtawy ciastka przypiekane
I pięć kop jaj, co zniosły gąski;
Z Lipianki bydło słynne nader,
A anyżówki aż z pięć wiader
I owiec sto reszetyłowskich.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

56 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latynus stary z Eneaszem
Zadawał się, myślami dzielił,
Zwał zięciem, lecz przysłowie nasze
Powiada: koniec wieńczy dzieło!
Eneasz się szczęśliwie wdawał
W żarciki, śmiechy i zabawy,
Zapomniał całkiem o Junonie,
Co wciąż go bardzo nie lubiła
I wszędzie za nim już śledziła,
By nigdzie przed nią się nie schronił

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

57 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Irys wstrętna, wszędobylska,
Ze wszystkich kłamczuch najkłamliwsza,
Donosicielka olimpijska
Ze wszystkich trajkot najkrzykliwsza,
Wnet przyszła, jej opowiedziała,
Jak Trojan Lacjum powitało
I jaki układ w życie wchodzi:
Eneaszowi już Latynus
Za teścia jest i zwie go synem,
I córka z Eneaszem w zgodzie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

58 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Ach, tak — Junona zakrzyczała, —
Poganiec ten się zorientował!
Umyślnie jemu przepuszczałam,
A ten się tu zamelinowal!
Oho! Nauczę już cwaniaka
I pieprzu wsypię mu, i maku,
Już popamięta, jaka jestem.
Trojańską zleję krew, latyńską,
Turnusa zmieszam skurwysyńską,
Nawarzę kaszy ja im fest tu".

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

59 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I masz! Sztafetą do Plutona
Wysłała rozkaz podpisany,
By furię wściekłą Tyzyfonę,
Natychmiast do niej tu przysłano;
By nie berliną, nie dormezą
I nie rydwanem, ani porte-chaisem,
Lecz pocztowymi końmi mknęła;
By w drodze żadnych chwil nie tracić,
To niech trzykrotnie ją przepłaci,
By w mig na Olimp przyfrunęła.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

60 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Przybiegła furia owa z piekła,
Jak żadna wiedźma, tak zjadliwa,
Złośliwa, chytra i zaciekła,
Sodomę czyniąc w krąg prawdziwą.
Wnet do Junony weszła z stukiem,
Ogromnym trzaskiem, świstem, hukiem,
O sobie wraz zameldowała.
Hajducy wzięli ją pod ręce
I do pałacu z nią co prędzej,
Choć niczym diabeł wyglądała.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

61 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Ach, witaj, córciu wytęskniona —
Junona krzyczy aż z radości —
Chodź do mnie szybciej, Tezyfoniu! —
Całować biegnie ją z czułością. —
Gołąbko, siadaj! Jak się miewasz?
Wiesz, gdzie pies z Troi się podziewa?
Do Latynusa juz zawinął,
Jak w Kartaginie kręci cwanie,
Wnet córce z matką się dostanie,
Na durnia wyjdzie i Latynus.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

62 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wie cały świat, żem ja nie groźna,
Nie lubię ludzi nawet straszyć,
Lecz takie dzieło będzie zbożne,
Gdy oto zniszczę Eneasza.
Więc zaraz pogrzeb zrób z wesela,
Dobrego zadaj im pochmielu,
By wszystkich diabli ich porwali:
Amate oraz Latynusa
I Eneasza, i Turnusa
Po swemu nastrasz przewspaniale!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

63 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Jam służka, twej pokorna władzy —
Ryknęła furia na pokojach —
I z każdą chęcią twą się zgadzam,
Tych Trojan sama wszystkich pojem;
Amatę wnet z Turnusem zgodzę,
Tym Eneasza skarzę srodze,
Latynus zaś zgłupieje całkiem;
Zobaczą więc bogowie, ludzie,
Że to swatanie pecha wzbudzi,
Rozedrę wszystkich na kawałki".

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

64 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wnet zmienia się w kłębuszek rada,
Hyc — hyc z Olimpu niczym strzała,
Gdy szło wieczorem z pola stado,
Bęc — do Amaty doleciała!
Amata smutna darła pierze,
Roniła łzy, wzdychała szczerze,
Że zięciem już nie Turnus cudny;
Już przeklinała urodziny
Lawinii córki, kumów, chrzciny,
Lecz przeciw wodzie płynąć trudno.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

65 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wnet jaga, pod strój się skradając,
Do serca żmiją jej polazła,
Po wszystkich kątkach się zwijając,
W Amacie sobie raj znalazła.
I do zatrutych już wnętrzności;
Nakładia niczym grochu złości;
Amata się nieswoja stała;
Wraz krzyczeć gniewnie tu zaczęła,
Na Latynusa, siebie klęła
I wszystkich precz po karku gnała.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

66 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Turnusa potem nawiedziła
Przesucza jaga w jego progach;
Z książątka tego uczyniła
Dla Eneasza również wroga.
Gdy Turnus jak to u wojskowych,
Popiwszy grogu sobie zdrowo,
Po prostu mówiąc, spał pijany,
Podeszła jaga doń cichaczem
I sprowadziła sen sobaczy,
Przez niego i nie pomyślany.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

67 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Sennemu, patrz mu się bzdurzyło,
Że Anchizesa syn uparty
Z Lawinią się spotykał miłą
I się zakochał nie na żarty:
Już niby z nią się obejmował,
Że z jej pazuchą się pasował,
Że niby z palca zdjął pierścionek;
Lawinia wpierw się wyrywała
A potem jakby spokój dała
I do niej rzekł Eneasz ponoć:

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

68 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Lawinio, moje ukochanie!
Ty widzisz, jak cię kocham mocno;
Lecz skoro moją nie zostaniesz,
To te zaloty bezowocne.
Już Rutul Turnus ciebie swata,
Popiera jego też Amata
I ty gustować w nim zaczynasz.
Na kogo masz chęć bardziej szczerą,
To powiedz, kogo z nas wybierasz?
I niechaj ja, nieborak, zginę!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

69 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Żyj, Eneaszku, i wiedz dobrze, —
Królewna tak odpowiedziała, —
Że Turnus mi na zawsze obrzydł,
Tyś dla mych oczu światem całym!
Gdy ciebie czasem nie zobaczę,
To dzień ten i godzinę tracę,
Żyj, szczęście moje ukochane;
A Turnus prędzej sam przepadnie,
Niż głupi kiedyś mną owładnie,
Jam cała twoja, tyś mym panem!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

70 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu Turnus zerwał się zdrętwiały,
I stanąl niczym słup wiorstowy;
Ze złości, z chmielu trząsł się cały,
Gdzie sen, gdzie jawa, nie pojmował:
"I kogo? — mnie! I kto? — Trojanin!
Przybłęda, golec, obszarpaniec!
Mnie zwieść? Chce mi Lawinię zwędzić?
Nie książę ja — lecz wprost smarowóz,
Dam sobie uciąć noc bez słowa,
Gdy ten Eneasz zięciem będzie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

71 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lawińcia — kęs to nie dla zbója,
A takim jest Eneasz z Troi;
Tego, gołąbko, nie daruje,
Ty również zginiesz z reki mojej!
Zadrzecie, wszyscy, w górę nogi,
Rozłączę z ciałem dusze wrogie,
Eneaszowi ja pokaże.
A Latynusa, złego dziada,
Przycisnę dobrze jak sąsiada,
Amatę na pal wbić rozkaże".

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

72 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do Eneasza list wnet posłał,
By szedł z nim walczyć, choć z przymusu
I zmierzył siły swoje, podły,
Po wąsach dostał od Turnusa;
Czy choć na pieści, czy na kije
Wzajemnie boki poobijać
Lub nawet pobić się śmiertelnie.
Zarazem pognał dragomana
Do latyńskiego też sułtana,
By utrzeć nosa mu rzetelnie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

73 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wściekle się furia ucieszyła
Że po jej myśli tu się działo;
Do ludzkich bied szybciutka była,
Nieszczęście wciąż ją radowało.
Machnęła szybko i do Trojan,
Co w Lacjum mieli swe postoje,
By po swojemu ich rozwścieczyć.
Trojanie właśnie gnać z chartami
Zbierali się za zającami,
By swe książątko tym ucieszyć.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

74 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz "grzesznikowi biada temu, —
Tak kiedyś skubent rzekł kijowski, —
Pobożnych dzieł nie mającemu!"
Kto poznał losy, sprawy boskie?
Bo gdzie nie zgadnie, tam nocuje,
I dokąd biec chciał — tam hamuje.
Los z grzesznikami igrać raczy!
Trojanie sami to poznali,
Gdy za rzecz drobną oberwali,
Jak to czytelnik sam zobaczy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

75 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

W pobliżu Trojan koczowiska
Na osobności był chutorek,
A w nim budynki tkwiły blisko
I stawek, grobla, sadek spory.
Amaty niania tam mieszkała,
Zamężna czy w panieństwie trwała,
Sam nie wiem, lecz już była stara
I skąpa, i złośnica wielka,
Trajkota i donosicielka,
Na dwór dawała czynsz, towary.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

76 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latynusowi więc kiełbasy,
Lawinii na dzień Piotra piernik,
Amacie zaś co tydzień czasu
Trzy grosze, wosk nosiła wiernie;
Ze trzy półmotki przędzy lnianej,
A na narzutki płótno tkane
I wojłokowych dwieście knotów.
Latynus z niani więc korzystał,
Jej za to bronił, oczywista,
Za nianie był na noże gotów.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

77 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A niania miała bielutkiego
Szczeniaka — bawił, co sił starczy;
Mops — nie zwykłego pochodzenia,
Wciąż aportował rzeczy, tańczył.
I nogi, ręce pani z nudów
Cichutko lizał ten maruda,
I strupy jej wygryzał chętnie.
Królewna też się z nim bawiła,
Królowa bardzo go lubiła.
A król dokarmiał przenamiętnie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

78 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie, w rogi zatrąbiwszy,
Puścili w krzaki psy ze smyczy,
Dokoła błoto obstąpiwszy,
Strzelali raźno psiarze z biczów;
Gdy tylko gończe tam skoczyły
I zaszczekały, zaskomliły,
To mops w podwórko jak nie pierzchnie,
Psom zawtórował jak niepomny
I czmychnął, zawył, do nich pomknął.
Strzemienny myślał, że zwierz biegnie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

79 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"A bierz go! huzia! huzia! — krzyknął
I wraz ze sfory puścił charty;
Tu mopsik aż do ziemi przylgnął,
Ze strachu leżał tak przywarty;
Lecz psy, zwąchawszy go, dopadły,
Szarpnęły mocno mopsa, zjadły
I wysmoktały kostki zaraz.
Gdy doszła owa wieść do niańki,
Wylazły oczy jej jak bańki
A z nosa spadły okulary.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

80 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dostała szału wstrętna baba,
Krzyknęła jakby się topiła;
Zrobiła się wnet bardzo słaba
I zimne poty wystąpiły,
Porwały drgawki ją na serio,
Jak również febra i histeria,
A spazmowała bez ustanku;
Pod nos kładziono asafetę,
Na brzuch gorącą zaś serwetę,
Nawaru dano też z rumianku.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

81 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy trochę już oprzytomniała,
To zaraz hałas wielki wszczęła;
Aż cała czeladź wnet się zbiegła
Z podziwu, jak na świat ten klęła;
A potem głownię pochwyciwszy,
Na dobrą ścieżkę natrafiwszy,
Pomknęła prosto ku Trojanom,
By wszystkie ich kurenie spalić,
A Eneasza zabić, zwalić
Trojańskich wszystkich bisurmanów.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

82 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A za nią czeladź się toczyła,
Chwyciwszy to, co było blisko:
Kucharka chochlę pochwyciła,
A lokaj talerzami ciskał;
Tam z maglownicą praczka gnała,
Dojarka z wiadrem nacierała,
Gumienny z cepem wszędzie pchał się,
Kosiarzy pluton szedł z kosami,
Grabiący walczyć szli z grabiami,
Nikt boju, ni śmierci nie bał się

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

83 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz od narodu trojańskiego
Za swą kopiejkę nie proś w Troję;
Moskala okpił kto chytrego?
A ruszysz — unoś nogi swoje.
Trojanie są śmiałego kształtu,
Nie stchórzą przed niczyim gwałtem,
Każdemu utrą nos wspaniale;
Niańczyną armię wnet rozbili,
Pokaleczyli, rozwalili
I w ciasny kątek wnet zagnali.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

84 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

W nieszczęsnej chwili na tej ziemi,
Gdy się najmocniej już szturchały
Trojańskie i latyńskie plemię
I krwią się nawet oblewały,
Wbiegł goniec z listem od Turnusa,
Niósł smutną wieść dla Latynusa —
Wojnę mu wydał książę Turnus;
Już nie na ucztę go zapraszał,
A w polu starcie mu ogłaszał;
I goniec dodał też pochmurno:

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

85 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tyś, Latynusię, król fałszywy.
Królewskie słowo swe złamałeś;
Przyjaźni węzeł tej prawdziwej
Z Turnusem całkiem rozerwałeś.
Odbierasz kęs ten Turnusowi
I w usta pchasz Eneaszowi,
Co Turnusowi sam przyrzekłeś.
Więc jutro walczyć wyjdź na pięści
I przyjdzie stamtąd rakiem leźć ci,
Bodaj że cię porwało piekło".

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

86 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie tak rozsierdzi się dobrodziej,
Gdy pozew da pan woźny jemu;
Nie tak się wścieka goły złodziej,
Gdy ukraść czego nigdzie nie ma;
Jak nasz Latynus się rozgniewał,
Na gońca tak go gniew zalewał,
Że pogryzł wargi, szum miał w głowie.
Już miał odpowiedź dać od razu
I gniew królewski swój pokazać,
By poseł doniósł Turnusowi,

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

87 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy wtem przez okno sam popatrzył
I strach przekrzywił mu oblicze,
Bo oto wielki tłum zobaczył
Po wszystkich kątach i ulicach.
W krąg Latynowie się zbierali,
Do góry czapki podrzucali,
Krzyczeli też na całe gardło:
"Już wojna! Wojna! Hej na Trojan!
Eneaszowych tych opojów
Wykorzenimy rod zajadły".

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

88 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Rębajłą nie był nasz Latynus,
Jak też nie lubił on wojować,
Od słowa "śmierć" to prawie ginął
I cały drętwiał, tracił mowę.
On starcie tylko miał na łóżku,
Gdy nie grał pod Amaty nóżkę,
Gdy ze zmęczenia był niemrawy;
Bez tego zawsze był cichutki,
Jak każdy stary dziad słabiutki,
Nie mieszał się do cudzej sprawy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

89 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latynus całym sercem, duszą
Dalekim od tej wojny będąc,
Tu cały rozum swój poruszył,
By nie wpaść w więzy i w te pędy
Zawezwał panów swych wielmożnych,
Statecznych, ważnych i zamożnych,
Tych, których sam się często radził;
I odesławszy precz Amatę,
Tak rzekł im, gdy do swej komnaty
Starszyznę ową zaprowadził:

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

90 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Czy spiliście się, poczadzieli?
Czy bies za duszę was zadrapał?
Czy wypiliście też złe ziele,
Czy pogłupieliście, fajtłapy?
Powiedzcie, skąd się wojna wzięła?
Skąd myśl ta w głowy wam przybrnęła?
Czy kiedy z wojny się cieszyłem?
Nie zbój ja — krew przelewać czyjąś,
Nie zwierz, by ludzi tłuc, zabijać,
Wstrętną mi każda wojna była.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

91 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I jak ją wieść bez broni znowuż,
Bez wojska, chleba, armat, szabel,
Bez grosza?... O szalone głowy!
I jaki was ogłupił diabeł?
Kto będzie z was tu kwatermistrzem,
A kto skarbnikiem i rachmistrzem,
Któremu skarbiec ja powierzę?
Nie bardzo walczyć wy pragniecie,
Lecz tylko się obłowić chcecie,
A cała bieda mnie obieży.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

92 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy kogo zasię świerzbią czegoś
Czy plecy, żebra, czy też boki,
To po co prosić wam obcego?
Me pięści wielkie i szerokie
Wam żebra, plecy wraz ugniotą;
Gdy tego mało, tom ja gotów
Dębczakiem żebra wam podrapać.
Jam rad wam służyć nahajami,
Rózgami, biczem i kijami,
By zgasić wasz wojenny zapał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

93 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Porzućcie głupie to junactwo,
Rozejdźcie się do swoich domów,
Panowie możni, me bojarstwo;
O wojnie nawet po kryjomu
Przenigdy już nie rozmyślajcie,
W zapieckach milcząc zasiadajcie,
Co jeść i pić, miarkujcie sobie.
A kto o wojnie tylko piśnie,
Lub komu wojna ta się przyśni,
Wiem z nim, co czart nie zgadnie, zrobić.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

94 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To powiedziawszy, machnął ręką
I twardym krokiem sam z pokoi
Nadęty groźnie wyszedł prędko,
Az każdy poczuł się nieswojo.
Wielmoże wraz się zawstydzili,
Podobni do jełopów byli
I nikt nie puścił z gęby pary.
Nie szybko się opamiętali
I do ratusza potruchtali,
Aż kiedy nadszedł wieczór szary.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

95 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Naradę długą tam trzymali,
Bo każdy już mózgował z musu,
I głosem gromkim zawołali,
Że plują już na Latynusa,
Na groźby jego nie zważają,
Bój z Eneaszem zaczynają,
By też rekruta brać tu zaraz,
Od Latynusa nie nie prosić,
Grosika z skarbca nie przynosić,
Pieniądze zebrać od bojarów.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

96 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I całe Lacjum się ruszyło,
Chciał każdy Trojan stłuc na kaszę;
Skąd śmiałość ta się pojawiła
Przeciwko ludziom Eneasza?
Wielmożne państwo zbuntowali,
Na króla wszystkich napuszczali;
Wielmożnych kara spotka za to,
Wielmożni, króla kto nie słucha,
Tym obciąć nos i każde ucho
I oddać wszystkich w ręce kata.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

97 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

O, muzo, panno ty parnaska!
Zejdź do mnie chociażby na chwilkę;
Niech mnie nauczy twoja łaska,
Niech głosik twój zaszepce tylko,
Jak Lacjum bój przygotowało,
Jak swoją armię pozbierało
I jaki był ordynek w wojsku;
Mundury opisz, broń i w ciszy
Mi bajkę, jakiej nikt nie słyszał,
Opowiedz zaraz też po swojsku.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

98 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Bojarzy w mig skomponowali
Manifest aż na stronach paru
I po powiatach rozesłali,
By wojsko szło już pod sztandary;
By głowy wszyscy ogolili,
Czupryny długie zostawili,
By sterczał wąs z pół łokcia zgoła;
By pszono i pszenicę brano,
Sucharów też ponapiekano,
By każdy łyżkę miał, kociołek.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

99 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wnet całe wojsko rozpisano
Na sotnie, pułki rozwinięto
I pułkowników mianowano,
Setnikom dano zaś patenty.
A pułki nazwy miast nosiły,
Czapkami swymi się różniły;
Stawiano wszystkich według wzrostu,
Niebieskie zszyto im żupany,
A pod spód białe znów kaftany, —
By kozak to był, a nie prostak.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

100 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do pułków ludzi przydzieliwszy,
Wnet na kwatery rozwieziono,
W mundury wszystkich wystroiwszy,
Natychmiast ich zaprzysiężono,
Setnicy konno rozjeżdżali,
Wąs chorążowie podkręcali,
Esauł niuchał wciąż tabakę;
Kaprale wraz z atamanami
Chwalili swymi się czapkami
I żołnierz puszył się wszelako.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

101 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Za Hetmańszczyzny tak bywało,
Pamięci świętej, w naszym kraju,
Tak prosto wojsko w szyku stało
I strój, nie ruszaj się nie znając;
Przesławne pułki te kozackie
Połtawski, jako też Hadziacki.
Jak maki w czapkach kwitną oto.
Gdy ruszą, w sotniach jak uderzą,
Lancami z przodu się najeżą,
To, niczym miotła, wszystko miotą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

102 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To było wojsko ochotnicze,
Przeróżnych ludzi cna gromada,
Jak Zaporożcy wojownicze,
Że Asmodeusz nie da rady.
I choć ma wygląd ono marny,
Jak mówi się — nieregularne,
Do boju prze jak wściekłe zwierzę:
Czy ukraść coś, języka dostać,
Obedrzeć żywcem co po prostu,
To ich sto armat nie udzierży.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

103 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dla swojej armii tak wspaniałej
Muszkietów, rusznic i oręża
Zebrali pełne arsenały,
Gwintówek, fuzji tych bez sprężyn,
Bułdymek oraz flint, janczarek.
A w specjalny zakamarek
Hakownic, lane, pik, jak popadło.
Straszliwe były to armaty,
Od ich wystrzału drżały chaty,
Obsługa się na ziemię kładła.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

104 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nikomu praca ta nie zbrzydła;
Robiono z beczek, uli działa;
Warsztaty tkackie, motowidła
W dodatki ku nim się zmieniały.
Potrzeba matką wynalazków!
Pomiotła, wałki i zelazka
Do puszkarskiego działu brano;
A wozy, koła kute, z drewna,
Czy nawet mary te cerkiewne
Do puszkarskiego depa pchano.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

105 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Z wojennym zgodnie też zwyczajem
Zawczasu oto się robiło
Pocisków dużo w całym kraju,
Że patrzeć na to smutno było.
Z pierogów kule więc suszono,
A bomby — z gliny ulepiono,
Solone śliwy — na kartacze;
A niecki, wspomnieć też należy,
Jak również dna wybite z dzieżek,
Na plecy brano jako tarcze.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

106 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie miano zaś pałaszy, szabel,
Bo widzisz, Tuły tam nie było;
Nie szablą był zabity Abel,
Polano tak go uśmierciło.
Kopystki z sosny więc strugano,
Do boków je przywiązywano
Ukręconymi sznureczkami;
Koszyczki z łyka uplecione,
Co na opieńki je noszono,
Za torby im zwisały z ramion.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

107 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy amunicję tę zebrano
I nasuszono stos sucharów,
To wieprze też pozabijano,
Pobrano i podymne zaraz;
Gdy komorników przydzielono,
Jak też starszyznę wyznaczono,
Kto z wozem, a kto konno, pieszy
I kto za siebie, kto podstawion,
I w jakiej broni, sotni, ławie,
Gdy nastał ład w tej zbrojnej rzeszy:

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

108 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To nuże wojsko to musztrować
I uczyć, jak z muszkietem robić,
Jak którą nogą maszerować,
Jak stać na baczność, wiedzieć sobie:
Gdy pieszo — to marsz lewą żwawo,
Gdy konno — to patrz, żeby prawą
Skoczyła szkapa twa do przodu.
Zabawa w wojsko długotrwała
Tak regularną się stawała
Eneaszowi wciąż na szkodę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

109 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wprost pospolite już ruszenie
Nastało w państwie Latynusa,
Powszędy musztra i ćwiczenia,
Lud cały szkolił się bez musu.
Na piętach panny mknęły śmiele,
Z cepami chłopcy musztrę mieli,
Do celu starcy wciąż rzucali.
Na piece baby podsadzano
I na tych piecach szturmowano.
Tak przykład bitwy miano stale.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

110 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latyni byli zgodnym ludem
I powojować chęci mieli,
Nie wszyscy z dobra, czasem z nudów
Do bitki chętnie by lecieli.
Trzy pierwsze dni z zapałem mocnym
Znosili zboże, wszystko do cna
I na potrzeby te wojskowe:
Naczynia, chleb, pieniądze, odzież
Na rzecz ojczyzny, jak się godzi,
Nie było gdzie to wszystko chować.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

111 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To tak krzątała się Amata,
Latynów wraz do wojny pchnęła;
Już smutna dla niej była chata,
Więc na ulicy mieszkać jęła.
Kobiety z nią się połączyły,
Po całym mieście się włóczyły
I wciąż wojować namawiały.
Z Turnusem zniósłszy się ponurym,
Córuni, wprost wyłażąc z skóry,
Eneaszowi dać nie chciały.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

112 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A jeśli się kobiety wtrącą
I im pozwoli się tak kręcić,
Gdy zaczną gadać już bez końca,
Dołożą szlochu wedle chęci,
Porządku nigdy już nie będzie
I diabeł wszystko to posiądzie,
Kobiety na swym wciąż stawiają!
Kobiety! Więcej byście jadły,
A mniej paplały, jak popadło,
To byłybyście za to w raju.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

113 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy Turnus wścieka się, buntuje,
Do państw sąsiednich śle też posłów,
Czy które z nich nie poratuje
Przeciwko tym Trojanom podłym;
Latynus zaś od pojedynków
Na spodzie ukrył się budynków,
Na koniec waśni czekał z drżeniem;
Gdy w krąg Junona lata wredna,
Na Eneasza wszystkich jedna,
By strącić zeń weselny wieniec, —

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

114 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Już huczy w Lacjum dzwon wiecowy,
Obwieszcza wojnę w kraju cichym,
By każdy Latyn był gotowy
Do wojny, co ich złość popycha.
Tam krzyk, tu hałas, wkoło trzeszczy,
Lud tłoczy się i wszystko wrzeszczy.
Tu wojna sunie w szatach krwawych,
A za nią rany, śmierć, nieszczęście,
Bezbożność i nieludzkość wreszcie
Tren sukni niosą jej wśród wrzawy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

115 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Była też w Lacjum synagoga,
Za dawnych lat wybudowana
Tam była dla Janusa boga,
Co był z przymiotów dziwnych znany:
Miał twarze dwie, czy były ładne,
Czy też odwrotnie, przeszkaradne,
Przemilcza o tym i Wergili;
On w czas pokoju się ukrywał,
Gdy się z świątyni ukazywał,
To wojna wrzała w tejże chwili.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

116 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Po dzwonie Lacjum wyruszyło
Do chramu z krzykiem po gościńcach,
Na oścież drzwi w nim odemknęło
I Janus wybiegł jak złoczyńca.
Wojenna burza zakręciła,
Latynów serca zamąciła,
Zawziętość wszystkich bierze naraz;
I "wojny, wojny!" — krzyczą, życzą
Z piekielnym ogniem na obliczach
Każdziutki młody oraz stary.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

117 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latyni wojsko swe zebrali,
Lecz urzędników dlań nie mieli,
Co na liczydłach by zliczali
I dobrze pisać by umieli.
Już musi każdy wiedzieć wszakże,
Że wojsko trzeba karmić także
I że bez wina żołnierz — mięczak.
Bez bitej gołej kopiejeczki,
Bez tej przewdzięcznej złodziejeczki
Nie można nijak machać mieczem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

118 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Był złoty wiek Astrei — Nike
I naród sławny był z opisów;
Wekslarza brano na skarbnika,
Komediant zaś rachunki pisał,
Porcje rozdawał im aptekarz;
Z karciarza był tam dobry piekarz,
Oficer — żandarm zaś z szynkarza,
Jąkały byli tam mówcami,
A ślepcy zaś przewodnikami,
Zakrystian szpiegiem być się ważył.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

119 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wszystkiego się opisać nie da,
Co się tam w Lacjum wtedy działo,
Już próbowali czytać tedy,
Co w głowie u nich aż huczało.
Do wojny biegiem wprost lecieli,
Że aż o świecie zapomnieli,
Na opak czyniąc już zajadle;
Co trza budować, to łamali,
Co trzeba rzucać, to chowali,
Co do kieszeni — do ust kładli.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

120 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Niech Latynowie się troskają,
Zbierają się na Trojan naszych,
Niech też podarki wymyślają
Na wielką szkodę Eneasza.
Zajrzyjmy, co też Turnus knuje,
Na Trojan wojsko jak szykuje,
Bo Turnus sam jest tęgim zuchem!
Za kołnierz nie wylewa pijąc
I zawsze trafia, kiedy bije,
A ludzi dusi niczym muchy!

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

121 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz widać, że był poważany,
Bo książątkowie też sąsiędni
Na prośbę jak na rozkaz dany
I kurząc fajki odpowiednio,
Ruszyli w pochód z swym narodem,
Ze sprzętem i trzewiami, płodem,
By Turnusowi pomóc w bojach;
Ożenek rozbić Eneasza,
Od kraju Lacjum go odstraszyć,
Do diabła posłać wszystkich Trojan.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

122 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie chmura słońce przesłoniła,
Nie wicher kurzem wściekle kręci,
Nie czarne wrony pole skryły,
Nie wiatr też bystry dmie zawzięcie:
To wojsko się na drogach roi,
To ono wkoło brzęczy zbroją,
Mknie do Ardei — miasta całe.
Pod niebo słup się kurzu wspina,
A ziemia, zdaje się, ugina,
O Eneaszu! Gdzie twa śmiałość?

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

123 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Mezencjusz wpierw, wódz tyrreński,
Podąża przed żołnierstwem żwawo,
Tak jak pułkownik ów Łubieński
Prowadził pułk swój pod Połtawę,
Pod te połtawskie ziemne wały
(Gdzie Szwedów nagła śmierć spotkała),
Połtawę — matkę poratować;
Przepadli Szwedzi jak poczwary
I przepadł wał, a po bulwarach
Nam przyszło dreptać, spacerować.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

124 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A za nim się z wozami snuje
Awencjusz, bękart popadiowy,
A swoją czeladź tak traktuje
Jak panicz zgraję lizusową.
Jest znajomego pana wnuczkiem,
Dobrodziej pieski oraz suczki,
Źrebięta wciąż wymieniać chętny.
Awencjusz — oto zbój prawdziwy,
Na kupę zwalał martwych, żywych,
A patrzył zezem, jak gad wstrętny.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

125 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Konnica tutaj się toczyła
I była rącza też w ogóle;
Ataman zwał się Potoczyllos,
Esauł zasię Karaspulo.
To byli greccy proskinosi,
Szli z Białomorza ci pendosi,
Z Morei, Dełty i Kefalos;
Ze sobą wieźli różne śliwki,
Łakocie, mydło, ryż, oliwki,
Kapamę, kebab oraz kalos.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

126 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Z Prenesty z wojskiem dosyć znacznym
Cekulus pchał się, syn kowala,
Tak Doroszenko z Sahajdacznym
Kozackim wojskiem się przechwalał.
Z buńczukiem jeden parł przed wojskiem
A drugi zaś nahajem dońskim
Podpędzał z tyłu brać pijaną.
Jechali rządkiem jak w ordynku,
Pykając z fajek chmurę dymku,
A kto też drzemał niewyspany.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

127 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Za nimi wlókł się, jak popadło,
Ów zbój, Neptuna syn, Messapus,
Do boju był jak pies zajadły
I łbem się bił, jak czynią capy.
Zapaśnik, krzykacz i zadziora,
I pieniacz, i rębajło spory,
Był silnym, śmiałym on chłopakiem;
Jak się któremu wczepi w skronie,
Na sucho ten się nie obroni;
Źeleźniak był dla Lachów takim.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

128 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A z innej strony, inną drogą
Halezus, syn Agamemnona,
Szybciutko leci na rzeż srogą,
Jak mknie ku wodzie pies spragniony;
Też hordę wielką, mnogą wiedzie,
By Rutulowi pomóc w biedzie;
Był lud przeróżnych tu języków:
Satykulowie, Aurunkowie,
I Kalesyci, Sydynowie,
Kozaków różnych szło bez liku.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

129 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Za nimi zasię pańskie dziecię,
Syn Tezeusza, pan Hipolit, —
Nadęty, dumny, jak nikt w świecie,
Z ogromną armią ciągnie w pole.
Był panicz to ładniutki, tłusty,
Czarniawy, piękny, słodkousty,
Co i macochę swą podkusił.
Ten nie przepuszczał smacznych kąsków,
Miał wiele bogiń na zakąskę
I często tam brał, gdzie nie prosił.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

130 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie można, przebóg, nawet zliczyć,
Tych ludów, co tu długo brnęły,
I na papierze tym wytyczyć,
Jak, kiedy, z kim i skąd się wzięły.
Wergili, co nas wszystkich przerósł,
A też podrapał ciemię nieraz,
Gdy opisywał owe dzieje.
Rutuli byli, Sykanowie,
I Argiwowie, Labikowie,
I tacy, co ich diabeł wie już.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

131 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I Amazonka tu jechała,
I też niemałe wojsko wiodła,
A sobą ludzi przerażała
Bo jak pomiotłem wszystko miotła;
Królewna to Kamilla była,
Do pępka panna, wzwyż — kobyła,
A mając, jak to końskie plemię,
Nóg cztery, ogon wraz z obsadą,
Ogonem trzęsła, biła zadem
I mogła mówić, rżeć na przemian.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

132 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy ktoś coś słyszał o Połkanie,
To jego siostrą była młodą;
Błądzili często wzdłuż Kubania,
Choć spoza Dniestru byli rodem.
Kamilla — panna wojownicza,
Znachorka oraz czarownica
I bardzo szybko też biegała;
Przeskakiwała góry, rzeki,
Strzelała z łuku celnie, z ręki,
Niemało krwi naprzelewała.

    

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

133 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tak zbieranina ta waliła,
By Eneasza rozbić do cna;
Gdzie się Junona rozeźliła,
Tam nawet oddech wstrzymuj mocno.
Żal Eneasza — nieboraka,
Gdy wpadnie znów w kabałę jakąś
Za przyzwoleniem Zeusowym.
Czy też wywinie się z nieszczęścia,
To zobaczymy w piątej części,
Gdy ją mi uda się zmajstrować.

Переклад польською/Polski.
Частина IV.

Текст поеми з ілюстраціями.

    

Частина п'ята

Частина I   ♦   Частина II   ♦   Частина III   ♦   Частина IV   ♦   Частина V   ♦   Частина VI

    

1 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ech, bieda nie po lesie chodzi,
Kto z ludzi jej nie zakosztował?
Jak mówią, bieda biedę rodzi,
Los biedę dla nas przygotował!
Eneasz jak ptak w klatce siedział;
W nieszczęściu tkwił jak rybka w sieci;
W domysłach gubił się trapiących.
Świat cały jakby się pozmawiał,
Na niego cały się wyprawił,
Ażeby zniszczyć go do końca.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

2 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz widział straszną chmurę
Przez wojnę groźnie nań niesioną;
W niej widział śmierć swą i ponury
Wciąż cierpiał męki niezliczone.
Jak fala falę przeganiała,
Tak myśl za myślą przemijała;
Olimpu bogów rzewnie błagał,
Choć był nadzieją pokrzepiany,
To wszelkiej bał się już przemiany
I stracił całą swą odwagę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

3 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I noc go nie pohamowała,
Wciąż smucił się z powodu wojny;
I gdy wataha jego spała,
Po brzegu chodził niespokojny,
Choć biedą zmęczył się niezgorzej;
Jak chłop na piasku się położył,
Lecz nie pozwolił spać frasunek.
Powiedzcie, czy też śpi się dobrze,
Gdy los przeciwko nam wciąż dąży
I niełaskawa jest fortuna.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

4 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ach, z tobą, śnie, zapominamy
Swe utrapienia, wszelką biedę;
Przez ciebie sił też nabieramy,
Bez ciebie wcale żyć się nie da.
Osłabłym niesiesz pokrzepienie,
Niewinnych cieszysz po więzieniach,
Zwidami straszysz nikczemników;
I zakochanych razem zwodzisz,
Ku dobru zamiar zły przywodzisz,
Ten przepadł, kogo już unikasz.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

5 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Choć się Eneasz w myślach trapił,
Lecz sen do niego się dobiera;
Gdy czyjeś ciało słabość złapie,
W tym duch choć z wolna, lecz zamiera.
Eneasz zasnął, widzi śnisko:
Skądś przed nim zjawił się dziadzisko,
Zaszyty w trzcinę aż po szyję;
A łeb miał całkiem skołtuniały,
Kosmaty, siwy i omszały,
Stał zgięty, wsparłszy się na kiju.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

6 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"O synu Wenus! Nic się nie bój, —
Trzciniasty dziadek doń powiedział, —
I w smutku siebie nie zagrzebuj,
Bywałeś w jeszcze gorszej biedzie;
Więc krwawej wojny się nie lękaj,
Olimpu bogom ufaj — lekko
Od ciebie zło oddalą całe.
Że mówię to do rzeczy, wierzaj,
Pod dębem świnia biała leży
I trzydzieścioro prosiąt białych.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

7 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Na tym barłogu świńskim piękne
Zbuduje Julus Albę — miasto,
Gdy trzy dziesiątki latek przemkną,
Z Junoną będzie ład narastał.
Lecz zawrzyj, nie zgap się czasami,
Braterstwo z Arkadyjczykami,
To lud Latynom bardzo wrogi;
Gdy złączysz z nimi Trojan, susem
Osiodłasz wtedy i Turnusa,
Wybijesz wojsko mu do nogi.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

8 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wstań, Eneaszu! Dosyć spania,
Już wstawaj, pomódl się gorliwie,
Mnie znać też musisz, moim zdaniem,
Jam Tyber stary! — spójrz wnikliwie,
I wszelką wodą tu kieruję,
Wiernie ci pomoc okazuję
I jam nie upiór, nie poczwara,
Tu będzie miasto nad miastami,
Bogowie tak orzekli sami..."
To rzekłszy, dziad dał nura zaraz.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

9 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz zbudził się i zerwał,
Ruchliwym stal się, przegnał trwogę;
Tybrową wodą mył się z werwą,
Pomodlił się też wraz do bogów.
Rozkazał czółna dwa szykować,
Jak też suchary zafasować,
Powsadzać w nie żołnierzy sporo.
Gdy słabość zdjęła całe ciało,
Pod dębem ujrzał świnię białą
I białych prosiąt trzydzieścioro.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

10 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Rozkazał zabić je tu zaraz,
Na obiad podać wnet Junonie,
Ażeby świńską tą ofiarą
Od nieszczęść siebie już uchronić.
Do czółen rzucił się bez zwłoki,
Popłynął Tybrem w dół z zatoki,
Tak do Ewandra mknął po pomoc;
Las, woda, piaski się zdumiały,
Jak oto po ich Tybrze śmiało
Dwa czółna płyną nieznajome.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

11 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Czy długo płynął — nie chcę bajać,
Lecz do Ewandra już dopłynął;
A ów Ewander swym zwyczajem
Ćmił fajkę w jakieś święto słynne,
Wśród arkadyjskich swoich ludzi
Nad warenuchą rad się trudził,
Chmiel zaległ w głowach ich pijanych;
Gdy czółna tylko co ujrzeli,
Z przestrachu prawie poglupieli,
Aż jeden podszedł ku Trojanom.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

12 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Czy z woli wy, czy po niewoli? —
Im arkadyjski krzykacz wrzaśnie, —
Zrodzeni w niebie, czy na dole?
Wiedziecie pokój, czy bój właśnie?"
"Trojańczyk jam, Eneasz śmiały
I wróg Latynow zatwardziały! —
Eneasz z czółna tak zawołał. —
A do Ewandra idę w goście,
Odpocząć w drodze chcę z radością,
To dobry król, słyszałem wkoło".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

13 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wtem syn Ewandra, Pallas smukły,
Podstąpił tu do Eneasza;
Złożywszy mu przyjazny ukłon,
Do ojca w goście go zapraszał.
Eneasz objął się z Pallasem,
O jego przyjaźń dbał zawczasu.
Do lasu pobrnął po rozmowie,
Gdzie wciąż Ewander pił z popami
I ze starszyzną, i z panami,
Eneasz tak rzekł Ewandrowi:

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

14 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Tyś chociaż Grek, lecz król prawdziwy,
Latyni twymi są wrogami;
Ja będę druhem ci uczciwym,
Latyni wrodzy mi ciż sami.
A teraz ciebie suplikuję,
Byś zważył, że los zło mi knuje,
Za Trojanami byś się wstawił.
Eneasz jam, koszowy z Troi,
Jak nędzarz błądzę z tłumem swoich,
U wszystkich brzegów się pojawiam.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

15 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Przyszedłem tutaj już bez strachu,
Nie myśląc, co ty ze mną zrobisz;
Czy będę spijał miód czy brahę?
Czy też będziemy braćmi sobie?
Więc mów i masz w zadatek rękę,
Co żadnej walki się nie lęka
I najzawziętszych naszych wrogów.
Posiadam też drużynę śmiałą,
Co ciężkie męki wycierpiała
Od podłych ludzi i od bogów.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

16 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz do żywego mi dojada
Rutulski Turnus, pieski synek,
I tylko patrz, jak się podkrada,
By połknąć mnie już niczym blinek.
A niech w sadzawce się utopię,
Czy się powieszę, niż się stropię,
Niż Turnusowi ja ulegnę.
Fortuny nie ma on w kieszeni;
Do rąk mych trafi bez wątpienia!
Więc pomóż! — na bój z nim pobiegnę".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

17 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ewander długo milczał, słuchał
Połykał słowo tu po słowie;
Podkręcał wąsa wolnym ruchem,
Odpowiedź dał Eneaszowi:
"Siadajcie, panie Eneaszu,
Turbację już przepędźcie waszą,
Bóg łaskaw bowiem dla grzeszników;
Bo zaraz wojskiem wam pomogę
Prowiantu także dam na drogę,
I wór pieniędzy dla skarbnika.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

18 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz nie pogardźcie chlebem, solą,
Skosztujcie barszczu i gałuszek;
I jedzcie, karmcie się do woli,
A potem z pracy do poduszek.
A jutro, kiedy zacznie świtać,
Wyruszy wojsko znakomite,
Gdzie rozkażecie, na wyprawę,
Nie będzie za mną zatrzymania;
Uczynię to bez namawiania,
Bo kocham już wasz naród żwawy".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

19 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gotowe całe jadło stało,
Do stołu szybko zasiadano;
Choć czasem coś pozastygało,
Że je podgrzewać znów musiano.
Solanką w uszkach czy z grzankami,
Z flakami juszka i z kiszkami,
Wołowe były też ozory;
Faszerowane były kury,
Pieczeni wszelkiej ze trzy fury
I innych smacznych potraw sporo.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

20 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdzie je się smacznie, tam się pije,
Słyszałem tę rzecz od rodaków;
Bo miejsce jest na jadło czyjeś,
Eneasz z swymi nie spał takoż,
I goście wnet udowodnili,
Że żyć na świecie potrafili:
Za żywych pili, za umarłych;
Za zdrowie pili ojca z synem.
I gul — gul — gul jak klin za klinem
Do krzyku zmusił, jak brzuch sparło.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

21 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie spici zagadali
I wychwalali się odważnie,
Z Arkadyjkami flirtowali,
Kto żartem, a kto już poważnie.
Ewander wciąż im rozpowiadał,
O Heraklesa czynach gadał,
Jak złego ten Kakusa zgładził;
I jakie Kakus wiódł rozboje,
Że święto z tej radości swojej
Wnet on, Ewander, zaprowadził.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

22 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do nocy wszyscy tak wgarnęli,
Na nogach ledwo się trzymali;
Do miasta na noc ci pobrnęli,
Co iść sił trochę zachowali.
Eneasz się owinął płaszczem,
W podwórze chrapać się potaszczył,
Ewander zasię wlazł do chaty;
Pod jakąś ławkę tam się zgiąwszy,
Opończą też się owinąwszy,
Zachrapał stary jak z armaty.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

23 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy noc przykryła aż do świtu
Pijanych, trzeźwych — wszystkich ludzi
I gdy Eneasz chrapał spity,
O swych nieszczęściach nie marudził,
To Wenus bez spódnicy, bosa,
W chałacie, nie przykrywszy włosów,
Truchtała szybko do Wulkana;
Do niego tajnie się skradała,
Jak gdyby ślubu z nim nie brała,
Nie była żoną ukochaną.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

24 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To wszystko chytrość jest kobieca,
Ażeby nowym czymś podkusić;
Choć ładna jest, ją myśl podnieca,
Że być ładniejszą jeszcze musi.
Pazuchę Wenus zdarła całą
I tak już siebie podwiązała,
Że cała była obnażona;
Umyślnie chustkę też zgubiła,
A dekolt sobie tak odkryła,
Że każdy by z miłości płonął.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

25 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Wulkan — kowal pracę lubiąc,
Kuł dla Zeusa błyskawicę.
Az zatrząsł się i młotek zgubił,
Gdy Wenus ujrzał wtem w kuźnicy.
A ta się zaraz domyśliła,
Że w dobrą chwile tu trafiła,
Wulkana w mig pocałowała;
Skoczyła mu na szyje, zwisła,
Osłabła całkiem, jakby skisła,
A w oczach wszystko pociemniało.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

26 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Już Wulkan rozmiękł niczym kasza,
A Wenus sobie to karbuje.
Do dzieła nuże! — dobra nasza!
Na swoje ja go nakieruję:
"Wulkańciu miiy, urodziwy!
Mój druhu wierny, sprawiedliwy!
Czy kochasz mocno mnie, namiętnie?"
"O, kocham, klnę ci się kleszczami,
Kowadłem, młotem i miechami;
Dla ciebie wszystko zrobię chętnie".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

27 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Przykleił się do Wenus swojej,
Jak pisarzyna do petenta.
I do niej słodkie miny stroił,
By nie być w łaskach pominiętym.
Tu Wenus jego zagadnęła,
Za Eneasza błagać jęła,
By Wulkan pomógł mu, biednemu:
Eneaszowi zrobił oto
Ze stali zbroje, z miedzi, złota
I taką, by nikt przebić nie mógł.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

28 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Dla ciebie? — och, ty moja rybko! —
Zdyszany Wulkan jej powiedział. —
Wykonam cudo — zbroję szybko,
I jakiej nikt nie widział w świecie;
Wraz pancerz z tarczą, szyszak, pałasz,
Jak tabakierki tulskie, cała
Pokryta złotem zbroja będzie;
Nacięcia z czernią, obrazkami
I z kunsztynkami, napisami,
Dam brzękadełka, dzwonki wszędzie".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

29 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A cóż, czy nie tak często teraz
I u nas bywa z żoneczkami?
Gdy o coś prosić ma, to nieraz
Odgadnie chwilę nad chwilami
I wraz do męża się przytuli,
Przywierci się, przysiądzie czule,
Całuje, głaszcze go, łaskocze
I wszystkie stawy rozśrubuje,
I mózgiem tak już pokieruje,
Że wszystko zrobi jej ochoczo.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

30 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wnet Wenus w chmurkę się zwinęła,
Na Pathos poszła odpoczywać,
W pokoju swoim się zamknęła,
Zaczęła siebie rozpatrywać.
Pomięte wdzięki prostowała;
Na rurki loczki nawijała,
Zwilżała też i sińce pó/xniej.
Bo Wenus jak prawdziwa matka,
By syna wspomóc w tym wypadku,
Z Wulkanem rada żyć i w kuźni.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

31 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do kuźni Wulkan wlazł, od razu
Jął budzić wszystkich tam kowali;
Zebrawszy ołów, miedź, żelazo,
Rozkazał, by to wszystko grzali.
W ogromne miechy wnet dmuchają
I wielki ogień rozniecają,
Trzask zaczął się i stukot młotów.
A Wulkan poci się i trudzi,
Wciąż łaje, bije swoich ludzi,
Napędza majstrów do roboty.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

32 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I słońce było nie niziutko,
Mijała siódma już godzina;
I już zakąszał ów smaczniutko,
Kto dobrze łyknął gorzałczyny;
Już zaryczały osły, woły,
Krzyczały wróble, wrony wkoło,
Siedzieli w sklepach już kramarze;
Karciarze spać się układali,
Policzki dziewki oglądały,
Do sądów poszli sekretarze.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

33 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A nasi się budzili z chmielu,
Wczorajszy czad ich wciąż oplatał;
Jęczeli głośno i charczeli
I nikt nie cieszył się już światem.
Nie bardzo rano powstawali
I lodem oczy przecierali,
By choć na chwilkę ulgę sprawić.
Wnet wzięli się za okowitę,
Zwołali radę pospolitą —
Ustalić, jak iść na wyprawę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

34 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wnet ileś sotni odliczono
Tu arkadyjskich cnych młodzianów
I na żołnierzy wyznaczono;
A za setników dano panów.
Emblemat dano im z sztandarem,
Buławę, buńczuk, bębnów parę.
Muszkiety, lance i pałasze,
Słoninę także z sucharami,
Baryłkę z srebrem i z rublami
I mąki, placków, kiełbas, kaszy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

35 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A sam Ewander Pallasowi
Powiedział takie słowa miłe:
"Swe wojsko śląc Eneaszowi,
Cię naczelnikiem wyznaczyłem.
A dokąd w kostki grywać będziesz?
W dzień, w nocy za pannami pędzić,
Czy kraść gołębie, mój mołojcu?
Odważny Żyd też grzeszy w szkole,
Idź jeno, posłuż dobrze w polu;
Ladaco syn — to grzech dla ojca.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

36 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneaszowi służ, pomagaj,
On sztukę wojny opanował;
A za swój rozum i odwagę
Do liczby trafił wyborowej.
Arkadyjczycy, wy nie tchórze,
Po mordach wszystkich kropić nuże,
Wam Pallas będzie atamanem.
Za niego walczcie, umierajcie,
Eneaszowych wrogów gnajcie,
Eneasz, swat mój, wam — hetmanem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

37 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Anchizowiczu, was Pallasa
Pokornie proszę przypilnować;
Choć jak pacholę jeszcze hasa,
To umie już sylabizować;
Lecz głupie toto i odważne,
Gdy będzie w boju nieuważne,
Nieborak może zginąć młodo;
Nie będę wtedy żył na siłę,
Polezę żywcem do mogiły,
Przepadnę niczym rak bez wody.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

38 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Więc bierzcie wojsko, idźcie z Bogiem,
Niech Zeus wielki wam pomoże, —
Tu częstowali się za progiem,
Ewander jeszcze to dołożył: —
Do lidyjskiego ludu zajdźcie,
Bo się przydadzą, ich poznajcie,
Z Turnusem walczyć wraz polecą.
Mezencjusz wściekły ich dla zysku
Na czynsz nie puszcza, wciąż uciska,
To choćby zaraz bunt ci wzniecą".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

39 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ruszyli, sztandar rozwinąwszy,
I młodzież łzy wciąż wylewała,
Kto żonę, siostrę miał, czy owszem
Kochaną miał, co zostawała.
Najwięcej wtedy nam doskwiera,
Gdy oto kiepski los odbiera,
Co jest najdroższe, wymarzone.
Za miłą tracić młódź gotowa
Klejnoty, życie, odzież nową,
Od miłej droższy tylko honor!

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

40 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I tak napitkiem się wzmocniwszy,
Powycierali łezki z oczu;
Ruszyli, smutno zatrąbiwszy;
Przód pan Eneasz wiódł ochoczo.
Ich pierwszy marsz był do bajraku,
Przyszedłszy, stali na biwaku;
Eneasz tu porządek zrobił.
W obozie Pallas dyżurował.
Noc całą nie spał, tak pracował,
Eneasz w lesie chodził sobie...

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

41 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy o północy głuchej oto
Sam chciał się zdrzemnąć na ostatku,
To ujrzał nagle chmurę złotą
I swą na chmurze piękną matkę.
A białolica Wenus, kraśna,
Z perkatym noskiem, okiem jasnym
I cała świeża niczym mleko,
Aromat wokół roztaczała
I zbroję cudną wprost trzymała,
Do synka przyszła z nią z daleka.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

42 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I rzekła: "Miły Eneaszu,
Weź zbroję, co kuł Wulkan — kowal;
Gdy wdziejesz ją, to tak przestraszysz,
Że stchórzą Turnus, Połkan, Bowa;
Kto tylko dotknie się tej zbroi,
Wnet złamie się i nie ustoi,
I kula nawet jej nie bierze;
Wraz ubierz, walcz do upadłego
I na Zeusię wciąż polegaj,
To nosa nikt nie utrze, wierzaj".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

43 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To rzekłszy, zapach roztoczyła:
Bławatki, miętę, ambrę swoją;
Na Pathos w chmurze podążyła.
Eneasz zaraz bierze zbroję,
Oczyma prawie ją pożera,
Na siebie pancerz wkłada teraz,
Do boku przypiął piękny pałasz;
Cudowną tarczę podniósł z trudem;
Tak prezent niebios dlań się udał;
Eneasz rzecz oglądać całą:

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

44 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Na środku tarczy, na ziarninie,
Pod złoconymi nacięciami
Konała mucha w pajęczynie,
Dotykał pająk jej nogami.
Opodal mały był Teleszyk.
Połykał płacząc on kuleszyk,
Ku niemu żmija się skradała,
Skrzydlata, straszna, siedmiogłowa,
Z ogonem niemalże wiorstowym,
A Żeretiją ta się zwała.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

45 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dokoła tarczy Eneasza
Rycerskie czyny arcyślicznie
Wykute byty w złotej blasze,
Postacie żywe, bardzo liczne,
Toczygroch i królewicz Iwan,
Kucharczyc, Suczyc, Nalatywacz
I Kuźma — Damian też uczynny.
Był Kościej z jagą arcywstrętną,
I dureń z stępą nową, piękną,
Jak też Marcepan, rycerz słynny.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

46 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tak pan Eneasz się szykował
Wyrazić przyjaźń dla Turnusa;
Znienacka pragnął wrogom nowym
Dać bobu, żeby wiali kłusem.
Lecz zła Junona też nie drzemie,
Zamysły wszystkie zna na ziemi,
Wysyła Irys z poleceniem:
Turnusa ile sił rozdrażnić,
Na Trojan poszczuć go odważnie,
By ich doszczętnie wykorzenić.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

47 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I w nocy Irys ta złośliwa
Mknie do Turnusa, do namiotu;
On wtedy szopki oczekiwał,
Ochtyrski żłopał z nudów miodek.
Z miłości do Lawińci chorzał,
Ból w napitkowym topił morzu,
Tak kiedyś w armii to bywało:
Gdy się zakochał czy zgrał ktosik,
To ponczu łyk — bądź lepszy, losie.
Do duszy radość się wlewała.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

48 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"A cóż to? — Irys szczebiotała. —
Bezczynnie siedzisz, walk unikasz?
Czy cię lenistwo opętało?
Czy wszystko dajesz Trojańczykom?
Gładkiemu kotu nie do myszki;
Nie uszczknie Pańko już Oryśki!
I kto by rzekł, że Turnus mięczak?
Nie tobie bić się z Eneaszem,
Czy kochać się z Lawińcią naszą,
Psy tylko zdatnyś bić i męczyć.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

49 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Prawdziwy żołnierz nie śmie drzemać;
Bez przerwy co noc nie popija;
Rozważa, patrzy po swojemu,
Takowy wrogów też pobije.
Do diabła! Szybciej głowę trzeźwij.
I sojuszników zbieraj wielu,
Na nową Troje wnet napadnij.
Eneasz w innym kraju teraz,
Drużynę tam na pomoc zbiera,
Nie przegap zatem, pilnuj ładnie!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

50 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To rzekłszy stolik wywróciła,
Do diabła poszło wszystko z blatu:
Butelki i kieliszki zbiła,
Przepadło wszystko to bez śladu.
A Turnus jakby dostał szału,
We wściekłość wpadł, w gorączkę białą,
Trojańskiej zaraz krwi zażyczył.
I w głowie wszystkie namiętności
Zmieszały się z miłością, złością:
"Na szturm, na szturm!" — do swoich krzyczał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

51 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Konnicę zebrał i piechotę,
Do bitwy wszystkich już szykował;
Dobranych zbójców wysłał potem,
Pod twierdzą na bój prowokować.
Korpusy razem dwa zebrawszy,
Białobokiego wraz dosiadłszy,
Do szturmu już nie wiedzie — pędzi;
Messapus zasię i Halezus
Z swym wojskiem pod częstokół lezą,
Bić Trojan każdy mknie co prędzej.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

52 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie w twierdzy się zamknęli,
Czekali, aż Eneasz wróci;
Z nieszczęściem nieraz się zetknęli,
Nikt nową biedą się nie smucił.
Ujrzawszy, jak wróg prze tymczasem,
Dodali do wież trochę zasuw,
Na wale wnet się położyli;
Przez okna z budek wyglądali;
I nosa już nie wytykali,
Szeptali, fajki wciąż kurzyli.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

53 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Postanowili już gromadnie,
Gdy natrze na nich zły pan Turnus.
Za swoim murem siedzieć ładnie
A niech on wał zdobywa szturmem.
Trojanie tak też uczynili;
Na wał ów kłody, drwa wtoczyli
I różne rzeczy jęli warzyć;
Oliwę, dziegieć gotowali,
Żywicę, ołów wytapiali —
Lać tym, co będą leźć, na twarze.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

54 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Turnus zbliżył się do wału,
Na białobokim wszędzie hasał;
W rozsypkę puścił konnych cwałem,
Jak oparzony krzyczał czasem:
"Tu chodźcie, tchórze wy, Trojanie,
Na bój, szkodliwi, źli poganie!
Jak krety w ziemi się zaryli;
Gdzie wasz Eneasz — babskie święto?
Z babami przędzie jak najęty!
Czy przeto wyjrzeć tu nie milej?"

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

55 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I wszyscy jego podkomendni
Z nim ubliżali tak Trojanom;
Zelżyli wszystkich dokumentnie,
Złajali gorzej niż Cyganów.
I chmurę strzał w nich wypuścili,
Niektórzy zaś tak śmiali byli,
Że chcieli zaraz rów przeskoczyć.
Trojanie uszy zatykali,
Na wrzask Rutulów nie zważali,
Choć każdy bić się był ochoczy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

56 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Turnus zgrzytał wciąż zębami,
Że w twierdzy milczą na te kpiny;
Lecz nie rozbijesz muru łbami,
Choć w kabłąk się z wysiłku zginaj.
Złość, mówią, jest siostrzycą czarta,
Choć, może, brednia to nie warta,
Lecz już wypowiem tu myśl taką:
Ze złości Turnus to już knuje,
Jak gdyby szatan mu dyktuje,
Sam diabeł kichnął mu w tabakę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

57 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I Turnus wpadłszy w szał ze złości,
Rozkazał ognie wnet rozniecić,
Do brzegu wojsko gnał z wściekłością,
Trojańską flotę spalić zlecił.
I wraz się wzięli do roboty
(Na złe to każdy ma ochotę),
Ku wodzie ognie wnet pognały.
Kto żar, kto hubkę z zapałkami,
Kto z głownią, a kto znów z lontami
Okrętom nieśli zgubę trwałą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

58 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

W mig rozżarzyło się, kurzyło,
Płomienie wzbiły się sinawe,
Od dymu słońce się skopciło,
Do nieba doszła aż kurzawa,
Bogowie w głos się rozkichali;
Im Turnus raczył tymfę palić,
Boginie szałem czad przepełnił;
Dym oczy żarł i łzy się lały,
Jak kozy wciąż podskakiwały;
Wyglądał Zeus jak gorzelnik.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

59 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Wenus aż za serce brało,
Że statki tak niesławnie giną;
I z żalu prawie zamierała,
Że znajdzie się w opałach synek.
Przejęta żalem, gorzkim smutkiem
Bogini wsiadła wnet do budki,
Kupidyn zasię siadł na przodku;
Kobyła krzywa wiezie zaraz
Ich, gdzie Cybella mieszka stara,
By jagę ową z czcią tam spotkać.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

60 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Cybellę, znają wszystkie szkoły,
Że starszych bogów matką była;
Za młodu sprytna i wesoła,
Gdy zęby wszystkie utraciła
Na piecu tylko wciąż siedziała
I sałamachę zajadała,
Od wszelkich spraw już oddalona.
Sam Zeus dla niej czuł szacunek,
Jej brahę słał na poczęstunek,
Co tylko piła ją Junona.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

61 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Wenus często dokuczała
Bredniami swymi Zeusowi,
W niełasce więc się okazała,
Wchodzić jej wzbronił najsurowiej.
Upraszać przyszła więc Cybellę,
Musiała jej obiecać wiele
Napitku kupić dla ochoty,
By ta Zeusa uprosiła,
Za Trojanami się wstawiła,
By nie był syn pozbawion floty.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

62 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Kybele, na napitek czuła,
Na wszystko zań już się zgadzała;
Do tego wielka też gaduła,
Przeróżne bzdury wyplatała.
Az ledwie ją ściągnięto z pieca,
Kupido sobie wziął na plecy,
Gnał do Zeusa, co sił starczy.
A Zeus matkę swą ujrzawszy,
Czuprynę całą w garść zapchawszy,
Nastroszył brwi i nos też zmarszczył.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

63 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Kybele najpierw zachrząkała,
A potem kaszleć też zaczęła,
W podołek długo się smarkała,
Z pięć razy ciężko też westchnęła:
"Och, zlituj się, Saturnowiczu,
Za matką wstaw się, nie zbądź niczym!
Mruczała stara do Zeusa. —
Śmiertelni bogów nie szanują
I choć nie biją, to coś knują:
Zhańbiona góra przez Turnusa!

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

64 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Mą górę Idę znasz po trosze,
I las, i ołtarz ze świątynią;
I za nie krzywdę taką znoszę,
Co nawet twój nie ścierpi świniarz!
Na zrąb sprzedałam ja Trojanom,
Wyznawcom twoim i poddanym,
Na flotę lasek niezbyt wielki.
Twe usta losom rozkazały,
By bale z Idy byty całe,
Nienaruszone poprzez wieki.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

65 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Na wody teraz spójrz tybrowe.
Patrz, jak okręty się spalają!
Pali je banda Turnusowa,
Wraz z nami ciebie znieważają.
Im przepuść — to rzecz taką zbroją,
Że sobie władzę twą przyswoją,
A wszystkim nam kopniaka dadzą;
Splądrują las, rozkopią Idę;
Zabiją starą mnie jak gnidę
I ciebie z tronu szybko zsadzą".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

66 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Nie martwcie się już, pani matko! —
Powiedział Zeus zasępiony. —
Nauczę wszystkich — będzie gładko;
Pod anatemą Turnus skona!"
W dół zerknął, mrugnął, machnął ręką
Nad Tybrem, cudną rzeką, prędko
Okręty wszystkie się rozbiegły;
Jak gęsi w nurt zanurkowały,
W syreny się poprzemieniały,
Syrenie pieśni się rozległy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

67 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Rutulskie wojsko, sojusznicy,
Tych cudów się poprzerażali;
Jak również ludy z okolicy,
Messapus i Halezus zwiali.
Prysnęli i Rutule potem,
Jak w deszcz Cyganie do namiotu,
Pozostał Turnus sam zawzięty.
Uciekinierów chcąc przechwycić
I cud objaśnić należycie,
Powszędy sam się już pałętał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

68 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"O chłopcy moi! — krzyczał. — Stójcie!
To łaska boża spadła na nas;
Odrzućcie strach, nic się nie bójcie,
Spasuje już Eneasz szczwany.
To, czegośmy tu nie spalili,
Bogowie wszystko potopili,
Trojanie są w pułapce wreszcie.
Ich żywcem w ziemi zgromadzimy!
Na tamten świat ich wyprawimy,
To bogów wola! Mnie uwierzcie".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

69 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jak mówią, strach ma wielkie oczy,
Pędziło wojsko na wyprzódy.
Powracać nie był nikt ochoczy
I leciał, nóg nie czując z trudów.
Zostawszy, Turnus trochę zwlekał,
Zobaczył, że nikt nie zaczekał,
Nahajką ciął białobokiego,
Na oczy czapkę wraz nasunął
I do obozu zwiał piorunem,
Aż koń ogonem kręcił z tego.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

70 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie z murów zaś patrzyli,
Jak Turnus z wojskiem dał drapaka;
Przemianom morskim się dziwili,
Za dobry znak rzecz mieli taką.
Lecz Turnusowi nie ufali;
Trojanie tę regułę znali,
Na wojnie z wrogiem zwieść się nie daj
Choć on ucieka — nie pędź silnie;
Choć niby tchórzy — strzeż się pilnie;
Sfiksujesz raz — i żegnaj wtedy!

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

71 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Podwójne zatem warty na noc
Na wszystkich wieżach wystawiono,
Latarnie też pozawieszano,
Na wał patrole wyznaczono.
Wnet ucichł obóz Turnusowy,
Gdzieniegdzie tylko wyjątkowo
Ogienek blady zalśnił trochę.
Wrogowie Trojan mocno spali,
Wycieczki nie oczekiwali,
Zostawmy chrapać takich śpiochów.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

72 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Przy głównej wieży zaś na warcie
Euryjal oraz Nizus stali;
Choć młodzi byli, lecz uparci,
Odważni, zbójcy zatwardziali.
Płynęła krew w nich nie trojańska,
A jakaś inna — bisurmańska,
Lecz cnymi byli Kozakami.
Nastała możność powojować;
Trojanom dali się zwerbować;
A byli obaj rodakami.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

73 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"A nuż, wykradłszy się po cichu,
Wpaść do obozu rutulskiegoę —
Do Euryjala rzecze Nizus
To kasza byłaby niczego;
Popili się, zasnęli błogo
I nie drgnie żaden nawet nogą,
Choć wszystkim gardła poprzerzynaj.
Tam chcę zapuścić się na dłużej,
Przed Eneaszem się zasłuźyć,
Na nóż posadzić choć secinę".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

74 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Jak? Sam? Mnie tutaj pozostawiasz? —
Euryjal tu Nizusa spytał. —
Nie! Pierwej chyba mnie udławisz,
Bym ja krajana rzucił przy tym.
Nie rzucę ciebie, nie zawiodę.
Bo z tobą chętnie w ogień, w wodę.
Na śmierć jam gotów iść jak z bratem.
Mój ojciec, serdiuk przy hetmanie,
Rzekł (wiecznie mu odpoczywanie):
"Na polu umrzyj jak bohater".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

75 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Poczekaj, puknij się co siły —
Towarzyszowi Nizus odrzekł —
Nie zawsze naprzód — patrz do tyłu,
Z odwagi głupstwa sięjesz szczodrze.
Posiadasz bowiem starą matkę,
Słabiutką, tkwiącą w niedostatku,
Żyć musisz dla niej i się trudzić,
Zostawszy sama, twa stareńka
Wycierpi nieraz ciężką mękę,
Tułając się wśród obcych ludzi.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

76 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ja zaś sierotą rosnę przecież,
Jak groch przy drodze w tym wypadku;
Bez matki i bez ojca dziecię,
Eneasz ojcem, a bóg matką.
Choć za kraj obcy miecz kieruję,
Gdy zginę, nikt nie pożałuje,
Lecz pamięć wieczną tym zasłużę.
Gdyś ty żyw, matka twoja żyje,
A umrze, kiedy cię zabiją,
Żyj, proszę, dla niej jak najdłużej".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

77 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Rozprawiasz mądrze, mój Nizusię,
Przemilczasz jednak tę powinność,
O której dobrze wiedzieć musisz.
A mnie powtarzasz całkiem inną;
Gdy wspólna sprawa jest w upadku,
Zapomnij ojca jak też matkę
I leć powinność twoją czynić;
Przysięgliśmy Eneaszowi
Zań nie żałować życia, zdrowia,
On naszym życiem włada ninie".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

78 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"To zgoda!" — Nizus rzekł i objął
Krajana swego Euryjala,
Za ręce się pobrawszy obie,
Na ratusz wnet się skierowali.
Tam Julias był z starszyzną swoją,
Zmawiali się, jak im do boju
Nazajutrz przyjdzie występować.
Gdy oto weszło dwóch młodzianów,
Zwolniwszy się wraz z warty zmianą,
A Nizus rzekł starszyźnie owej:

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

79 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na warcie stałem z Euryjalem
I wrogów strzegliśmy tam z bliska,
Pokotem już pozasypiali,
Nie płonie żadne ich ognisko.
Tam pewną dróżkę znam niezgorzej
I nią o sennej, nocnej porze
Wraz przekraść się przez obóz można
I donieść wieść Eneaszowi,
Jak Turnus oraz Rutulowie
Napadli nas jak diabły groźne.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

80 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pozwolić zaraz nam zechciejcie,
To z Euryjalem wyruszymy,
Czmychniemy — i nim słońce wzejdzie,
My Eneasza zobaczymy".
"Odwaga jaka w smutnym czasie!
Więc nie przepadli ludzie nasi?" —
Trojanie wszyscy zaryczeli.
Odważnych jęli obejmować,
Dziękować im, jak też całować.
Nalali także pełny kielich.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

81 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Julus jako syn — następca
Sam uczcił ich w pochwalnej mowie;
Swój pałasz, co się zwał zwycięzcą,
Do boku przypiął Nizusowi.
A dla miłego Euryjala
To nawet sztylet dał bez żalu,
Co ojciec ukradł u Dydony.
Urzędnikami ich mianować,
Owcami, ziemią obdarować
Obiecał, mocno rozczulony.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

82 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Euryjal chłopcem był młodziutkim,
Lat z dziewiętnaście ledwie liczył,
Gdzie miał być wąs, to puch leciutki
Wykwitał jemu na obliczu;
Lecz był odważny i zawzięty,
Rycerski Kozak, siłacz wzięty,
A przed Julusem się rozpłakał.
Bo z matką nagle się rozstawał,
Na śmierć szedł, nie żegnając nawet;
Szedł, jak przystało na Kozaka.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

83 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Najdroższy panie nasz, Julusię,
Nie dajcie matce umrzeć z biedy,
Za syna bądźcie mej mamusi
I pomagajcie, brońcie tedy
Od złych napaści, niedostatku;
Bo samiście też mieli matkę,
To serce wasze też żal trawi;
Wam więc polecam matkę starą
I chętnie za was umrę zaraz",
Euryjal czuły tak przemawiał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

84 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Bądź pewny, dobry Euryjalu, —
Tak Julus odrzekł mu od razu, —
Twa służba nie przepadnie wcale,
Bo za nas życie swe narażasz,
Nie wstydzę się być twoim bratem,
Obronię matkę, klnę się na to,
Za ciebie sam ją zaopatrzę:
Wnet prowiant, odzież i kwaterę,
I pszona, mąki, jaj i sera
Do śmierci dużo jej naznaczę".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

85 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I wyruszyła nasza para
Wnet do obozu rutulskiego.
Zakryła chmura księżyc zaraz,
A pole gęsta mgła do tego.
A to się działo o północy;
Rutuli spali z całej mocy,
Siwucha snu dodała, błogo,
Rozdziawszy się, porozkładali,
W beztrosce się nie spodziewali
Żadnego zła i od nikogo.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

86 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I wartownicy na muszkietach
Pokładłszy się, też spali mile;
Chrapali spici na pikietach,
Ostatnie ich wybiły chwile!
Bo wraz wytłukłszy przednie straże,
Szli do obozu kaszę warzyć;
Tu Nizus rzekł do towarzysza:
"Na ziemi legnij dla podsłuchu,
A ja Rutulom tu nadmucham;
Ty bacz, by nikt nas nie usłyszał".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

87 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy rzekł, pierwszemu Ramentowi
Porywczą główkę odciął podłą,
Bez testamentu go ogłowił,
Do diabłów już na wieki posłał,
Ten umiał wróżyć z ręki czyjejś
I wiedział, ile kto pożyje,
Lecz sobie nie wywróżył zmiany.
Tak innym my przepowiadamy,
Jak wróżby cudze objaśniamy,
A sami mkniemy do Cyganek.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

88 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A potem wojów Remusowych
Wydusił wszystkich po jednemu,
Tych podlizusów wyjątkowych
W kawałki skruszył po swojemu.
Remusa zmacał po kryjomu
I ścisnął jak Jarema Chomę,
Aż oczy na wierzch wyskoczyły;
Chwyciwszy za kudłatą brodę,
Wrogowi Troi bez przeszkody
Od ramion odciął łeb niemiły.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

89 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

W pobliżu namiot miał Serranus,
Na tego Nizus także napadł;
Ów tylko rozdział się z kaftana
I po wieczerzy smacznie chrapał.
Po pępku Nizus szablą macnął,
Tył razem z głową spłaszczył łacno,
Serranus tkwił jak rak formalnie;
Bo głowa między nogi wlazła,
Do góry wzniósł się tył opasły;
Nieborak umarł figuralnie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

90 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Euryjal tak, jak Nizus, działał,
Nie odpoczywał sobie błogo;
Do śpiących też się dorwał śmiało,
Na tamten świat wysyłał wrogów.
Wciąż kłuł, zarzynał bez wyboru
I kiedy nikt z nim nie miał sporu,
To krzątał się jak wilk w otarze;
I wrogów możnych jak też zwykłych,
Postury godnej albo nikłej,
Kto mu się trafił, tego prażył.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

91 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wnet Retus padł z rąk Euryjala,
On tu nie całkiem jeszcze zasnął;
Wróciwszy od Turnusa z balu,
Ów przepalanki łyknął jasnej
I tylko co zapadał w drzemkę,
Euryjal podkradł się po ciemku
I sztylet w usta mu wpakował,
Wnet przekłuł go jak kwiat malutki,
Co baby kłują na narzutki,
Tu Retus duszę zwymiotował.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

92 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Euryjal nasz się rozwściekł potem,
Zapomniał, że na chwile zalazł;
Do Messapusa biegł namiotu,
Tam może śmierć by sobie znalazł;
Lecz spotkał się z Nizusem — druhem,
Z tak zapalczywym jak sam zuchem,
Ten Euryjala wszakże wstrzymał.
"Przestańmy wrogów krew przelewać,
Nam pora szybko stąd nawiewać". —
Tak Nizus rzekł do pobratyma.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

93 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jak grzeczne owce wilk wydusza,
Gdy do otary zawędruje,
Jak tchórz kurczętom główki suszy,
Bezgłośnie mózg im wysmoktuje.
Jak dobrą chwilę ułowiwszy
I siarką w chlewie nadymiwszy,
Tak okradają też bursacy
Z indyków, gęsi, kur przed świtem
Gebalów i Amalekitów,
Co często robią nawet diacy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

94 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tak nasze śmiałe te wojaki
W milczeniu lali krew zawzięcie;
Poczerwienieli w niej jak raki
Za honor, miłość swą do księcia.
Gdzie miłość do ojczyzny spoi,
Tam wroga siła nie ustoi,
Tam pierś silniejsza od armaty,
O śmierć lub życie tam nie chodzi,
Rycerzem jest tam każdy młodzian,
Tam Kozak diabłu już jest bratem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

95 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tak sprzątał Nizus z Euryjalem,
Wsypali wnet Rutulon wstrętnym;
Dokoła ziemię z krwią zmieszali,
Po sam pas Lach by się podetknął,
Lecz nasi po tej krwi brodzili,
Jakby z muzyką w takt chodzili;
Na przestwór wnet ruszyli żwawo,
By Eneasza szybko znaleźć,
Odwagą swoją się pochwalić,
Powiedzieć o Turnusa sprawach.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

96 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Z obozu wyszli już szczęśliwie,
Wybrnęli nasi ci śmiałkowie;
Hardziało serce nietchórzliwe;
Mlaskafy łapcie ich łykowe.
Wnet z chmury księżyc się ukazał,
Mgła z ziemi wzniosła się od razu,
To zwiastowało dobrą drogę.
Gdy oto Wolcens wpadł z doliny,
Wiódł pułk latyńskiej swej drużyny.
O biada! Jakże stąd dać nogę?

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

97 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do lasu wnet drapaka dali,
A biegli szybciej niźli charty;
Biedacy tak się ratowali
Od przeciwników swych zażartych.
Tak synogarlic para wiernych
Mknie po ratunek w las obszerny,
Przed sokolimi gna szponami.
Lecz zło, co losy wyznaczyły,
Już wszędzie będzie cię śledziło,
Nie schowasz się za stu morzami.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

98 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latyni szybko wyśledzili
Odważnych naszych rozbójników,
Wartownikami otoczyli,
Że nijak było z lasu zmykać;
A część się w lesię rozsypała,
Jednego zbójcę wnet pojmała,
To był Euryjal, młodzian groźny.
Na wierzbę właził Nizus z trwogi,
Gdy wpadł Euryjal w ręce wrogie,
Jak między wilki owca trwożna.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

99 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Patrzy się Nizus, na Euryjala,
Że cieszą się już nim wrogowie;
Na serce wielki żal się zwala,
Więc krzyczy: "Pomóż!" Zeusowi.
I kopię stalową co siły
W Latynów prosto już wysyła,
W Sulmona serce rzutem pewnym;
Na ziemię pad! jak snop na niwie,
Nie zdążył jęknąć, lecz się skrzywił,
Ostatni raz tak Sulmo ziewnął.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

100 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Za kopią w ślad puszcza strzałę
I w skroń Tagusa tnie wspaniale;
Już ulatuje dusza z ciała,
Na żółty piasek trup się wali.
Utracił Wolcens wojów paru,
Na niewidzialną klnie już karę,
A ze wściekłości jak wół ryczy:
"Za krew Tagusa i Sulmona,
Upiorze zły, przeklęty, skonasz,
Za nimi w ślad cię wyślę" — krzyczy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

101 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Na Euryjala się zamachnął,
Ażeby główkę zdjąć pałaszem;
Tu Nizus z trwogi aż się żachnął,
A serce stało się jak kasza.
Wnet biegnie, krzyczy też co siły:
"Peccatum robisz, frater miły,
Przeniewinnemu mors się dzieje:
Jam stultus, latro, zbójca takoż,
Nequissimus i hajdamaka;
Zaczekaj! Krew niewinną lejesz".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

102 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz nie Wolcensa nie wstrzymało,
Z rozmachu odciął główkę właśnie:
Jak kawon ta się kołysała,
Bełkotał język niewyraźnie.
Zsiniały usta koralowe,
Policzki zbladły też różowe,
Biel twarzy w żółtość się zmieniła;
Zamknęły się i jasne oczy,
Skryła je ciemność wiecznej nocy,
Na wieki zamilkł głos przemiły.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

103 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A trupa druha widząc Nizus
Przystaje, lecz się z złości trzęsąc,
Z wściekłością wrogów lży, poniża
I leci prosto na Wolcensa.
Jak błyskawica mknie po niebie,
Tak Nizus pośród wrogów przebiegł,
Wolcensa dopadł, rozwścieczony:
Cap ręką go za grzywę długą,
Miecz w serce zaraz wsadził drugą
I Wolcens ducha tu wyzionął.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

104 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jak iskra, proch wraz zapalając,
I sama razem z nim przepada;
Tak Nizus wroga zabijając,
Sam życie wkrótce też postradał;
Bo wszyscy tutaj go opletli,
Na śmierć skręcili i przygnietli,
I szybko zdjęli z ramion głowę.
Tak skończył życie Kozaczysko,
Lecz za zasługi sławne zyskał
On wieczną pamięć wyjątkowo.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

105 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latyni szybko tu sklecili
Byle jak z drążków, kołków mary;
Wolcensa na nie położyli,
Ponieśli do rodaków zaraz.
A biedne głowy powkładali
Do worka, z nimi wraz pognali
Jak z parą dyniek ładnych, grubych.
W obozie rzeźnię wprost znaleźli,
Na kopki bitych mięs tam wleźli,
Podrobów, kiszek i wątróbek.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

106 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy tylko co się wschód rozjaśnił
I wzeszła lampa Febusowa,
To Turnus już się najadł właśnie
I myślał o tej bitwie znowu.
Na alarm kazał w gongi walić,
By woje na bój wyruszali,
Trojanom oddać z naddatkami
Za uczynioną w noc uciechę;
A dla większego z Trojan śmiechu
Rozkazał worek wziąć z głowami.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

107 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Z umową zgodnie o tej porze
Trojanie siedzą w twierdzy nadal,
Zaszyli się jak myszy w norze,
Ujrzawszy, jak się kot podkrada.
Lecz są gotowi odpór dawać
Do kropli krwi ostatniej nawet,
Wolności swej i Troi nowej
Zawzięcie, śmiało tutaj bronić,
Rutulów dobrze stąd pogonić,
Turnusa złość skompromitować.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

108 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I na rutulską pierwszą próbę
Trojanie tak odpowiedzieli,
Że Turnus rozdarł łydkę grubą,
Skurczyło brzuch mu, z wstydu zbielał.
Rozkazał z gniewu i wściekłości
Wyszydzić, zelżyć martwe koście,
Na maszty głowy pozatykać
Nizusa oraz Euryjala
Przy samym już trojańskim wale,
By ukłuć tym swych przeciwników.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

109 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie zaraz odgadnęli,
To, czyje tutaj sterczą głowy;
Z rozpaczy Izy im popłynęły
Po stracie zuchów doborowych.
O martwych wieść się rozleciała,
Trojańskie wojsko aż zadrżało
A serce smutek, żal rozdarły.
Gdy matki owa wieść dobiegła,
Dlatego martwą nie poległa,
Że zęby się straszliwie zwarły.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

110 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Odszedłszy na bok, w pierś się biła
I wyrywała włosy z głowy,
Krzyczała, głośno zawodziła,
Jak postradawszy rozum wdowa:
Pobiegła z krzykiem wkoło wału
I kiedy głowę rozpoznała
Syneczka swego Euryjaleńka,
Na wale wnet się rozpostarła,
Krzyczała, biła się i darła,
Kwiczała niczym prosię, z lęku.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

111 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I dzikim głosem wtem zawyła:
"O światło oczu mych! Mój synu!
Czy po to ciebie urodziłam,
Ażebyś przez złych ludzi zginął?
Że starą wwiódłszy mnie, steraną
Do obcej ziemi tej, nieznanej
Na wieki już osięrociłeś,
Radości moja, mój uśmiechu,
Osłono moja i pociecho,
Bo przed wszystkimi mnie broniłeś.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

112 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do kogo teraz się przytulę,
Kto ulży w doli złej, przykrościach?
Gdzie w biedzie schronię się w ogóle?
O słabą nikt się nie zatroszczy!
Żegnajcie teraz te ukłony,
Co mi składały w dniach minionych
Mężatki, wdowy i pannice;
Za brwi przedziwne jak sobole,
Za oczy jasne twe, sokole,
Żeś zdatny był na wieczornice.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

113 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A gdyby mnie tak trupa dostać
I obmyć ciało białe twoje,
Wyprawić pogrzeb choćby prosty,
Do jamy złożyć je w pokoju.
Bogowie! Wyście dopuścili,
By jedynaka też zabili
I nasadzili na tę wiechę
Kozacką jego główkę śmiałą;
Coś głupio kręci się świat cały,
Ze dobrym w nim jest nie do śmiechu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

114 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A wy, zabójcy, Euryjasia,
Niech sczeźnie wasz psi ród wraz z wami!
Niech zgniotą was synowie wasi,
Niech zginie już wasz płód z trzewiami!
Och! Czemum ja nie zwierz, nie lwica?
Nie wściekła czemu ja wilczyca?
Rutulców bym rozdarła z złości,
Im serce, flaki bym wyrwała,
Ich juchą mordę bym zmazała
I wysmoktałabym ich kości".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

115 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ten hałas i lamentowanie
Wszyściutkich Trojan zasmuciło;
Z syneczkiem łzawe pożegnanie
U wszystkich łezki wydusiło.
Askaniusz ci najwięcej chłypał
I wargi sobie tak rozdrapał,
Jak gdyby złapał nosaciznę.
Do starej z czcią tu podstąpiwszy,
I niczym wiązkę pochwyciwszy,
Z nią do ziemianki się ześliznął.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

116 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A tutaj krzyk, na trąbach trąbią,
Na gwizdkach gwiżdżą i dmą w rogi,
Złorzeczą, omal się nie rąbią,
Na bój szykuje się huf wrogi.
Tu końskie rżenie, chrzęst i tupot,
Tam rozmaity gwar i stukot,
Powszędy licho, tarapaty.
Tak szumi kocioł, wrzeć zaczyna,
Tak w szynku drze się pisarzyna,
Jak mówią, choć uciekaj z chaty.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

117 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Hej, muzo, panno z cnoty słynna,
Przyjdź do mnie choć na chwilkę w goście!
Łaskawa dla mnie bądź, uczynna.
Ułożyć pomóż wiersz, z łatwością
Opisać bitwę i o wojnie
Porozpowiadać tak spokojnie,
Jak gdyby język twój przemawiał.
Tyś, mówią, panna dobra, tkliwa,
Lecz ze starości już swarliwa;
Tu wybacz! Możem przykrość sprawił.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

118 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jam w samej rzeczy się pomylił —
Nazwałem starą pannę ową,
Co nikt nie kochał jej ni chwili,
W zaloty nie biegł, nie żartował.
Och, ileż takich muz na świecie!
W każdziutkim mieście i powiecie!
Że przykryłyby cały Parnas.
Nie taką muzę tutaj wołam:
Ładniutką, młodą i wesołą;
Niech Pegaz kopnie stare, marne.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

119 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Rutule darli się na mury,
Jak żuki wciąż się wdrapywali.
A Turnus wściekał się ponury,
Wciąż krzyczy: "Hej, Kozacy, dalej!"
Trojanie także swoją drogą
Krzątali się w obronie błogo,
Rutulów gnietli niczym muchy,
Spuszczali kłody i kamienie,
I wrogie tłukli to nasienie,
Że już Rutule słabli duchem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

120 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Turnus widząc tę robotę
Trojańską, jak Rutulów niszczą,
Jak drą ich, nie żałując potu,
Rutule jak piskorze piszczą,
Zwieść kazał z wszystkich olejarni,
Gdzie tylko są, i z woskowarni
Możliwie szybciej tu tarany.
I wnet tarany się zjawiły,
I olejarzy moc przybyło,
Przybiegli niczym te szatany.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

121 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tarany pchnąwszy wnet pod bramę,
Zaczęto tłuc we wrota z szałem;
Aż odrzwia trzęsły się jak ramy
I wszystkie liny zatrzeszczały.
Pracuje Turnus jak narwany,
Nakierowuje sam tarany
I bramę burzyć rozkazuje.
Runęła!... Stukiem ogłuszyła,
Niemało Trojan przydusiła,
Do twierdzy Turnus wleźć próbuje.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

122 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanom bieda! Co tu robić?
A muza mówi: "Nic się nie bój,
Ich Turnus nie da rady pobić,
Pilnować tobie swego trzeba".
Trojanie siły natężyli
I migiem wyłom założyli,
Zaczęli bronić się ochoczo;
Jak bies Rutule się zwijali,
Lecz do wyłonu się nie pchali,
Nie wiedział Turnus, co tu począć.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

123 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie dwaj: Helenor śmiały,
Czerwony niczym burak Likus,
Ten krzykacz, pięściarz, jakich mało,
A ów stepowy kundel — dzikus.
Bezczynność dla nich — bieda sroga,
Zdawało się, ze wszystko mogą,
A głowy zrywać to z ochotą.
Im dawno w głowie się roiło
I bardzo chciało się, śpieszyło
Rutulom też popędzić kota.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

124 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Helenor i czerwony Likus
Rozdziali się do samych koszul,
Wśród harmideru, szumu, krzyku
Ruszyli siły zmierzyć trosze,
Rutulów nieźle tasowali
I od Rutulów dostawali
Za długi swe pokwitowanie.
Tę chwałę tylko Likus zyskał,
Że gdy Turnusa podszedł z bliska,
To w zęby jego zaiwanił.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

125 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz Tumus sam był zbójem niezłym
I jednym ruchem zgniótł Likusa;
Posoka z nosa mu bryznęła,
Wykończył się u stóp Turnusa.
I panu też Helenorowi
Zadano bobu wyborowo,
Wyzionął ducha, prochem stał się.
Rutulów to rozweseliło,
I tak ich serca zachęciło,
Że i niegodny wszędzie pchał się.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

126 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Rutule wraz się napuścili,
Rzucili się na wały kupą,
Jak bies Trojanie się zeźlili,
Rutulów wszystkich kładli trupem.
Trzeszczały kości, żebra, boki,
Leciały zęby, z ran głębokich,
Z ust, nosów krew się wylewała:
Kto rakiem lazł, kto legł pokotem,
Kto na sztorc stał, kto się chybotał,
Kto bil, kto rżnął, kto kłuł lub walił.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

127 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zawziętość tak opanowała,
Że każdy wściekał się i pienił;
Wszystkimi wściekłość kierowała,
Że każdy bił się w uniesieniu.
Tu Ligar, cios zadając wałkiem,
Wraz Emfiona zabił całkiem
I sam też zażył snu wiecznego,
Lutecjusz Ilioneusza,
Ceneusz zaś Aretę kruszy,
Tasował jeden tu drugiego.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

128 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Remulus, Rutul też zdradziecki,
Był dalszym swatem Turnusowi,
Przechwalca, głupiec już od dziecka,
Co robił, to zazwyczaj psował:
Tu zaczął z całej siły wrzeszczeć,
Lżyć Trojańczykow i bezcześcić,
Wychwalać siebie i Turnusa:
"Aha! przeklęci wy pogańce,
Trojańskie śmiecie, oberwańcy!
Dopadnie śmierć was tutaj susem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

129 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Was oduczymy, zbójów plemię,
Zadręczać wdowy, panny zwodzić,
Zabierać siłą cudze ziemie
I po ogrodach cudzych szkodzić.
Dawajcie swego tu hulakę,
Do diabłów wyślę go, pętaka.
I wydusimy was jak muchy;
Po co przyszliście tutaj, zbóje?
Latyńskie grzanki wam smakują?
Czekajcie, — wnet oddacie ducha!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

130 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Posłyszał głupią tę tyradę
Syn Eneaszów, Julus miły,
Jak skórka w ogniu wraz się nadął?
A oczy wściekłość rozpaliła.
Kamyczek chwycił, — wycelował,
Przymrużył oko i bez słowa
Remulusowi w łeb go posłał!
Przechwalca ów bez tchu się zwalił,
Radośnie Julus Boga chwalił,
Odwaga Trojan zaraz wzrosła.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

131 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pięściarskie poszły tu zapasy,
Po zębach, skroniach zabębniło;
Żołądki lazły i kiełbasy,
Jak wieprze wszyscy się pienili.
Już wszyscy, wściekli ponad miarę,
Okrutnie klęli, chrzcili wiarę
I kto czym trafił, tym też kropił,
Pisk, wrzawa w krąg nie byle jaka.
Jak pchły tak wróg na wroga skakał,
Gryzł, dusił, tłamsił, we krwi topił.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

132 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

U Trojan dwaj shażyli bracia,
Jak Cejdiat każdy się przechwalał;
Szerocy w barach i mordaci,
Po całej owcy połykali.
Z nich jeden, Bicjasz, swoim cielskiem
Z Tarasem nawet Koczubejskim
Mógł równać się już całkiem śmiało;
A Pandarusem drugi zwał się,
Jak wiorsta długi chodził, chwiał się,
Jak wielbłąd pętał się ospały.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

133 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dwaj bracia, groźnych dwóch olbrzymów,
Przy bramie stali podczas boju
I każdy drąg wiązowy trzymał
I bronił wejść do twierdzy swojej.
Do ziemi wtem poprzysiadali,
Trojanie w gród swój się cofali,
Rutulów wabiąc zadufanych.
Patrzą Rutule puste wrota,
Co tchu do twierdzy ich piechota
Już mknie, by na kark wsiąść Trojanom.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

134 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz kto za bramę się dostaje,
W mak tłuką go tu po kolei;
Tak Bicjasz z bratem się krzątają,
Okrutnie krew rutulską leją.
Rutule z krzykiem naprzód rwą się
I jak pod sierpem kłosy gną się.
Jak furczą cepy nad klepiskiem,
Tak drągi dwu olbrzymów lecą
Na głowy, barki i na plecy,
I niczym snopy młócą wszystkich.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

135 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ujrzawszy taki błąd nielichy,
Ze złości Turnus dostał szału;
Zadrżawszy niczym po kielichu,
Poleciał pomóc swym oddziałom.
Gdy tylko przepchał się do twierdzy
I jatkę tę rutulską stwierdził,
Każdemu ciosów już nie skąpił:
Merona zabił z Afidnusem
I zaraz pobiegł dalej kłusem,
Gdzie we krwi Bicjasz się kąpał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

136 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Buławą go z rozpędu trzasnął
Po karku, olbrzym się powalił
I głową tak o ziemię prasnął,
Że zakołysał twierdzy z wałem.
Zaryczał, ducha już oddaje,
Powietrze grzmotem napełniając;
Na wszystkich strach padł! Ani trochę
Nie pomógł wzrost, ni siła mnoga,
Sczezł Bicjasz jak marna stonoga;
I olbrzym jest robakiem, prochem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

137 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ujrzawszy śmierć braciszka swego,
Pandarus uląkł się i speszył,
I od dowódcy rutulskiego
Możliwie szybciej zbiec pośpieszał.
Tak długo błądził pośród domów,
Przez płoty łaził po kryjomu;
By Turnusowi nie wpaść w oczy,
Zatarasował wrota w bramie,
Zawalił drewnem je, kłodami,
Zapragnął już od boju spocząć.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

138 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz jakże mocno się zadziwił,
Gdy ujrzał w twierdzy swej Turnusa;
Zakipiał złością i prawdziwie
Odwagi zabrał, choć z przymusu.
"Ach, ty obwiesiu zatracony!
Przylazieś w goście nieproszony, —
Pandarus do Turnusa wrzasnął —
Poczekaj, zaraz poczęstuję,
Kres twym wyczynom wyszykuję,
Wnet z ciebie duszę zła, wytrząsnę".

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

139 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Leź tylko! — Turnus odpowiada. —
Kieleberdiańska wiorstwo wstrętna!
Jak biję — brat twój wie aż zadość,
Chodź, utrę nosa tobie, wredny".
Podnosi kamień tu Pandarus,
W Turnusa co sił rzuca naraz,
Do piekła Turnus by znurkował!
Lecz wtem Junona skądś się wzięła
I przed Turnusem się wypięła,
Więc kamień na niej wylądował.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

140 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ukrytą czując tu zasłonę,
Nasiąka Turnus znów odwagą.
Na pomoc wzywa już Junonę
I Pandarusa po łbie smaga,
Na ziemię całkiem go obala;
Do mózgu czaszkę mu rozwala;
I drugi olbrzym przepadł w boju!
Takowa strata przestraszyła
I serce śmiałe wraz stropiła
U najdzielniejszych nawet Trojan.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

141 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Z sukcesu Turnus się ucieszył,
Powszędy nagłą śmierć roznosił;
Jak knur zezłościł się, rozwścieczył
I bez litości wszystkich kosił.
Na dwoje rozsiękł Filarisa,
Na drobny maczek stłukł Halisa,
Kreteuszowi odciął głowę.
Po skroniach prztykał, szturchnał w boki
I każdy mistrz pięściarski skokiem
Gdzie tylko mógł, to tam się chował.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

142 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie złą rzecz zamierzają,
Chcą uciec z twierdzy w owym czasie;
Łachmany swoje zabierają,
By dać drapaka, dokąd da się.
Lecz ich oboźny generalny,
Naczelnik nad wszystkimi walny,
Serestus ozwał się wielmoża:
"A dokąd? — Wstydu wy nie macie!
Choć Trojańczycy, a pierzchacie!
Do czego ród nasz sławny dożył!

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

143 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu mąciwoda jeden straszny,
Was w bród, lecz każdy jest lękliwy;
I rządzi się w obejściu waszym
Rutulski oto pies parszywy!
Co powie o nas świat, Trojanie?
Że namiociarze my, Cyganie,
Od Żydów tchórze nie pomniejsi!
Co książę nasz pomyśli, biedny?
Ma was za wojów dzielnych jednak,
Za wnuków dziadków najsławniejszych.

    

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

144 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu wraz Turnusa otaczajcie,
Bo nie sto razy się umiera;
Na niego hurtem napierajcie,
On musi od was zginąć teraz".
Trojanie wnet oprzytomnieli,
Natarli na Turnusa śmielej;
I wystrychnęli go na dudka!
Pan Turnus chytrzył, kręcił, motał,
Gdy tylko co do Tybru dotarł,
Do wody skok — i wpław prędziutko.

Переклад польською/Polski.
Частина V.

Текст поеми з ілюстраціями.

    

Частина шоста

Частина I   ♦   Частина II   ♦   Частина III   ♦   Частина IV   ♦   Частина V   ♦   Частина VI

    

1 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jak królik Zeus drgnąl wąsami
I Olimp zatrząsł się jak listek;
Pchnął błyskawicę z piorunami,
Poruszył Olimp z wnętrzem, wszystek.
Bogowie i boginie boso,
Nie przyczesawszy nawet włosów,
Mkną do sądowej sali rączo.
A Jowisz, gniewem rozpalony,
Wnet do nich wleciał jak szalony
I krzyknął niczym psiarz na gończe.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

2 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Czy długo się będziecie wściekać
I wstyd przynosić Olimpowi?
Do swarów co dzień się uciekać,
Szczuć śmiertelników? to wam powiem:
Nie boskie czyny wasze — raczej
Podobni wyście do pieniaczy
I chętnie ludzi mordujecie;
Ja zaraz z nieba was pospycham
I tak ukarzę was nielicho,
Że wszyscy świnie paść będziecie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

3 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wam zasię, kpiarki olimpijskie,
Co głupie figle w głowie macie,
Brzozowej kaszy zadam wszystkim,
Że długo mnie popamiętacie.
Och, na śmiertelnych wy wciąż łasę!
Jak na nieżyńskie Grek kiełbasy,
Na ziemi złe czynicie rzeczy.
Przez wasze figle i zaloty
Szacunku nie mam, lecz kłopoty;
Namoczę was w garbarskiej cieczy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

4 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lub też was wyślę do roboty,
W poprawczych domach pozamykam,
A tam wypędzę z was ochotę
Zamęty siać wśród śmiertelników.
Lub jeszcze lepszą znam też karę,
Ukarzę tak boginie zaraz:
Na Zaporoże zgnam was, zdradne;
Podstępy wasze gdzieś tam mają,
Na tytoń białki wymieniają,
W dzień śpią pijani, w nocy — kradną.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

5 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie wyście naród mój stworzyli,
Robaka zrobić to nie sztuka;
A ludzi po coście skłócili?
I czegoż wam wśród obcych szukać?...
Przysięgam tu na moją brodę
I na spódnice Heby młodej,
Że owych bogów zdegraduję,
Co wtrącać się do wojny lubią;
Niech się Eneasz, Turnus skubią,
Z was każdy swego niech pilnuje".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

6 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz Wenus, śmiała mołodyca,
Bo z wojskowymi ciągle żyła
I mięso jadła, i obficie
Poncz po oberżach z nimi piła;
Na słomie spała często zwłaszcza,
Chodziła też w wojskowym płaszczu,
W wyprawach się na wózku wlekła;
I oficerskie rzeczy prała,
Ze strąkiem wódkę sprzedawała,
I marzła w nocy, w dzień się piekła.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

7 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jak dragon Wenus wyprężona
Ku Zeusowi wprost podchodzi,
Zaczyna mówić dźwięcznym tonem,
Z Zeusa oczu swych nie zwodzi:
"Och, ojcze mocny i wspaniały!
Ty widzisz podstęp, kłamstwo całe;
Nikt Cię nie okpi, nie wyśmieje;
Ty jednym okiem ziemię śledzisz,
A drugim wciąż za nami wiedziesz
I wiesz, co, jak i gdzie się dzieje.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

8 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wiesz sam, dlaczegoś Trojańczyków
Zezwolił Grekom złym wykropić;
A Eneasza z garścią łyków
Kazałeś losom nie potopić;
Ty znasz najlepiej też przyczynę,
Dla której przybył do Latynów
I osiadł koło Tybru zrazu;
I co na słowach raz ustalisz,
To tego już nie zmieniasz wcale:
Więc skąd się Turnus tutaj znalazł?

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

9 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Czy Turnus to jest jakiś święty,
Że nie szanuje cię, niestety?
Frygijskie plemię nie przeklęte,
Że każdy skubie je heretyk;
Praw przestrzegano by twych stale,
Gdyby się bogi nie wtrącali,
Nie szczuli ludzi scietrzewieni.
Rozkazów twych nie poważają,
Lecz Turnusowi pomagają;
Bo, wiesz, Eneasz to syn Wenus.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

10 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie biedni i Eneasz
Straszeni byli nieźle wszędzie,
Mniej cierpiał nawet Prometeusz,
Co jak na fajkę ognia zwędził.
Tak Neptun wsypał mu z Eolem,
Że do tej pory palce bolą
I naśladowców różnych straszą.
Bogowie inni... cóż powiedzieć,
Sam lepiej o nich musisz wiedzieć,
Nie zjedzą omal Eneasza.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

11 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zeusie! Mój ojczulku drogi!
Na płacz swej córki spójrz i jęki;
Poratuj Frygów lud ubogi,
Jest bowiem dziełem twojej ręki.
Gdy karać zechcesz w tym wypadku,
To ukarz mnie! Jam jego matką,
Za dziecko mnie niech los obija.
Wysłuchaj Wenus nie bez grzechu
I powiedz słowo mi pociechy:
Niech Julus i Eneasz żyją!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

12 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Zamilknij! Wstrętna ty pyskaczko! —
Junona gniewna trzeszczy przecie, —
O ulicznico i szczekaczko!
Jak dam — to czepek z ciebie zleci!
I śmiesz, obmierzła, wredna sowo,
Donosić na mnie Zeusowi.
By skłócić nas, tak się wytężasz.
Za kogo bierzesz mnie, kokoto?
Czy chyba, suko, nie wiesz o tym,
Że Zeus bratem mi i mężem?

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

13 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I nie wstyd ci, Zeusię, powiedz,
Że ta przed tobą nicość, szuja
Oczernia bogów olimpijskich,
O twoich sprawach tu mędrkuje?...
I jaki z ciebie władca świata,
I nasz przywódca na dodatek,
Gdy tak pasujesz przed niegodną?...
A ta włóczęga wszechświatowa,
Cyterska ta rajfura znowu
Dla ciebie lepszą zda się od nas.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

14 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Czy dawno z Marsem przyłapawszy,
Jej Wulkan obciął spódniczynę?
Rózgami dobrze wychłostawszy,
Jak suczkę na łańcuchu trzymał?
Lecz niby nie znasz tego dziwa
I ją przyjmujesz jak uczciwą,
I wszystko zrobić jej się godzisz.
A ona Troję wyniszczyła,
Dydonę także uśmierciła;
Ale jej wszystko to uchodzi

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

15 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdzie lafirynda ta się wmiesza,
Tam złota wierzba rośnie ładnie;
Szczęśliwa ziemia się ucieszy,
Gdy takie podłe zło przepadnie.
Bo przez nią Lacjum wnet powstało,
Na Trojan jej napadło całe,
Jest Turnus wrogiem Eneasza.
Już bied tych by się nie zliczyło,
Co nawyprawiać je zdążyła
Na niebie, ziemi, wodach naszych.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

16 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A teraz mnie to przypisuje,
Choć narobiła sama szkody;
I tak Zeusa zagaduje,
Jak gdyby co wylazła z wody.
Niewinną zgrywa jak Zuzanna,
Nie naruszana nigdy panna,
Co na chutorze tkwi oddzielnym.
Ze swoją babcią nie doczekasz —
Eneaszowi wnet przypiekę...
Boginim ja! — on człek śmiertelny".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

17 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz Wenus obelg nie ścierpiała,
Junonę też zrugała grubo;
Ogromna kłótnia więc zawrzała,
Już chciały obić jedna drugą
Boginie w gniewie są jak baby,
Niepowściągliwe — nerwy słabe.
Z goryczy czasem jawnie skłamią
I jak przekupki drą się, wrzeszczą,
Wciąż ganią siebie i bezczeszczą,
I przeklinają ród z trzewiami.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

18 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"A cicho bądźcie, czarcie sroki! —
Zakrzyczał Jowisz. — Za te swary
Obiję buzie wam i boki;
By diabeł porwał was, handlary!
Nie będę karał was gromami;
Po piętach zbiję cybuchami,
I Olimp zmuszę pozamiatać;
Wnet zapał wasz do swarów skruszę,
Uczciwie żyć na świecie zmuszę,
We znaki dam się wam, do kata.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

19 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Uciszcie się i wraz nadstawcie
Na to, co powiem, uszu waszych,
Lecz milczcie! Usta też rozdziawcie,
Kto piśnie — mordę mu rozkwaszę.
Pomiędzy Trojan i Latynów,
I Turnusowych skurwysynów
Niech nikt do wojny się nie wtrąca;
Już nijak im nie pomagajcie,
Książątek ich też nie ruszajcie,
Ujrzymy, kto ulegnie w końcu".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

20 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I zamilkł Zeus, ruszył brwiami,
Rozpierzchła bogów się gromada.
I ja się żegnam z niebiosami,
Na ziemię bowiem zejść wypada,
Na Szwedzką wdrapać się mogiłę,
Obejrzeć z niej wojenne siły,
Opisać bitwę wiernie, prosto;
Już na spódnicę muzie dałbym,
By mi pomogła skończyć, chciałbym,
Bo nie ma skąd już rymów dostać.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

21 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Obeschnął Turnus po kąpieli
I anyżówką się pokrzepił,
Z namiotu wnet wyjechał śmiele,
Na twierdzę zły wytrzeszczał ślepia.
Zatrąbił w róg! — znów alarm, trwoga!
Znów krzyczą, biegną co sił w nogach;
Ogromna bitwa tu zawrzała!
Trojanie się wspaniale bili,
Rutule też się pożywili,
Aż ledwie noc ich rozdzieliła.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

22 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

W tę noc Eneasz już się zbliżał
Do miasta, co je Turnus obległ;
Z Pallasem w czółnie wódkę strzyżąc,
Z starszyzną pił pod nóżki obie.
Swoimi chwalił się czynami,
Jak śmiały z ludźmi był, z bogami,
Jak bez wyboru wszystkich kropił.
Sam Pallas kłamcą był przesławnym
I język miał obrotny, sprawny,
Też niemniej kłamał, kiedy popił.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

23 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A nuże, stara, cna dziewico,
Siwawa muzo, oprzytomnij!
Bezzębna, kaszlnij no, siostrzyczko,
I przytul się bliziutko do mnie!
Opowiedz, kogo jednakowoż
Eneasz sobie nawerbował,
By odwet wziąć wnet na Turnusię.
Tyś, muzo, mówią, wykształcona,
W połtawskiej szkole nauczona,
Znać po imieniu wszystkich musisz.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

24 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Czytajcież, co tu mruczy muza:
Wraz z Eneaszem parł Massykus,
Co wstrętnym leniem był, łobuzem,
Choć też do tego kawał byka.
Tyhrenko łodzią tam kierował,
Syn ze Stechówki szynkarzowy,
I wiódł ze sobą stu krętaczy,
Płynęły dęby tam Abasa,
Co gorszy był niż sierżant czasem,
Po grzbiecie wszystkich pięścią raczył.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

25 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Opodal mknęła łódź Astura,
Ten po piwnicach się obijał;
Na grzbiecie nosił świńską skórę
I nią jak płaszczem się obwijał.
Asylas za nim ciągnął pewnie,
Zakrystianowej naszej krewniak, —
Niedawno chodził on na żebry;
Lecz, patrz, fortuna ślepa taka,
Zrobiła panem go z prostaka.
I takich cudów wcale nie brak!

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

26 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A tam kto płynie pozłacanym
Z każdziutkiej strony lekkim dębem,
W koszuli siedzi rozchełstanej,
Z tureckim też cybuchem w zębach?
Kunarus, cechmistrz to karciarzy,
Bezbożny oszust, łgarz nad łgarzy,
Szachrajów wiedzie i łajdaków;
Gdy zmóc Turnusa nie zdołają,
To tak kartami zadziałają,
Że trafi Turnus do żebraków.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

27 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A tam kto w płaszczu, w kapeluszu
I trzyma książkę też grubawą,
Andronów słuchać wszystkich zmusza
I kłóci się o swoje prawa?
Z Głuchowa rodem to jurysta,
Mający stopień kancelisty,
Dobrodziej, zwany Kupawonem.
Przystąpił by na wojnie użyć
I znaczkowego się dosłużyć,
Do Eneasza legionu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

28 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A tam bezzębny, gadatliwy,
Kto jest jak szkielet suchy, brzydki
I łysy, kłamca też swarliwy?
Aulestes to jest, wychrzta z Żydków.
Niedawno z drugą się ożenił,
Lecz się przeliczył, nic nie zmienił,
Bo z deszczu wpadł pod rynnę z tego;
By od swej Jagi się odczepić,
Pomyślał, że do wojska lepiej,
I najął się na rok za szpiega.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

29 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jest z półdziesiątki jeszcze takich,
Lecz to hołota, woje żadni;
Nie zbraknie nigdy tych pętaków,
Choć za dzień kopa ich przepadnie.
A ilu wszystkich? — nie wiem tego,
Choć muza jam — nie jestem tęga
Na palcach zliczyć bez pomocy;
A na liczydłach nie liczyłam,
I karbowania nie ćwiczyłam,
Co było, to ja tu bełkocę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

30 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A już uniosły się Plejady,
Wóz w dół obracał się na niebie,
Kto do snu szybko się układał,
A kto opończą wkrywał siebie.
Onuce jedni tam płukali,
A inni leżąc rozmawiali,
Kto pchły zaś łowił przy ognisku.
Podpiwszy, starsi się rozeszli
I w domu jęli fajczyć nieźle,
Na boku leżąc, na brzuszyskach.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

31 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz zaś się nie rozbierał
I czuwał sam za swą gromadę;
Wciąż kombinował, myśli zbierał
(Bo sam za wszystko odpowiadał),
Jak pobić wroga ich Turnusa,
Poskromić króla Latynusa
I uspokoić lud na nowo.
W tej trosce smutno spacerując
I myśli, Bóg wie, gdzie kierując,
Pod nosem widzi wtem korowód.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

32 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie były ryby to, ni raki,
A jakby panny, czy podlotki;
W krąg pałętały się jak psiaki
Oraz miauczały niczym kotki.
Eneasz drgnął i zmyka prawie,
I resurrexit w głos odmawia
Lecz ani trochę tym nie pomógł;
Bo wtem z rechotem go wesołym
Chwyciły cuda te za poły;
Eneasz przysiadł aż na pomost.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

33 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jak pchła lub świerszczyk zeskoczyła
Znienacka jedna doń dziewczyna,
Do ucha mu się przykleiła,
Jak gdyby jakaś zła godzina.
"Czy nie poznajesz, Eneaszu?
To myśmy całe plemię wasze
Woziły razem z twą personą;
Z idyjskiej góry my dębina
I orzech, lipa i świerczyna,
Te, z których flotę twą zrobiono.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

34 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To do nas Turnus zły się dobrał,
Popalił promy wraz z czółnami,
Lecz Zeus się pośpieszył, dobry,
Jak widzisz, zrobił wodnicami.
Bez ciebie kiepskie chwile były,
Bo omal dziecko twoje miłe
Tu ducha nie oddało bogom.
Więc śpiesz się gródek swój ratować;
Tyś sam, — zaufaj moim słowom,
Powinien bobu zadać wrogom".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

35 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To rzekłszy za nos uszczypnęła;
Eneasz poczuł wnet otuchę;
Ogonem siostrom też machnęła,
Nabrała flota jakby ruchu;
Wodnice łodzie popychały,
Na szlak najlepszy kierowały.
Gdy zaczynało świtać pięknie,
Eneasz obóz oblężony
Swój ujrzał; wrzasnął rozzłoszczony,
Że Turnusowi brzuch tu pęknie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

36 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A sam zgarnąwszy spodnie wkoło,
Do wody skok, brzeg widząc bliski,
Na pomoc piękną mamę woła
I wszystkich bogów olimpijskich.
A za nim Pallas, zgraja cała
Na pomoc z czółen poskakała,
Ustawia się do walki srogiej.
"Hej, razem! — krzyknął im. — Natrzemy!
I niedowiarków w proch zetrzemy,
Ruszajcie wszyscy z lewej nogi".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

37 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie z miasta widząc w dali,
Że książę pomoc wiedzie oto,
Rzucili się jak oszaleli,
Aż ziemia dudni od tupotu.
Tak lecą, wszystko wywracają,
Rutulów roje zabijają,
Aż Turnus sam zmieszany stoi;
W krąg patrzy, pełen gniewu, troski,
Wtem Eneasza widzi z wojskiem
I lamentuje tak do swoich:

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

38 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Porządnie bijcie się mołojcy!
Dopiero bitwa nastąpiła!
Ratujcie domy, żony, ojców,
Ratujcie, co jest dla was miłe!
Nie oddawajcie piędzi ziemi,
Ich kości radłem zagrzebiemy
Lub... lecz my śmielsi, to miarkujcie!
Nie odstąpili nas niebianie,
Więc naprzód! Drgnęli coś Trojanie,
To cudzych boków nie żałujcie".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

39 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dostrzega Turnus rwetes w flocie,
Tam całą siłą pędzi żwawiej;
W krąg wierci się jak diabeł w błocie
I o korzyściach wszystkim prawi.
Rutulów w ławę uszykował,
Swych zuchów sławnych, doborowych,
Na sojuszników konno pomknął.
Wciąż krzyczy, rąbie i wywija,
Żartuje, rzekłbyś, a nie bije,
Bo był siłaczem on ogromnym.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

40 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz, spryciarz wszędobylski,
Na wojnie wzrósł i się zestarzał;
Przewodził śmiało burdom wszystkim,
Oglądał tchórzy i mocarzy.
Dziecinka i na zimne dmucha;
Eneasz różnych rzeczy słuchał,
Artystów różnych on widywał.
Więc na Turnusa popatruje,
A sam Rutulów atakuje,
By zmacać żebra niegodziwym.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

41 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tarona więc pierwszego głasnął,
Ciął mieczem go po łbie ponurym
I dobrze tak urządził błazna,
Że się obrócił dnem do góry.
Lichasa potem w piersiach ścisnął,
Aż ten się zwalił i nie pisnął;
Bez głowy po nim i Cysseusz
Powalił się jak worek zboża,
Naleciał na to Farus hoży
I tego rozgniótł wraz Eneasz.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

42 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz dobrze tu zbytkował
I wszystkich cudnie już patroszył;
Pokraki robił z ludzi owych,
Na śmierć wyduszał ich po trosze.
A Pallas pierwszy raz był w bitwie
I piał, jak Żydki na modlitwie,
Arkadyjczyków szczuł do boju;
Wzdłuż frontu biegał, wciąż się krzątał
I skakał, wiercił się i plątał,
Wiódł rej, jak ogier w stadzie swoim.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

43 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu Dagus, bardzo chytry Rutul,
Wraz poznał w nim nowicjusza,
Dla chwały chciał spróbować, brutal,
Pallasa szturchnąć, wytrząść dusze;
Lecz Arkadyjczyk się uchylił
A Rutul zginął w krótkiej chwili,
W Arkadyjczykach krew zawrzała!
I jedni drugich wyprzedzają,
Jak chrust tak wrogów wykruszają,
Poddanych miłość jest wspaniała.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

44 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Pallas wkrótce jednym skokiem
Hibsona dopadł jak pies gończy,
I dźgnął go w skroń nad prawym okiem,
Tu Hibson szybko się wykończył.
A potem tej śmiertelnej kary
Larides wściekły doznał zaraz.
Wtem mknie Reteusz z wozów kupą!
Za nogę chwycił go, uderzył
W wóz Pallas nim tu jak pęcherzem
I tylko jucha kapie z trupa.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

45 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A tu szaleje, jak bies dyszy!
Halezus, syn Agamemnona,
I wszystko biegiem aż kołysze,
Już niczym Zeus rozzłoszczony;
Dokoła wszystkich też zabija,
Z nim Feres zbiegłszy się, nie żyje,
Z Demodokusa dusza pierzchła.
Ladona zgniótł jak pchełkę jakąś
I krzyczy: "Połknę wraz próżniaka,
Pallasa dusze zgnam do piekła".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

46 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Pallas, miłe chłopię zaraz
Jak dąb ów stanął, przygryzł wargę
I czeka, jaka to poczwara
Za czub zachciała go wytargać.
Doczekał się — z rozmachu wlepił
Takiego prztyczka jak najlepiej,
Że pan Halezus zadarł nogi.
A Pallas jego powłóczywszy,
Na gardło potem nastąpiwszy,
Podeptał całkiem jak stonogę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

47 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Abasa potem z tyłu pchnąwszy,
Postawił rakiem jak na pokaz;
Wnet czad ów nosem pociągnąwszy,
Padł młodzian śmiały Klauzus z boku.
Nie brzeczkę komu, to tabakę
Pchał Pallas z zgrają swych burłaków,
Która z Arkadii z nim przybyła.
Zniewagę widząc, Turnus staje,
Nie miód, lecz brahę pić tu dają,
Na kamień kosa natrafiła.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

48 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I wściekł się Turnus tu bez zwłoki,
Jak dzik zraniony głośno ryczy;
I hasa, kręci białobokim;
Że Połkan wasz jest przy nim niczym.
Mknie prościuteńko na Pallasa,
Zębami zgrzyta i zawczasu
Chce połknąć tego nieboraka.
Szabliskiem oto już wywija,
Przywiera też do końskiej szyi
Czatuje jak kot, łowiąc szpaka.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

49 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Pallas niczym lis przed chartem
W bok skręcił i oburącz mieczem
Po krzyżu prasnął nie na żarty,
Aż Turnus zadrżał od tej rzeczy;
Lecz oprzytomnieć mu nie dając,
Aż twarz odwróci, nie czekając,
Przez łeb Turnusa jak zawinie.
Lecz Turnus nawet się nie skrzywił,
Obszyty stalą był szczęśliwiec, —
W pancerzu tkwił jak bób w łupinie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

50 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Podpuścił Turnus tak Pallasa,
Czekanem z całych sił przysmalił;
Za włosy chwycił i z hałasem
Nieprzytomnego z konia zwalił.
Krew z rany jak ze źródła ciekła
I w ustach, w nosie się zapiekła,
Na dwoje czerep się rozleciał;
Jak wykoszona trawa w polu,
Tak Pallas zwiądł za losów wolą,
Niedługo biedak żył na świecie!

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

51 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ze złością Turnus przygniótł piętą
Pallasa trupa z krwawym licem
I zeń chciwością ogarnięty
Zdjął pas ze złotą ładownicą;
Wskoczywszy na białobokiego,
Z panicza zaczął drwić martwego,
Arkadyjczykom rzekł wśród wrzawy:
"Arkadyjczycy! Ciało weźcie
I Ewandrowi w darze nieście.
Co z Eneaszem sojusz zawarł".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

52 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ujrzawszy taką wielką stratę,
Arkadyjczycy krzyk podnieśli,
Przysięgli wnet odpłacić za to,
Gdy choćby wszyscy śmierć znaleźli;
Na tarczy ciało położyli,
Komłycką je opończą wkryli,
Powlekli do obozu z wrzaskiem,
Śmierć księcia w głos opłakiwali,
Turnusa — zbója przeklinali,
Lecz gdzież to sułtan nasz trojański?

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

53 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz co za stuk, za zgiełk ja słyszę?
Harmider widzę szalejący!
Kto biedną ziemię tak kołysze?
I czyje siły tam znów mącą?
Jak wichry na pustyni wieją,
W porohach wody wciąż szaleją,
Gdy chcą się przedrzeć nieustannie;
Eneasz tak się w gniewie miota,
Pallasa pomścić ma ochotę,
Aż wszystkie stawy drgają na nim.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

54 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do lasu! Zbóje Turnusowi,
Wam nie żyć więcej na tym świecie!
Eneasz da tabaki bowiem,
Za Styksem kichać aż będziecie.
Eneasz krzątał się zaciekle
I ryczał, skakał jak wół wściekły,
Patroszył wszystkich wrogów swoich:
Zamachnie mieczem — stos pociętych
Ich leży w krąg, zadarłszy pięty;
Tak w gniewie mocno siękł i kroił!

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

55 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

W zapale wleciał na Magusa,
Jak jastrząb na kurczątko małe;
Sczezł Magus — biedak, jednym susem
W zaświaty dusza poleciała;
Śmierć widząc, on się tak przestraszył,
Że pełzał u nóg Eneasza
I prosił zabrać do niewoli,
Lecz ten oszczepem go przebiwszy,
Do ziemi wroga przygwoździwszy,
Popędził za innymi w pole.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

56 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pochwycił w biegu tym za szatę
Kapłana z pułku rutulskiego,
Spuściwszy mu śmiertelne baty,
Jak psa na piasku rzucił jego.
Tu zginął także śmiały Numa,
Ściął Serestusa, jego kuma,
I Tarkwitusa z śmiercią zbratał;
Kamersa rzucił też z kulbaki,
Ansula w piekło zgnał po raki
I Lukasowi brzuch rozpłatał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

57 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy sypał tu Eneasz pieprzu,
Swym wrogom jak na zamówienie,
Kaleczył wszystkich: gorszych, lepszych
I dziesiątkami ich wypleniał,
Lukullus. Ligar pośpieszają,
W dwukółce obaj nacierają,
By Eneasza zatratować.
Lecz tu ich dola zła dognała
I dusze braci poszły z ciała
Aż do Plutona poucztować.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

58 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tak nasz Eneasz tutaj działał
I obóz swój od wrogów czyścił;
Ich przepędziwszy, szedł ku wałom
Miasteczka swego zamaszyście.
Trojanie wypad uczynili,
Latynów w diabły przegonili,
Wnet z Eneaszem się zetknęli.
Witali się, obejmowali,
Pytali się i całowali,
Niektórzy zasię pić zaczęli.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

59 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Julus jak komendant dzielny
Eneaszowi raport złożył
I jako wojska wódz naczelny
Z wszystkiego sprawę zdał niezgorzej.
Eneasz więc Julusa chwali,
Do serca tuli go w zapale
I czule w usta też całuje.
Bo Eneasza serce drżało,
O synu ono zwiastowało,
Że ów nadziei nie zmarnuje.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

60 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Podówczas Jowisz znów podpiwszy,
Do żony z nudów się przybliżył,
Na ramię mordę położywszy,
Jak błazen cmoknął i się lizał;
By zaś ucieszyć swe kochanie,
Powiedział: "Popatrz, jak Trojanie
Precz od Turnusa uciekają,
Pasuje Wenus już przed tobą:
Ładniejsza od niej twa osoba,
Do ciebie wszyscy się zwracają.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

61 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ma nieśmiertelność aż musuje,
Rozkosznych pieszczot twych pożąda;
Świat oraz Olimp cię szanują,
Sprawujesz nad Jowiszem rządy.
Co zechcesz, to zrodzi się od razu,
A wszystko czeka na rozkazy,
Za pocałunek twój przesmaczny..."
To rzekłszy, ścisnął tak Junonę,
Że omal nie zleciała z tronu,
I skroń stłukł Zeus nieopatrzny.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

62 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Junona, zuch nie mołodyca,
Tu Jowiszowi nie uległa;
Wiedziała, że lis stary w zyciu
We wszelkich sztukach jest przebiegły.
Odrzekła: "Światło oczu wszystkich,
Ty, jezuito olimpijski.
Z miodową mową to się schowaj.
Już bowiem dawno mnie nie kochasz,
Pijany tylko pieścisz trochę,
Precz odsuń się — nie podłaź znowu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

63 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dlaczego chytrze mnie zabawiasz,
Nie dziewczę jam dwudziestoletnie,
Koszałki i opałki prawisz,
By w głowie mi zawrócić setnie.
Niech będzie wszystko po twojemu;
Daj Turnusowi tylko menu
Na świecie chociaż trochę pożyć,
By mógł on z ojcem się zobaczyć,
Pożegnać się przed śmiercią, na czym
Przestanę, by cię nie rozsrożyć".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

64 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu do Jowisza wraz przylgnęła,
Objęła go za krzyże śmiało,
Namiętnie tak się przeciągnęła,
Że dwojgu w oczach pociemniało.
Zmiękł Zeus jak w parowej łaźni,
Kielicha też wytrąbił raźniej,
Zezwolił jej na wszystko zaraz.
Junona w kotka się bawiła,
A w myszki tak zgłaskała miło,
Że aż zadrzemał Jowisz stary.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

65 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Bogowie zasię olimpijscy
Z ich miotającym piorun panem
Chodzili stale nadzy wszyscy;
Bez wstydu niczym tłum Cyganów.
Junona z nieba mknąc wesoło
I będąc niczym dłoń też goła,
Młodzieńca ubiór przyodziała;
Asmodeusza zawoławszy
I Eneasza kształt przybrawszy,
Wprost do Turnusa poleciała.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

66 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pan Turnus zaś byt rozgniewany,
Do siebie podejść nie pozwalał,
Bo nic nie zdobył na Trojanach,
Eneszowi nie przywalił
Gdy Eneasza zjawa raźnie
Przybiegła, by Turnusa drażnić,
Odziana w płaszcz Sycheuszowy:
"A nuże, ty, rycerzu mierny,
Witeziu nędzny i mizerny,
Już wychodź stu bied zakosztować".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

67 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Spojrzał Turnus i nagle widzi
Zaprzysięgłego swego wroga,
Co w bój wołając, głośno szydzi,
Zeń tchórza robi i kpi srogo.
Wnet w szał wpadł, aż się zatrząsł cały
I zimne poty go oblały,
Zajęczał smutno niesłychanie,
Popędził zjawę — zjawa znika,
Eneasz przed Turnusem zmyka!
Pojechał Turnus w pogoń za nim.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

68 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie umknie ów, ten nie dogoni,
I tylko, tylko co go nie dźgnie;
Powściąga nawet mieczem konia,
Lecz ba! Złej zjawy nie dosięgnie.
"Lecz nie uciekniesz już, paniczu!
Podwinę ciebie zaraz — krzyczy.
To nie Lawińcia i jej lalki;
Ja szybko ślub ci dać pośpieszę
I stado kruków tym ucieszę,
Rozdziobią twego trupa całkiem".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

69 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Eneasza zjawa zwiawszy
Ku morzu, gdzie wciąż czółno stało,
I wcale się nie zatrzymawszy,
(By tak pokazać lęk nieśmiały),
Skoczyła w nie, by się ocalić;
I Turnus, nie przejrzawszy wcale,
Sam skoczył też do czółna prosto,
By z Eneasza tam się nakpić
I zabić, jego krwi się napić,
Największym już rycerzem zostać!

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

70 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu czółno wraz się poruszyło,
Odbiwszy, w dal płynęło sobie,
A Turnus biegał, czuł się miło,
Radował się, że wroga dobiegł.
Junona figla tak spłatawszy,
Kukułki postać wnet przybrawszy,
Do ciepłej skryła się krainy.
Spostrzegł się Turnus, już na morzu,
Zezłościł się tu mocno, strwożył,
Lecz musiał, gdzie żył ojciec, płynąć.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

71 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Że tak Junona żartowała,
Eneasz nic nie wiedział zgoła;
Bo mgłę na niego napuszczała,
By nie widziano go dokoła;
I sam nie widział też nikogo,
Lecz kiedy przejrzał, tłamsił wrogów,
Rutulów jak też różnych innych:
Orsesa zabił, Lutagusa,
Parteniusza oraz Palmusa,
Watażków wielu pobił słynnych.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

72 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Mezencjusz wódz, tyrreńskiej dziczy —
Odważnie pchał się przed młodzieżą,
Po bisurmańsku tak zaryczał,
Że tylko pan Eneasz zdzierżył!
"Już wychodź, — krzyczy, — siły zmierzmy,
Pomocy żadnej tu nie bierzmy,
My obaj godni siebie przecie;
Więc nuże!" — i tak się zderzyli,
Że omal karków nie skręcili,
Mezencjusz zasię z konia zleciał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

73 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz, niszcząc wciąż chełpliwych,
Pałaszem machnął Mezencjusza;
Wyrwawszy się wśród słów swarliwych,
Na diabli szabas poszła dusza.
Eneasz z tego się radował,
Wspaniale wszystkich tu częstował
I bogom też ofiary spalił.
Do nocy aż, hulali, pili,
Pijani spać się położyli.
Eneasz się na trupa zalał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

74 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jutrzenka już na niebie śliczna
Jak duży piątak wyglądała,
Czy jak pierożek też pszeniczny,
I jak mak niebo czerwieniało.
Eneasz Trojan przywołuje,
Że smutną twarzą oznajmuje,
Że martwych już pochować trzeba;
By zaraz wzięli się usilnie
I po bratersku, jednomyślnie
Zabitych Trojan ściągać, grzebać.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

75 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A zbroję tę Mezencjusza,
Na pień wysoki sam nasadził,
Nie po to, by się chełpić, puszyć,
Lecz by Marsowi tym podkadzić.
Wbił szyszak, pancerz, miecz stalowy;
Z chorągwią pikę, tarczę nową;
I niczym rycerz pień stał w zbroi.
Eneasz zwrócił się do wojska,
Odkaszlnął, smarknął też po swojsku
I taką mowę im wykroił:

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

76 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Kozactwo! Woje! Trojańczycy!
Odważni bądźcie! Zwyciężamy;
A to straszydło, wstrętna nicość,
W Latynów gród otworzy bramy.
Lecz wpierw, nim znów zaczniemy walczyć,
Przysługę martwym trza wyświadczyć,
Ich dusze wszystkie uspokoić;
Imiona cnych rycerzy sławić,
Pallasa ojcu zaś odprawić,
Choć tutaj złożył głowę swoją".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

77 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wszedł do kurenia obszernego,
Gdzie królewicza trup był złożon,
Lubczykiem muchy spędzał z niego
Sam arkadyjski podkomorzy.
Trojańskie płaczki tu szlochały,
I jak na pożar już krzyczały,
Eneasz basem sam zaryczał:
"Niestety! — rzekł. — Mój uwiądł aster!
A jaki był do boju majster.
Bogowie tak, ja widzę, życzą!"

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

78 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Rozkazał nosze spleść wierzbowe,
Baldachim z trzciny zwić wspaniale,
Na wynos ciaia przygotować,
By syn Ewandra na nich, Pallas,
Wielmożna, pańska ta persona,
Zjawiła się już przed Plutonem
Lecz godniej niźli byle zucha.
Kobiety trupa wraz obmyły,
Ubranie nowe nałożyły,
Piątaka wpchnęły za pazuchę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

79 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy wszystko było już gotowe,
Filozof jakiś poczuł zapał,
Chciał palnąć mowę pogrzebową,
Lecz stracił wątek i łeb drapał;
Rzekł: "Oto martwy i nie dyszy,
Nie widzi, to jest i nie słyszy,
Ech, ech! niestety! Zmarł i amen!"
Rozczulił się tą mową naród,
Łez arcygorzkich wylał parę,
Mamrotał: "Ojcze, zgiń" czasami.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

80 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pallasa potem okadzono,
Ku noszom zniósłszy na podwórze;
Pod baldachimem położono,
Eneasz się w rozpaczy nurzał.
Nakrywszy ciało piękną kapą,
Tym kocem, co Eneasz złapał,
Gdy u Dydony popasł nieźle,
Włożyli woje na ramiona
I niczym starcy wolno w stronę
Gdzie Pallanteum gród stał, nieśli

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

81 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy się znaleźli na przestworzu,
Eneasz żegnał nieboszczyka,
Rzekł: "Życie! Burzliwe morze,
Kto cało twoich bied unika?
I wybacz, drogi przyjacielu,
Ten smutny widok pomszczę śmiele,
Turnusa z lichwą już uraczę".
I przed Pallasem się ukłonił,
Ucałowawszy go łzę ronił.
Do domu powlókł się cichaczem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

82 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A gdy Eneasz nasz co tylko
Powrócił tam wciąż bez radości,
W przedsionku natknął się na kilku
Tu jakichś doń wysłanych gości:
To Latynusa posły byli,
Asesorami się mienili,
A jeden z nich był kapitanem;
Ten wszędzie się po świecie włóczył
I po frygijsku się nauczył,
W poselstwie był za dragomana.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

83 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Najstarszy Latyn urodzeniem
Do Eneasza mowę zaczął
I w naszym oto tłumaczeniu
Powiedział niby tak się znaczy:
"Nie wróg jest, kto wygarbowany,
Czyj trup nikczemny, nie grzebany
Na polu leży w deszczu, skwarze.
Zabitych pozwól, w imię Boże,
Jak godzi się, do ziemi złożyć;
Niech książę łaskę tę okaże".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

84 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz zaś, z dobroci znany,
Rzekł tu latyńskich posłów grupie:
"Latynus — rex nieokiełznany,
A Turnus pessimus est głupiec.
I quare wam wojować mecum?
Być Latinusa putocecum,
A was, seniores, ćwoków niemych;
Rad Latinusu pacem dare,
Permitto martwych pochoware
I złości, coraz, do was nie mam.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

85 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wróg meus Turnus jest, trza zważyć,
Sam, ergo, debet on wojować;
I ut Aeneus, fata każą,
Amacie zięć był, wam królował.
By przywieść wnet ad finem bellum,
Z Turnusem zrobię ja duellum,
Bo po co lać tu sanguis wszystkich?
Czy Turnus będzie, czy Aeneus,
Ukaże to gladius, vel deus,
Kierować sceptro tym latyńskim".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

86 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Na siebie posły tu spojrzeli,
Ta mowa im posmakowała;
Znienacka ciut oprzytomnieli,
A Dranses poczuł tutaj śmiałość:
"O książę — krzyknął — osławiony!
By zostać wielkim, tyś zrodzony!
My wszystko w usta Latynusa
Zniesiemy i wyszczególnimy,
I szczerze to udowodnimy,
Że zbędna przyjaźń jest z Turnusem".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

87 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I rozejm tutaj uczyniono
Na tydzień, dwa, czy może na trzy,
W umowie także zaznaczono,
By cieśle z Lacjum jak i majstrzy
Pomogli oto Trojańczykom,
Tym golcom i włóczęgom, łykom,
Miasteczko nowe dobudować;
By zrąbać dali im sośniny
I klonów, wiązów i dębiny,
Na krokwie osik wyborowych.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

88 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zabawa wnet zajęła wszystkich,
Zakrążył kielich napełniony;
Opowiadania, śmiech, uściski,
Tytoniem zgodnie się dzielono.
Ci pili, tamci pracowali,
Nad zabitymi się krzątali;
A w lasach trzask i stukot brzmiały.
I na gościnnej owej ziemi
Latyńskie i trojańskie plemię,
Jak bliscy krewni wnet się stały.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

89 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Już czas opisać w kilku zdaniach
Ewandra również żal ojcowski
I opowiedzieć o chlipaniu,
O krzykach, pełnych bólu, troski.
Lecz ba! Nie każdy tak zmajstruje,
Jak sam Wergili namaluje,
Jam nie artysta też od żalu;
Bo wciąż się boję łez i ochów;
Sam się nie smucę ani trochę,
Niech sobie tak to idzie dalej.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

90 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy tylko co jutrzenka blada
Na niebie mrugać zaczynała,
Trojańska cała wnet osada
Do zbioru martwych się zabrała.
Eneasz gnał z Trachonem wszędzie,
Do pracy swą drużynę pędził,
Ogniska z martwych ciał składają;
Je obciągają słomą wkoło,
Oliwą z dziegciem też pospołu
Trzykrotnie zręby polewają.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

91 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A potem słomę podpalono,
Płomienie trupy w krąg obwiły,
I "wieczną pamięć" zakwilono,
Aż bardzo smutno słuchać było.
Tu kości, mięśnie, tłuszcz skwierczały,
A z innych schodził smalec biały
I często pękał brzuch w dodatku;
Dym, smród unosił się tumanem,
Najwięcej działał hurt kapłanów,
Od dawna łasy rod na datki.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

92 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A towarzysze, druhy, krewni,
Ojcowie i synowie, swaci
Tu ku pamięci wiecznej pewnie
Lub też z próżności jak bogaci,
Przeróżną w ogień broń rzucali,
Obuwie drogie, odzież dalej;
Kto ładownicę, szablę ciskał,
Kto czapkę, świtke, siodło, troki,
Onuce, łapcie czy wojłoki
I niczym snopki na klepisko.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

93 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tak działo się nie tylko w polu,
W Laurencie także smutno było,
Płonęły trupy tam powoli,
Pospólstwo, na czym świat, już wyło.
Tam ojciec syna i młodzieńca
Wciąż opłakiwał i w udręce
Klął wojnę, króla też starego;
Tu panna bardzo rozpaczała,
Że tak bez ślubu owdowiała,
Straciwszy wraz narzeczonego.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

94 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Kobiety włosy rozpuściwszy,
Bez świtek wszystkie, rozchełstane,
I nawet głowy nie przykrywszy,
Hałasowały opętane.
Po martwych smutno tak krzyczały
I w piersi biły się, jęczały:
I przeklinały ród Latynow;
Krzyczały o Turnusię głośno,
Że w jego sprawie tej miłosnej
Lud cały może marnie zginąć.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

95 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Dranses tutaj też donosi,
Że Turnus winien wszystkim biedom;
Eneasz na bój sam go prosi
I byłby koniec wojny wtedy.
Lecz Turnus także miał pieniacza,
Jurystę, kłamcę i krętacza,
Co bronił sprawy Turnusowej;
Również agentki złej Amaty
Puszczały różne słuchy na to,
By Turnus nic się nie przejmował.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

96 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nagle od chana Diomedesa
Latynusowi przyszli posły,
Oklapła trzódka ich z kretesem,
Nie widać, żeby radość niosła.
Latynus swej starszyźnie całej
Rozkazał, by się wnet zebrała,
Co wszystko stało się od razu;
Wezwano posłów do gromady,
Spełniwszy obrzęd, jak wypada,
Latynus oto co nakazał:

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

97 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Mów, Wenulusię niestrachliwy,
Diomedesową mowę całą,
Tyś, jak się zdaje, nie kłamliwy,
Takim cię nasza Sicz poznała".
"Podnóżek jam twój i poddany,
Ze sług twych golec obszarpany —
Wenulus rzeki. — lecz nie bądź w gniewie!"
Bo chłopska prawda w oczy kole,
A pańska zgina się do woli,
I chan powiedział tak, bądź pewien:

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

98 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Nie z Latynusa mordą walczyć
Z trojańską zgrają, tchnącą zgrozą,
Wam trzeba najpierw się przypatrzeć,
Już jaki jest Eneasz Kozak!
Pod Troją dał się wyjątkowo
Nam poznać, kiedy jął ratować
Domowych bogów i rodzinę.
Ocalił ojca w czas ponury,
Na plecach wniósł na Idę-górę,
Za prawdę miejcie te nowiny.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

99 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Na Eneasza nie ruszajcie,
On za świętego już uchodzi:
Latynusowi wyjaśniajcie,
By lepiej z nim się wnet pogodził.
Lecz cóż! Lecz cóż! Gdzie są te dzieci,
Co ojca siwe włosy w świecie
Stawiają wyżej od wszystkiego?
Nie wróg jam tu Latynusowi,
Lecz dziecko czczę Anchizesowe,
Nie pójdę z wojną więc na niego.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

100 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latyni, domini, żegnajcie!
Dla króla me ukłony szczere;
Podarki swoje zabierajcie,
Wyślijcie je do bohatera,
Do Eneasza, by był pokój".
Wenulus wytarł się szeroko
I koniec mowie swej uczynił.
Speszyła mowa Latynusa,
Zły czas nadbiegał, zda się, kłusem;
Aż trząsł się wieniec na łysinie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

101 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latynus wkrótce oprzytomniał,
Pomodlił się i nieco ożył;
Sposępniał, zmarszczył się ogromnie
I smutno patrzył na wielmożów.
"A co? — rzekł. — Czyście skorzystali?
Diomedesa ście błagali,
On zasię figę wam pokazał;
Zawczasu trza się było zmawiać,
Jak z Eneaszem się rozprawiać,
Nim się nie wcisnął jak zaraza.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

102 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A teraz mądrzej nie wymyślę,
Jak tu osiedlić tych włóczęgów;
Jest ugór, jeśli się nie mylę,
Jak też użytki do niczego.
Im niwy te i łąki przyznam.
Tybrowe rybne dam mielizny,
Eneasz będzie nam sąsiadem;
A gdy nie zechce tu pozostać,
Wyruszy w świat, to sprawa prosta:
Wszelaki kłopot nam odpada.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

103 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

By z Eneaszem pokój zrobić,
Doń wyślę posłów swych z pół setki;
Podarki muszę przysposobić,
Ach, gdyby dostać rzeczy przednie:
Jesiotra, śliwki i słoninę,
Szalony pas, jak też lustrynę,
By kaftan mógł odświętny sprawić,
I buty z Torżka safianowe,
I malowane siodło nowe.
No, co myślicie o tej sprawie?"

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

104 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nad mówców Dranses się wynosił,
Był zawsze wrogiem Turnusowi,
Wstał, gładzi wąsa, drapie w nosie
I odpowiada tak królowi:
"O Latynusie światły, słynny,
Masz mowę iście miodopłynną!
Tu każdy sercem cię miłuje;
Lecz się odezwać nie śmie w oczy,
Więc siedzą, sapią i się pocą,
O sobie każdy tu główkuje.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

105 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Niech więc maszkara ta przeklęta,
Co pchnęła w wojnę nas niechcianą,
Do wszystkich hańbą jest nadęta,
Podobna bardziej do szatana:
Co tyle bólu uczyniła,
Co tyle ludu wytraciła,
A w ciężkich chwilach zaraz bieży!
Niech jeno Turnus, co przewodzi
I wszystkich panów za nos wodzi,
Sam z Eneaszem siły zmierzy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

106 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Niech nas zostawi na swobodzie,
Niech też królewnie da już spokój,
W swym domu żyje, jak się godzi,
I by do Lacjum ani kroku.
Daj, Latynusie najzbożniejszy —
Eneaszowi dar smaczniejszy —
Lawinię daj królewnę naszą.
I tak nam pokój podarujesz,
Królestwa rany poratujesz,
Raj córce będzie z Eneaszem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

107 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Ciebie, Turnusie, proszę właśnie!
Lawinię ty już przestań kochać,
Pochmurne czoło swe rozjaśnij,
Szczędź krew latyńską chociaż trochę.
Eneasz ciebie na bój wzywa,
Nie nas, Latynów, jako żywo,
Idź, z Trojańczykiem zmierz swe siły.
Jesteś śmiały nie tylko w słowach,
Nam udowodnij czynem owo,
Sam Eneasza spróbuj pobić".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

108 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Od słów tych Turnus się rozwścieklił
I jak topielec zsiniał cały;
Aż drżały wargi, wciąż się pieklił,
A zęby niczym psu szczękały,
Rzekł: "Stary ględo, złe dziadzisko!
Ty wszelkich krętactw, kłamstw siedlisko!
Żem tchórz ja, trąbisz w całym świecie!
Wymyślasz brednie niesłychane,
Podstępnie straszysz lud zebrany,
A o mnie, diabeł wie, co pleciesz.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

109 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Że niby odciąć chcę, tak kłamiesz,
Główeńkę twoją wyłysiałą;
A sczeźnij! — nie chcę ja zaplamić
Swej bohaterskiej czci i chwały.
Ty, Latynusię miłościwy,
Od kiedy stałeś się płochliwy,
Że ci królestwo obojętne?
Do Eneasza leźcie rakiem
I płaszczcie się przed tym Trojakiem,
On pokój zrobi wam pamiętny.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

110 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdym ja przeszkodą dla pokoju,
Gdy chce Eneasz mnie, jak wiecie,
A was ucieszy też śmierć moja;
Mej duszy nie są obce przecież
Odwaga, jak też i nadzieja,
Gdzie oczekują mnie złodzieje,
Tam mknę się bić z uciekinierem!
I niech choć Bową on się stanie,
Mnie nie przestraszy sobą za nic,
Z nim zmierzę siły swoje teraz".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

111 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy tak w kongresie się spierali,
Eneasz podszedł pod Laurentum;
Trojanie szturm już szykowali,
Chciał każdy toczyć bój zawzięty.
Latynus, słysząc tę nowinę,
Przestraszył się, z ust puścił ślinę,
Zadrżała też starszyzna cała.
Rzekł Turnus wściekły: "Oto pokój",
Nie tracąc chwili, wnet w podskoku
Przed wojskiem znalazł się na wałach!

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

112 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nastały znów harmider, licho;
Jak czerwie lud się ruszać zaczął,
To krzyczą w krąg, to szepcą cicho,
Kro modlił się, kto klął, rozpaczał.
Znów wojna i rzeż się zaczyna,
Znów Latynusa bieda zgina,
Serdecznie biedak tu żałował,
Że Eneasza nie jest teściem,
Bo ze spokojnym sercem wreszcie
Bułeczki, grzanki by łasował.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

113 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Turnus migiem przywdział zbroję,
Patroszyć leci Trojańczyków;
Rozwścieczył też drużynę swoją,
By Eneasza stłuc pątników.
Przyskoczył najpierw do Kamilli,
Jak ogier do kobyły miłej,
I jął tłumaczyć przezawziętej:
Jak, dokąd z wojskiem ma nacierać;
Messapus zasię musi wspierać
Królowej owej huf przeklęty.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

114 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Polecił Turnus, jak co trzeba,
Zasadzkę zrobić migiem skoczył
Na górę, co sięgała nieba,
Ażeby Frygów wraz otoczyć.
Eneasz hufiec uszykował,
Oblegającym zaś surowo
Wciąż naprzód na wał iść rozkazał.
Już idą w zwartym, mocnym szyku,
Już idą, by zwyciężyć szybko,
Lub żeby trupem paść od razu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

115 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Trojanie mocno nacierali,
Cisnęli wrogów z wielką chwałą,
Latynów nieraz przeganiali
Do samych nawet miejskich wałów.
Latyni szybko przytomnieli
I odpierali Trojan śmielej,
Tu jeden ścierał w proch drugiego;
Dowódcy ich się tłukli tutaj,
Czubili się jak złe koguty;
Po zębach lali się prócz tego.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

116 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz gdy Kamillę Arruns zabił,
Lęk zdjął Latynów, dziwnym trafem
Poczuli się od razu słabi,
Pobiegli, dokąd kto potrafił,
Trojanie biegli wraz z wrogami,
Bawili się nad ich plecami
I wszystkich nieszczęść sto czynili.
A bramy w wieżach zamykano
I swym się chować nie wpuszczano,
By obcych oni by wpuścili.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

117 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy o tym się dowiedział Turnus,
To tak przewstrętnie się wykrzywił,
Że bardziej zbrzydła twarz pochmuma,
I patrzył skosa, podejrzliwie.
Wnet rozwścieczony nową troską
Z zasadzki precz wywodzi wojsko,
Porzuca górę i las po niej;
Gdy tylko do doliny zeszedł,
W tej samej chwili ujrzał rzeszę
Eneaszowych tam nicponi.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

118 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pan Turnus poznał Eneasza,
A pan Eneasz poznał jego;
Wszedł Asmodeusz w zbójców naszych,
Rozdarłby jeden wnet drugiego;
I zaraz by doszło do walki
Tu, gdyby Febus, spity całkiem,
Do wody wcześniej już nie zalazł,
Nie zesłał też na ziemię nocy;
Do snu się zwarły wszystkie oczy
I wszyscy zbóje wkrótce spali.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

119 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz Turnus, figę tak dostawszy,
Zębami zgrzytał z zawziętości;
Co czynić tu, nie zrozumiawszy,
Latynusowi rzekł ze złością:
"Niech nędzni, wstrętni ci pątnicy,
Obdarci twoi Trojańczycy,
Też dotrzymują swego słowa!
Mknę z Eneaszem się postukać,
Usprawiedliwień też poszukać:
Czy zabić, czy paść jam gotowy.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

120 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wyślę Eneja do Plutona
Lub może sam do piekła prysnę;
Bo życie me w goryczy tonie;
To już mu oddaj nienawistną..."
"Ach, ach! — odezwał się Latynus. —
Dlaczego wściekać się zaczynasz?
Cóż będzie, gdy się ja oburzę?
Już kłamać wstydzę się, nie mogę,
Zataić zaś — obrażę bogów,
Kosztuje święta prawda dużo!

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

121 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Posłuchaj, jest to losów wola,
Ażebym córki nie oddawał
Tu za rodaka, bo zła dola
Przyciśnie, gdy kto złamie prawo,
To mnie Amata ubłagała
I boki tak już pomacała,
Żem nie dał jej Eneaszowi.
Więc musisz sam miarkować teraz,
Czy trzeba żyć, czy też umierać;
Lepiej, byś sam se uzmysłowił

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

122 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I już zaniedbał mą Lawisię;
Czyż mało panien jest na świecie?
No, wziąłbyś Muńkę albo Prisię,
W zakątki różne byś poleciał,
Do Iwaszk, Mylec, Puszkarówki,
Jak też do Budyszcz, Horbanówki,
Dziś dziewcząt jest, jak w korcu maku;
Dziś nie brak tego już towaru,
Zamężną można ukraść zaraz,
By tylko dobra była jakaś".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

123 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Amata na to przydrapnęła,
W Turnusa zaraz się wczepiła;
Stratylatesa całowała,
Od płaczu aż się zanosiła.
Rzekła mu: "Nie waż się zaczepiać,
Do boju nie śpiesz się ty lepiej,
Gdy pękniesz, to ja także zginę;
Bez ciebie rzucą nas bogowie,
Latyni zginą, Rutulowie,
Przepadnie córka ma jedyna".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

124 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nie słucha Turnus szalejący
Ni słów, ni łez; natychmiast oto
Do Eneasza sam śle gońca,
By jutro bić się już był gotów.
Eneasz sam się rwał do boju,
Ażeby mocną ręką swoją
Turnusa głowy wnet pozbawić.
Lecz by uwierzyć jego słowu,
Posyła zrobić też umowę,
Jak jutro wojsko poustawiać.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

125 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Nazajutrz, gdy się rozwidniało,
Ruszyły się już ludzkie rzesze;
Roiło wszystko się, krzątało,
Na bój popatrzeć każdy śpieszył.
A mierniczowie coś mierzyli,
Kołeczki potem w ziemię wbili
Na znak, by wojsko tam stawiano.
Kapłani modły odprawiali,
Ofiary bogom zabijali:
Prosięta, kozły i barany.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

126 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tu wojsko zgrabnie, bo rzędami
Już jakby na bój szło w paradzie;
W odświętnej zbroi, z sztandarami
Woj każdy chełpił się i sadził.
Stanęły oba woj ska rano
Na miejscach tych, co im wskazano;
Pomiędzy nimi plac był duży;
Za wojskiem zasię lud się tłoczył,
Tu każdy lazł, by na swe oczy
Pobojowiska koniec ujrzeć.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

127 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Junona wiedząc jak bogini,
Że Turnus oto zginie wreszcie,
Kręciła w mózgu, jak uczynić,
By odwróciło się nieszczęście;
Wezwała nimfę wód Juturnę
(Bo bratem jej by) właśnie Turnus),
Odkryła lęk swój nie na żarty;
Kazała myśleć, w tejże chwili
Na jakąś chytrość się wysilić,
By brata w drobny mak nie starto.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

128 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy tak na niebie dwie chytrzyły,
Na ziemi parło dwóch do boju;
Za swego wszystko się modliło,
Ażeby własną ręką swoją
Mógł wroga stłuc na jajecznicę.
Rutulom wpadło w mózgownicę,
Że Turnus może im nawalić;
Zawczasu speszył się straszliwie,
Nic jeszcze, a się już wykrzywił,
Już lepiej walkę by przerwali.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

129 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Natenczas przybyć też zdążyła
Juturna — nimfa do Rutulów;
Jak kundel, tak się tam wierciła,
Splątała wszystkich ich w ogóle.
Kamersa postać wnet przybrała,
Uczyła wszystkich, wyjaśniała,
Że wstyd Turnusa tak już zdradzać;
Wstyd wszystkim stać, złożywszy ręce,
Gdy zginie Turnus, cierpieć w męce,
W kajdany szyje samym wsadzać.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

130 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I wojsko smutno mruczeć jęło,
Z początku cicho, potem głośno,
"Przepadło wszystko!" — wraz huknęło,
By rozejm przerwać ten nieznośny.
Juturna sztuczki im robiła,
Na orła szpaki napuściła,
A zając wilka pogryzł; w cudzie
Tym dziwnym i niespotykanym
W Laurentum dobry znak widziano,
Tolumniusz więc do bitwy judził.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

131 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I pierwszy strzelił w Trojańczyków,
Hyllipowego zabił syna;
Ten rodem był z Arkadyjczyków
I stał się gniewu ich przyczyną.
Znów wszczęli bój niepowstrzymanie!
Znów lecą sobie na spotkanie,
Kto z szablą mknie, a kto z pałaszem;
W krąg krzyczą, rąbią się, strzelają,
Padają, biegną, doganiają;
Wraz wszystko się zmieniło w kaszę.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

132 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz, dobre człowieczysko,
Ujrzawszy taki nieład wściekły,
Że wróg zdradziwszy, Frygów wszystkich
Zamierza posłać wnet do piekła,
Zakrzyknął: "Czyście poszaleli!
Rozejmuście przestrzegać mieli!
Z Tumusem sami się bijemy".
Lecz skądś się strzała tutaj wzięła
I cichcem w ścięgno go wycięła,
Aż krew zbryzgała spodnie jemu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

133 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneaszowi rana wadzi
I do namiotu brnie z szeregów;
Askaniusz go odprowadza,
Pod rękę nawet wiedzie jego.
To widząc, Turnus się weselił,
Rozkręcił się, jak też ośmielił,
Poleciał Trojan razić znowu:
To bije, rąbie, to znów kłuje,
A z trupów kopce nasypuje,
Że choćby w kotłach stu gotować.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

134 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

I wpierw Filusa, Tamarusa,
Na ziemię zwalił jednym ruchem;
Wnet Sibarisa, Chloreusa
Z rozmachu utłukł niczym muchy;
A Tersylochus, Glaukus, Dares
Dostali w szyję, nogi zaraz;
Kalectwem wiecznym im wygodził.
Stłukł wielu Turnus wściekłooki,
Niemało zdeptał białoboki,
Co we krwi niczym w bagnie brodził.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

135 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Skręcało Eneasza duszę,
Że Turnus sypał tak Trojanom;
Żałośniej od Prometeusza
On jęczał, ledwo żyw od rany.
Cyrulik zaś polowy Japyks,
Co w proszkach wszelkich nie był gapą
Do Eneasza wpadł z lekami
I do leczenia przystępuje:
Rękawy, poły zakasuje,
Osiodłał nos okularami.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

136 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Do sprawy swej przystąpił śmiało,
Oglądał w ranie ostrze grube,
Kompresy różne kładł na ciało
I długo szydłem w ranie dłubał.
I szewską smołę też przykłada,
Lecz nie pomaga, jak wypada;
Aż Japyks martwi się, przejęty!
I obcążkami, i kleszczami
Próbował, jak też i zębami
Wydostać z rany stal przeklętą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

137 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Aż Wenus serce zaświerzbiało,
Że Eneasza ból dojmował;
Podniosła się i jęła działać;
I Kupidynek nie próżnował.
Machnęli, różnych traw narwali,
Leczącej wody też dostali,
Harlempskich kropli pełną flaszę,
To wszystko razem wymieszawszy
I jakichś słów nawymawiawszy,
Polali ranę Eneasza.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

138 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lekarstwo to cudowne, spory
Ból rany zaraz uśmierzyło
I ostrze strzały bez oporu
Wnet im się wyjąć pozwoliło.
Eneasz poczuł się znów lepiej
I przepalanką się pokrzepił,
Matczyną zbroję wdział i leci,
By tępić wrogów niczym muchy,
Trojanom dodać znów otuchy,
Odwagi płomień w nich rozniecić.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

139 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

W ślad wojewodów tłum frygijskich
Też na wyprzódki mknie co prędzej;
A wojsko — jak w korytach młyńskich
Prze woda, na wierzch dnem wykręca.
Eneasz mija już leżących,
I za nic ma uciekających,
Turnusa spotkać chce samego.
Juturna chytrzy, chce coś zrobić,
Turnusa w sposób znany sobie
Od noża zwieść śmiercionośnego.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

140 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dziewczęta zdolne do chytrości,
Gdy serce ból im czasem ściśnie;
Zdradzają tyle w tym bystrości,
Że czart ich nawet nie prześcignie.
Juturna z chmury szybko bieży,
Wnet bratowego masztelerza,
Spycha i konie nim pogania
Bo Turnus ganiał już na wozie,
A białoboki tkwi w obozie,
Czy biec, czy stać już nie był w stanie

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

141 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Juturna końmi wciąż kierując,
Z Turnusem się wśród wojsk kręciła;
Jak lis od chartów lawirując,
Od wrogów brata odwodziła.
To z nim do przodu wyjeżdżała,
To w drugi koniec wnet skakała.
Lecz nie tam, gdzie Eneasz krążył,
Ten widzi chytrość nieprzyjemną,
Turnusa bojaźń tak nikczemną,
Wnet w pogoń z całych sił podążył.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

142 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz śledzić jął, gdzie Turnus,
I myśli go nie spuszczać z oczu;
Lecz chytra nimfa ta, Juturna,
Znów potrafiła z figlem wkroczyć.
Jak też Messapus, wbiegłszy z boku,
Zdradliwie z całych sił, z naskoku
Wtem w Eneasza głazem rzucił;
Lecz ten na szczęście się uchylił
I kamień zdziałał tylko tyle,
Że trochę mu pióropusz skrócił.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

143 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz tę ujrzawszy zdradę,
Rozwścieczył się na taką podłość;
Na całą huknął swą gromadę
I do Zeusa zmówił modły.
Do przodu wojsko swe przesunął
I razem z nim na wrogów runął,
Siec kazał ich, by nikt nie został.
Latynów poszli rąbać znowu;
Rutulów kruszyć i szpikować,
Lecz ba! Jak nam Turnusa dostać.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

144 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz się przyznaję śmiało zaraz,
Że trudno bój opisać nowy;
I jak nie marszczę się, nie staram,
By gładko wiersze wyskandować,
To jak wskazuje już mój widok,
Wnet skomponuję panichidę,
Imiona spiszę na początek
Tych wojów, co polegli w polu,
I dusz przepadłych wbrew swej woli,
Lecz dla kaprysu ich książątek.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

145 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Otóż w batalii tej przepadli:
Cetagus, Tolos i Tanais;
A z Eneasza ręki padli
Onites, Sukro z wrogiej zgrai.
Trojanie Hyllus i Amicus
Są w piekle przez Turnusa pikę...
Lecz jak znać zmarłych tych niemało?
Wrogowie tak się przemieszali,
Stłoczyli się, aż się kąsali,
Rękami machać się nie dało.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

146 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy oto matka litościwa
Dmuchnęła w tytoń Eneasza,
Rozkazał szturmem gród zdobywać,
Z rutulskich psów narobić kaszy.
Laurentum wziąć, Latynusowi;
Dać pieprzu jak też Turnusowi;
Bo król w budynkach ani słowa.
Eneasz głośno pokrzykuje
Na starszych i ich przywołuje,
Wygłasza im na wzgórzu mowę:

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

147 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Przemowy mej się nie lękajcie
(Nią rządzi Zeus miłościwy)
I zaraz z wojskiem wyruszajcie
Zdobywać gród, gdzie pies parszywy,
Latynus zdradny, chla siwuchę,
A my walczymy wciąż jak zuchy.
Więc palcie, rąbcie bez wyboru;
A zborne izby, cały ratusz
Niech najpierw znikną z tego świata,
Amatę wsadźcie zaś do wora".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

148 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To rzekł i wojsko wraz zagrzmiało
Jak grzmot orężem swym zwycięskim;
Stanęło w szyku, poleciało
Prościutko już ku murom miejskim.
Przez mury ogień przerzucano,
Drabiny do nich przystawiano
I wypuszczano strzały zwinnie.
Eneasz na gród ręce zwrócił,
Latynusowi zło zarzucił
I krzyczał: "Złu Latynus winien".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

149 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A tym, co w mieście przebywali,
Z tej biedy strach się wnet udzielił,
I głowy ich się zbuntowały,
I dokąd uciec, nie wiedziełi.
Na jednych biły siódme poty,
Otworzyć inni chcieli wrota,
Aby do miasta wpuścić Trojan.
I Latynusa też wzywano,
Na wały wyleźć przymuszano,
Ratować tam poddanych swoich.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

150 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Amata w okno wciąż patrząca,
Ujrzała wielki pożar w mieście;
Od dymu, strzał ściemniało słońce;
Amatę tu chwyciły dreszcze.
Nie widząc, gdzie Rutule, Turnus,
Zawrzała cała krew podskórna,
Królowej rozum się pomieszał.
Jej zdało się, że już zabity
Turnus przez nią hańbą okryty,
Na wieki sczezł z Rutulow rzeszą.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

151 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Jej życie się niemiłe stało,
Świat cały obmierzł z tych kłopotów,
Siebie i bogów przeklinała,
Jak widać z wszystkich tych powodów
Rozumu resztki z niej wyparło;
Bo też królewskie szaty darła,
Nie mogąc wstrzymać smutku dłużej;
Sznur wkoło szyi zakręciła,
A koniec za żerdź zaczepiła
I powiesiła się na sznurze.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

152 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy śmierć Amaty bisurmańska
Lawinię wkrótce doścignęła,
"Niestety!" — krzyknie ta po pańsku
I się po chacie gzić zaczęła.
Podarła barwną odzież całą,
Do cery czarną już dobrała,
Wraz wystroiła się jak kawka;
W malutkie lustro już patrzała,
Żałobnie krzywić się uczyła
I miło chlipać do rękawka.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

153 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Wnet wieść rozeszła się złowroga
W narodzie, mieście oraz w pułkach,
I ledwie ustał już na nogach
Latynus, tchórz ten i gadułka.
A teraz on porzucił wszystko
I tak się skrzywił, biedaczysko,
Że wprost wyglądał niczym łapeć.
Ta śmierć tak wszystkich przestraszyła
I w żalu, smutku pogrążyła,
Że sam pan Turnus stracił zapał.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

154 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy tylko Turnus uprzytomnił,
Że śmierć królowej sznur uczynił,
Na wszystkich rozwściekł się ogromnie,
Jak postrzelona dzika świnia.
Mknie, krzyczy, ręką wymachuje,
Groźnymi słowy rozkazuje
Latynom i Rutulom szybko
Zaprzestać walki z Trojanami.
Wnet oni wraz z przeciwnikami
Ściszyli się, stanęli w szyku.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

155 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz w nastrój wpadł wesoły,
Że Turnus sam z nim szuka boju;
Wyszczerzył zęby, spojrzał wkoło.
Pomachał też oszczepem swoim.
Jak sosna prosty i postawny,
Bywały, zdatny, sprytny, sprawny,
Jak kiedyś był Neczesa-książę.
Nań wszyscy gały wytrzeszczali,
Wrogowie nawet wychwalali
I każdy go polubić zdążył.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

156 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gdy więc do boju wystąpiła
Zawziętych tych watażków para,
Spojrzeli w oczy niezbyt miło,
Zębami każdy zgrzytnął zaraz.
I raz! Szabelki zaświstały,
Ciach — ciach! — i iskry poleciały;
Smagają siebie przeochoczo!
Oberwał najpierw tak Eneasz,
Że z ramion spadła mu kiereja,
Eneasz aż się w tył zatoczył.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

157 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz oprzytomniał wraz i skokiem
Gwałtownie na Turnusa natarł,
Oddając razów aż sto z okiem,
Przerąbał szablę na kształt gnata.
I jak się tutaj uratować?
Czy wprost ucieczką się salwować?
Bez szabli bowiem walka jakaż.
Więc Turnus, długo nie myślawszy,
Jak mówią, torby połapawszy,
Co tchu nieborak dał drapaka.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

158 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Pan Turnus biegnie, lamentuje,
By miecz podali, prosi swoich;
Lecz nikt biedaka nie ratuje
Od mocnych rąk siłacza z Troi.
Gdy znów tu wygląd swój zmieniła
Siostrzyczka, przed nim się zjawiła,
Wręczyła pałasz w tej potrzebie;
I znów szabelki zabłyszczały,
I znów pancerze zabrzęczały,
Pan Turnus przyszedł znów do siebie.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

159 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

A Zeus, widząc, co się stało,
Nie ścierpiał, rzekł Junonie zaraz:
"Czy się z rozumem już rozstałas?
Czy chcesz, bym ci po pani starej
Przyłożył wnet błyskawicami??
Źle z złośliwymi żyć babami!
Bogowie wiedzą to, co rzekę:
Eneasz na Olimpie z nami
Pożywi się też pierogami,
Co każę dla was je wypiekać.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

160 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Któż zabić ma nieśmiertelnego?
Lub zranić go na dobrą sprawę?
Więc po co lać krew ludu swego?
I za Turnusem wciąż obstawać?
Juturna, w figlach bardzo sprawna,
Zapewne, na twój rozkaz jawny
Podała pałasz Rutulowi.
I dokąd będziesz się tak gziła?
Na Troję, Trojan się złościła?
Napsułaś im niemało zdrowia".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

161 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Junona po raz pierwszy zmiękła,
Bez krzyku oto przemówiła:
"O wybacz mą pomyłkę! — rzekła. —
Dalibóg, chyba głupia byłam;
Eneasz siodła niech Turnusa,
Niech spycha z stołka Latynusa
I niech osiedla tu swój naród.
Lecz tylko by latyńskie plemię
Już utrzymało na tej ziemi
Swe imię, wygląd, mowę, wiarę".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

162 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Niech będzie! zgoda! Jak mówiłaś" —
Rzekł Zeus do swej połowicy.
Bogini rada zatańczyła,
A Zeus gwizdał metelicę.
Na szalkach wszystko rozważali,
Juturnę do wód odesłali;
By rozjąć z bratem jej Turnusem;
Tak Zeusowa księga losów,
Co napisano ją w niebiosach,
Zleciła zrobić pod przymusem.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

163 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz oszczep wziął miast szabli,
Turnusa mocno atakuje.
"A teraz — krzyczy zły jak diabli —
Nikt ciebie już nie uratuje.
Choć jak się nie kręć, nie ustawiaj,
Choć czym się tylko już nie stawaj,
Choć więc zającem, choć też wilkiem,
Choć leż na niebo, nurkuj w wodę,
Wyciągnę ciebie i spod spodu
I zmiażdżę drania już za chwilkę".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

164 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Buńczucznych owych słów słuchając,
Beztrosko Turnus wąs podkręcał,
Wzruszając tylko ramionami,
Szyderczo odrzekł tak naprędce:
"Przemowę twą mam za rzecz małą;
Do ręki wróbla nie złapałeś,
Nie ty, dalibóg, mnie tu trwożysz.
Bogowie nami zarządzają
I na mnie mocno naciskają,
Przed nimi tylko się ukorzę".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

165 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To rzekłszy, nagle się odwrócił,
Ogromny kamień podniósł, chwiał się,
Lecz mocno nadął się i rzucił;
Lecz nie tym on Turnusem stał się.
W nim nie te były żwawość, siła,
Junona bowiem go zdradziła;
Bez bogów ludzka siła bzdura.
Bo kamień zdradził też go przecie.
Do Eneasza nie doleciał,
Turnusa zdjął tu strach ponury.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

166 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Tę szczęsną chwilę wraz wyłowił
Eneasz i rozhuśtał oszczep,
Synowi żmii, Turnusowi,
Na wieczną pamięć postał ostrzem;
I leci pika, świszczy, furczy,
Jak jastrząb, co to ściga kurczę,
Trach prosto w lewy bok Rutula!
Jak maszt wraz Turnus się rozłożył,
Heretyk, bogów jak najgorzej
Przeklina, wijąc się wciąż z bólu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

167 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Latyni na to się żachnęli,
Rutule hałas w krąg podnieśli,
Trojanie zaś się uśmiechnęli,
Mohorycz już bogowie pili.
A Turnus się przemaga w męce,
Do Eneasza wznosi ręce
I łzawo — smutne słowa rzecze:
"Podarku z życia tu nie życzę;
Bo okład twój, Anchizowiczu,
Za Styks niechybnie mnie powlecze.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

168 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Lecz mam ja ojca, zważ to jednak,
Starego i o słabych siłach;
Choć on beze mnie będzie biedny,
Lecz świat ten stał się mi niemiły;
Gdy straszny ból się jeszcze wzmaga,
Cię jak Kozaka o to błagam,
Gdy śmierć mi zadasz, Trojańczyku,
Odeślij trupa mu w me strony,
I będziesz przez to też zbawiony,
Proś, czego tylko chcesz, na wykup".

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

169 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Eneasz rozmiękł od tej mowy
I uniesiony miecz opuścił;
Sam omal się nie spłakał zdrowo,
Żyć dalej już Turnusa puścił.
Patrzy — Pallasa ładownica
I złoty galon lśnią jak znicze,
Na Turnusowych wisząc plecach.
Tu oczy jego zapłonęły,
A usta z gniewu mocno drgnęły,
Sczerwieniał cały, jak żar w piecu.

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

170 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Chwyciwszy za czuprynę zaraz,
Obrócił on Turnusa na wierzch,
Kolanem przysiadł na maszkarę
I huknął basem jak grzmot prawie:
"Tak oto z Trojan kpiny stroisz
I z Pallasowej szydzisz zbroi,
I życie, myślisz, ci daruję?
To Pallas ciebie tu zabija,
Na ciebie piekło czeka, żmijo,
Więc idź do diabłów, swoich wujów"

    

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

171 1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Z tym słowem wsadza miecz co prędzej
W Rutula usta rozdziawione,
Trzykrotnie w ranie nim pokręca,
By mieć kłopoty zakończone.
Rutulska dusza poleciała
Do piekła, chociaż i nie chciała,
Na ucztę do Plutona, jęcząc.
Kto żyje w świecie nieopatrznie,
To nigdzie mu nie będzie smacznie,
Tym bardziej, gdy sumienie dręczy.

Переклад польською/Polski.
Частина VI.

Текст поеми з ілюстраціями.

  

Частина I   ♦   Частина II   ♦   Частина III   ♦   Частина IV   ♦   Частина V   ♦   Частина VI

  

  

Ссылки на эту страницу


1 Енеїда
[«Энеида» Ивана Котляревского] – Проект «Енеїда Івана Петровича Котляревського: 7 в 1»
2 Енеїда. Переклади
[Энеида. Переводы]
3 Издания и переводы "Энеиды" Ивана Котляревского
Видання і переклади "Енеїди" Івана Котляревського

Помочь сайту

4149 4993 8418 6654